Skocz do zawartości

komor

Nowy
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez komor

  1. Sporo było takich tematów na tym forum (i na drugim też). Zamiennik rozumiemy jako część innego producenta o tej samej funkcjonalności i charakterystyce. Zamienników więc nie ma, bo inne firmy nie produkują amortyzatorów z takim samym samopoziomowaniem, żeby można było wyjąć stare, wsadzić nowe bez wymiany sprężyn i gotowe. Forek 2010 to jeszcze nie taki stary samochód. Gdybym miał taki, to może jednak myślałbym o wymianie na ori, chyba że do tej generacji są jeszcze droższe niż do mojego SG (ok. 3 tys. jak pamiętam). Ale jeśli jednak nie, to polecam zestaw Kayaby wraz z wymianą sprężyn na odpowiednie. Mój staruszek MY’03 po zmianie wysłużonych SLS na zestaw KYB bardzo fajnie i kulturalnie prowadzi się w zakrętach w porównaniu do zużytych już SLS które w nim były „za Niemca”.
  2. Jako świeżak i tak nie pomogę, ale miejcie litość dla tych specjalistów. Przecież jak nie poda się nawet kodu błędów, tylko ogólnie napisze „oprogramowanie skrzyni” to jak bez tej szklanej kuli można coś wnioskować?
  3. Jak nie chcesz nic podwyższać to nie trzeba podkładek. Zestaw dobrany do danego modelu ma być p&p.
  4. komor

    Sprawdzenie nr VIN

    Pewnie chodzi o samopoziomujące zawieszenie, zwane SLS. Możesz poszukać wątków na ten temat na tym forum, generalnie chodzi o to, że są w Subaru specjalne amortyzatory tylne z mechanizmem samopoziomującym (jak mocno zapakujesz bagażnik czy tylną kanapę). Można je wymienić na nowe, takie same w ASO (ale to dość droga impreza), można je regenerować i tu spotkasz różne opinie na temat skutków regeneracji), można też zastąpić tradycyjnymi amortyzatorami dobranymi do danego modelu auta, wtedy wymagana jest też wymiana sprężyn, nawet jak nie są zużyte – ze względu na zmianę charakterystyki amortyzatora. Ta ostatnia opcja, czyli wymiana np. na zestaw Kayaba, powoduje, że nie będzie już samopoziomowania, ale komfort zawieszenia i jego kultura pracy będzie w porządku.
  5. Tak, ja po wymianie tyłu robiłem zbieżność, zresztą akurat i przodu i tyłu, bo przy okazji grzebali mi jeszcze z przodu.
  6. W sensie, że mogą się zatrzeć od piachu?
  7. komor

    Koszty serwisowania

    Jeśli auto przy 77k przebiegu wymaga tyle inwestycji, to czy aby na pewno można ufać temu przebiegowi? Owszem, rocznik 2007 też oznacza, że wiele rzeczy ma już po prostu 9 lat, ale mimo wszystko hm… No ale auta nie widziałem, więc to tylko taka luźna uwaga. Druga luźna uwaga, jak chce się 9-letniemu autu serwis robić w ASO, to chyba oczywiste, że wydatki będą większe.
  8. Wszystko działa p&p, poza amorkami i sprężynami w tej cenie były jeszcze jakieś drobne duperele, o których przypomniał mi powyższy post @@tonyww44, np. osłony. To jest zestaw Kayaby dedykowany do Forestera jako zamiennik oryginalnych SLS-ów. Kluczowe jest tylko to, że po wyrzuceniu SLS-ów konieczna jest wymiana także sprężyn, gdyż klasyczne amortyzatory Kayaby mają inną charakterystykę i sprężyny byłyby za miękkie (jeśli dobrze zapamiętałem). Przód u mnie jest jeszcze OK, więc nie interesowałem się jeszcze co tam można rzeźbić.
  9. Teraz w kwietniu za zestaw amorków Kayaba 334344, 334345; sprężyny Kayaba RC6431 plus robocizna zapłaciłem 1650 zł (Wrocław). Forek MY2003, jeśli to coś zmienia, nie mam LPG i nie chciałem twardszych sprężyn do wożenia ciężarów. Tył stoi mi obecnie dość wysoko, ale nie miałem jeszcze okazji zbyt mocno obciążyć paki.
  10. O to samo chciałem zapytać. Niedawno wymieniłem oryginalne SLS-y, które ostatecznie opadły już. Na nowych Kayabach dedykowanych do mojego modelu auto zauważalnie lepiej wybiera nierówności niż na SLS-ach pod koniec ich życia. Oczywiście nie mam samopoziomowania, ale nie używam Forka jako ciężarówki i raczej nie będzie to dla mnie problemem.
  11. Koledzy szanowni, piszcie tak, żeby nowi, niedoświadczeni mogli zrozumieć o co chodzi. Albo dużymi literami NA lub N/A, albo piszcie po prostu „bez turbo”, bo dla niezorientowanego trudno wyczaić, o co chodzi, mamy przecież polski wyraz „na”, co może wprowadzać w błąd. U mnie po maks. skręceniu nic się nie dzieje, czemu niby telepanie autem miało by być normalne? Może chyba być też problem z centralnym mechanizmem różnicowym (wiskozą)?
  12. Tutaj masz bardziej szczegółowe informacje o różnych wariantach silników Subaru: https://en.wikipedia.org/wiki/Subaru_EJ_engine https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Subaru_engines Forester 2.5 to jest 4-cylindrowiec.
  13. Podwyższenie budżetu może niekoniecznie na nowszy rocznik, ale na egzemplarz w lepszym stanie – na pewno. Ja mojego Forka 2003 N/A kupiłem na surowo za 18,5, na gotowo za ok. 21,0 (rozrząd, konserwacja i takie tam), dość szybko po kupnie wymiana amortyzatorów i sprężyn z tyłu (tak to jest jak 12-letnie auto z Niemiec na oryginalnym zawieszeniu wjeżdża do Polski). Póki co jestem zadowolony. 130 (licznikowo 140) da się autostradowo jechać, choć z wyprzedzaniem racja, co koledzy piszą, bagażnik też mógłby być większy. W mieście jestem zadowolony, mój manual 125 km wystarczy do sprawnego poruszania się, krawężniki ok.
  14. O, jaki fajny temat odkopany. Mój Forek MY03 też jest od Dawida z JG i w sumie mogę go na podstawie swojego egzemplarza polecić, choć jeżdżę na razie dopiero piąty miesiąc, więc może jakieś niespodzianki mnie czekają. Oczywiście zawsze obowiązuje zasada, że widziały gały co brały, a auta w tym wieku kryją zawsze jakieś tajemnice, także dla swojego sprzedawcy, choćby nie wiem jaki był uczciwy. Jedyne zastrzeżenie, jakie mam do Dawida to takie, że sam zmieniał sprzęgło i zaniedbał czyszczenie i smarowanie (opisałem w tym wątku związany z tym problem), resztę napraw przedsprzedażowych zrobił w warsztacie (mam wpisy w książce, dopiero później zobaczyłem, że pod wymianą sprzęgła warsztat się nie podpisał, z czego wnoszę, że pan Dawid zrobił to sam). U mnie też było tak, że pewne wady przed sprzedażą sam deklarował, że są i że je usunie w ramach oferowanej ceny. Zużyte sprzęgło sam wyczułem podczas jazdy testowej i tę wymianę (choć jak widać, nie do końca udaną) zrobił w ramach ceny – nie płaciłem dodatkowo. Auto po jeździe próbnej i wstępnym zdecydowaniu się zabrane zostało do ASO w Jeleniej, gdzie zapłaciłem sobie za przegląd przedsprzedażowy, który potwierdził wady deklarowane przez Dawida, śliskie sprzęgło, na które zwróciłem uwagę i parę mniej istotnych drobiazgów, które mogły wyjść tylko przy takich oględzinach. Kupiłem. Auto – odpukać – gra i buczy, silnik raczej bez zarzutów, ruda też w normie (choć to jak zawsze najtrudniej zweryfikować). Owszem, właśnie wymieniłem tylne amortyzatory i sprężyny, czyli dość szybko po kupnie (4000 km, 5 miesięcy) miałem dodatkowe koszty. Ale o zawieszenie trudno mieć pretensje do handlarza, były jeszcze oryginalne SLS-y, auto jeździło całe życie po niemieckich drogach, więc po paru tysiach po wrocławskich ulicach padło. W Golfie miałem to samo, mnie to nie dziwi. Tradycyjnie, YMMV. Każdy serwis i handlarz ma zadowolonych klientów. I niezadowolonych też.
  15. @@pawel74, trochę po czasie, ale dla porządku napiszę. Załatwiłem właśnie podobny (identyczny?) problem w moim Forku MY03. Okazało się, że przy wymianie sprzęgła i łożyska zaniedbane zostało wyczyszczenie i prawidłowe nasmarowanie. Świerszcz pojawił się parę dni po wymianie sprzęgła i nie ustąpił a wręcz powiększał się, więc po 4000 km zdecydowałem się oddać auto mechanikowi. Sam nie robiłem bo nie mam ani wiedzy, ani miejsca, ani odpowiednich narzędzi. Niestety musiałem zapłacić za zrzucenie skrzyni. Mechanik zgadywał, że być może nie zostało wymienione łożysko, ale po przebadaniu wyszło, że jednak było wymienione, tyle że jak wyżej napisałem – brak smaru i czyszczenia. Po tej operacji sprzęgło mam cichutkie i nic złego się nie dzieje.
  16. No to rzeczywiście ciężko będzie zachować zalecenia z instrukcji…
  17. komor

    Bębny

    Jak ja kupowałem swojego Forka i ASO, na którym byłem na kontroli przedzakupowej, zwróciło uwagę na stan bębnów, to sprzedawca załatwił i wymienił. Mój rocznik jest 2003, więc mamy te same raczej, więc są do znalezienia. Może któryś ze sprzedawców/rozbieraczy forumowych ma dostępne?
  18. O potrzebnych do tego żaróweczkach masz sporo tematów na tym forum. Np.: http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/76077-jakie-żaróweczki-do-licznika-forester-20x-2003r/ (ale doczytaj do końca ). Warto wymienić od razu wszystkie, żeby nie różniły się jasnością, no i żeby np. po pół roku nie rozkręcać znowu.
  19. komor

    Wydech do Forestera

    To „chyba” jest właśnie kluczowe skoro nie wymienili na liście roczników 2003-04.
  20. komor

    Wydech do Forestera

    Kurde: - Forester S Turbo 1998 - 2002 - Forester XT 2003 - 2007 - Forester 2.0 X 2005-2007 A gdzie mój N/A 2003?
  21. Pewnie popularność danego rozmiaru powoduje odpowiednią dostępność, a to wpływa na cenę.
  22. Znamy, np. w okolicy Jeleniej Góry jest takich paru. Niektórych nawet można polecić… Ale przeważnie specjalizują się w rocznikach starszych niż 2010.
  23. komor

    ile wam pali ?

    Aż tak słabym kierowcą nie jestem. Ktoś kto ma 125-konnego Forka 2.0 N/A z manualną skrzynią może potwierdzić taki stosunek obrotów do prędkości? Na wszelki wypadek napiszę, że opony/felgi mam w prawidłowym rozmiarze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...