panklex
-
Postów
929 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez panklex
-
-
No i nie zapominajmy o KIELISZKACH !! Które sa równie ważne jak jakośc trunku który bedziemy degustować
Chyba tylko frakcja kawiorowa pije wina z kieliszka?. Wina powinno sie pić niezwłocznie po zakupie, ale dopiero po opuszczeniu sklepu. Picie w sklepie w niektórych kręgach może być źle odebrane (szczególnie jeśli konsument nie podzieli się z pracownikami/gośćmi sklepu). Kulturalny degustetor po wychyleniu łyka powinien wytrzeć główkę butelki. )
-
aflinta przeciż jazda z 2000 na obrotomierzu nie jest szkodliwa, co innego gdybyś notorycznie jeździł z małymi obrotami i gazem w podłodze, podczas przyspieszania kręcimy wyżej, pod górę tez wyżej, ale do jazdy ze stałą prędkością mozna spokojnie wbić wyższy bieg. Zauważyłem że silnik 2.0 lubi obroty przy pełzaniu 2200 i wyższe, poniżej 2000 czasami wypadaja zapłony .
-
-
-
Ja też chcę coś niepoprawnego
-
Seksowna dyscyplina to rugby, prawie jak sumo i zapasy .
Wygląda na zdjęciu jakby sobie zadeczki wąchali :wink:
-
WiS dla równowagi
-
Byłem na SR czytałem i powiem że być może na miejscu tego pana napisałbym podobnie!!. w porównaniu do FWD albo RWD jadąc autem AWD nie czuje się przyśpieszania. Efekt wciskania w fotel pomińmy bo na odczucia przyśpieszania składają się także inne wrażenia, np auto jedzie prosto jak po sznurku, nie myszkuje, nie traci przyczepności po wdepnięciu gazu do oporu, w ośce która przyśpiesza gorzej wrażenia te są zwielokrotnione i może się wydawać że auto ma 100 koni więcej bo ciężko je na czarnym utrzymać. Nie jeżdzę na codzień wrx-em ale mogę porównać jazdę wolnossącym forysiem i ośką o tych samych osiągach. W ośce czuć że to idzie, a w foresterze nic się nie dzieje, ale jak się spojrzy w lusterko to widać że reszta zostaje w tyle. Ot magia AWD.
-
Czasami ujeźdzam civica 93' i ma wielowahaczowe (przednie górne wahacze strasznie delikate). W poprzednim aucie (rover) z tyłu miałem zawieszenie hondy civic i po pewnym czasie przestałem gumy wymieniać bo padały w tempie zastraszającym (kupowałem oryginały w hondzie), przyzwyczaiłem się do hałasu . Z przodu za to anglicy zrobili po swojemu i przez 180tkm tylko końcówkę drążka i raz łączniki musiałem wymienić .
-
Już nie blokuje dróg, można temat zamknąć bo dojdzie do mordobicia na plejadach
-
A czy Honda jest jakoś wyraźnie droższa? Nie sądzę...
Jest droga, z przodu podwójne wahacze (górne padają bardzo szybko ) z tyłu zawieszenie wielowahaczowe, jest tam w sumie 7 silent blocków na stronę (podobnie jak w subarze, jednak trwałość duzo mniejsza) więc koszta napraw w porównaniu z belka skrętną są wysokie.
-
Musze interweniować
Fiat bedzie cię nękać elektryka i silnik po tym przebiegu może mieć już dość . Paliwożerna beastia
Astra powinna być zgnita (tylne błotniki) jeśli nie jest to albo rodzynek, albo już robiona, jak na 1,6 to osiołek ale żywotny spalanie średnie, części nieprzyzwoicie tanie.
Civic napewno będzie miał cały zawias do roboty (drogi i małotrwały ) silnik? ciężko wróżyć ale jest dużo pozajeźdzanych civiców bo samochody te mają miano "sportowych" rdza atakuje tylne błotniki. (ryzoko ze względu na duże koszty napraw) ale największa radość z jazdy .
Clio - nie mam doświadczenia, ale jest (prawie) najmłodsze w stawce i może być najtańsze w utrzymaniu.
Najlepiej zamień się z WiS-em nissan za imprezę GT i obaj bedziecie szczęśliwi
-
Astra
-
Raczej mało prawdopodobne żeby tarcza w jakimkolwiek seryjnym aucie nie miała tłumika drgań.
Pierwsze maluchy nie miały
-
Księża na księżyc, ziemniaki do ziemi
-
W instrukcji serwisowej z tego co pamiętam (a przeglądałem tylko) napisali że napinacz się sprawdza, sciska w imadle i kwalifikuje do wymiany lub nie . Natomiast ponoć jedną albo dwie rolki trzeba wymienić bezwzględnie (nie pamiętam które, opinia przeczytana "gdzieś" )
-
Może coś znajdziesz interesującego cię (napewno adwokatów :) ) www.forum.ubezpieczyciel.pl
-
Tak przy okazji, to HMMWV byl chyba pierwszym pojazdem, w ktorym wykorzystano dyferencjaly typu torsen, Audi bylo pozniej.
A skąd to wiesz? rzecież torsen stosowany jest od dawna w maszynach ciężkich, Audi piersze quattro robiło chyba bez torsena, dopiero puźniej zaczęli kupować je od firmy gleason (teraz własność japończyków).
-
Moje kontakty z amerykańską motoryzacją są sporadyczne, ale spodziewam się w hummerze wszędzie naklejek typu " nie zostawiaj palców między drzwiamy podczas zamykania. nie zamykaj się w bagażniku, nie puszczaj kierownicy podczas jazdy, w razie usterki dzwoń poserwis nie wjeźdzaj na trawę, gaś światło w łazience, ocszczędzaj prąd. " Auto dla trwaldziela . Nie jeździłem takim autem ale widziałem jak pchało sie raz za zmotą na bazie toyoty i się zakopało, ubaw po pachy silna trauma dla kierownika tego cudu techniki zamorskiej, do końca życia może obgryzać przez to paznokcie. Chciałbym zobaczyć jak w terenie dostaje baty od każdej terenówki, nie mówiąc już o unimogu .
-
Chevy Impala
Wygrywasz pisemną pochwałę od ministra edukacji . Ale nie wykluczam że może to byc jakiś inny hamerykański chewrolet?.
-
Do niedawna takie obroty były zarezerwowane tylko dla Hond...
W moim poprzednim aucie silniczek też się tak kręcił a miało ono już 11 lat
-
Hummerem wjedziesz praktycznie wszedzie (chyba ze jest to gesty las, to wtedy pozostaje Suzuki Samurai ).
To chyba nie pamiętasz zabawnego epizodu z zeszłego roku. Odbywały się ćwiczenia nato na plarzy w Polsce zawitały jakieś okręty transportowe m.in. z samochodami. Auta wszystkich? państw przejechały po plaży i wjechały w głąb. Poza hummerami które utknęły w piasku. Dla mnie hummer to fajne auto na bezkresne tereny utwardzone, jednak w teren błotnisto piaskowy, leśny lepiej pojechać matizem (przynajmniej dwóch chłopa go wypchnie wszędzie). hummer jest autem terenowym inaczej .
-
panewkę łatwo sprawdzić poruszając kołem pasowym do przodu i do tyłu silnika!! luz powinien być minimalny (coś około 0.3mm)
-
Papiez blokuje drogi!
w Off Topic
Opublikowano
W gębe czy w łape i tak świntuch z ciebie