Z mojego punktu widzenia Bułgaria, jeśli chodzi o jazdę w terenie, była trudniejsza. Przy luźnej rozmowie Beata stwierdziła, że było kilka momentów w których miała wątpliwości czy nasze auta sobie poradzą. Podobało mi się wyraźne rozgraniczenie na dni asfaltowe i terenowe. Ilość błota, zabytków i krajobrazów była optymalna i żadnych niedostatków nie odczułem