Wyścig obejrzałem rano, ale zaraz po przekroczeniu mety przez Maxa musiałem lecieć do pracy.
Faktycznie, dziwna sytuacja z tym Rolls Roycem.
Ale zupełnie nie pasował mi Perez w czerwonym kombinezonie, jakoś dziwnie.
Hej, w sumie to końcówka sezonu jest ciekawa.
Wiele może się wydarzyć podczas dwóch GP, walka kierowców o P3-P6.
A w konstruktorach, Merc z Ferrari i McLaren z Astonem
Dopiero obejrzałem wyścig.
Ferrari masakra już na początku dramat...
Brawo dla Alonso, fajna walka na koniec.
Kurcze aż żal że sezon się kończy, bo zaczęły się przetasowania w stawce.
McLaren i Aston za późno się rozpędzili szkoda.
Ja oglądałem powtórkę dopiero o 1 w nocy. No jestem w szoku z wyniku Astona. Ale pewnie w wyścigu nie dadzą rady, a szkoda.
Byłoby ciekawiej. I mają szansę wyprzedzić McLarena w klasyfikacji.