Hej,
samochód "nowy" rocznik 2007 2.0 benzyna 158 km. Dzis sprawdzam i dużo rdzawego koloru po otwarciu korka od chłodnicy, plynu nie widac ( moze to rdza moze srodek to łatania ). W wyrównawczym wydaje sie ze nic nie ma. Wczoraj zrobilem okolo 100 km , temp w normie non stop. W związku z tym ze nie mam czasu na siedzenie w garazu, zmuszony bylem oddac do mechanika. Wstepnie ustalilismy ze bedzie to plukal, najpierw octem potem specjalnym srodkiem. Zastanawiam sie jeszcze czy nie wybic muz glowy tego octu ale sa rózne szkoły jak widze. Mysle również czy nie olać tego bo chciałbym nei wracac jzu wiecej do tematu chlodzenia , wiec moze wyienic cala chlodnice i nie bawic sie w płukanki. Pytanie brzmi gdzie szukać czesci na necie do forka i na jaka chlodnice sie decydowac. Czy tylko oryginal , widzialem kwota okolo 1400 zł , czy moze sa dorbe zamienniki w nieco korzystniejszej cenie. Nie chce kupowac badziewia za 300 zl na allegro.
z gory dzieki za info !