Skocz do zawartości

Email48

Nowy
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Email48

  1. W dniu 17.05.2023 o 22:45, kriskristoffers napisał(a):

    Wersję Sport czy Special Edition z metkami Sport? :D

    :-) Ma po prostu większe koła i inne felgi. A to stanowi różnicę.

    I w zasadzie o to pytam. Bo mocowo, silnikowo itd niczym się nie różni. 

    No może jest ciut cięższa np ze 100 kg bo ma jakieś inne lampki, felgi, cięższe opony a no i znaczek w innym kolorze :-). Pewnie też cięższy. hahahaha

     

  2. 7 godzin temu, aflinta napisał(a):

    Takie spalanie wychodzi jak się dwa razy dziennie bierze auto i w jedną stronę robi się 2-3km na zimnym silniku i w drugą to samo. Najmniejsze spalanie jest jak jedzie się w miarę równomiernie w przedziale 60-90km/h - i wtedy faktycznie okolice 6l mogą się pojawić. 

    No 3-4 to może nie :-) ale głównie jeżdżę rano 12km miasto korek, środek dnia 6 km miasto, wieczorem 12 km miasto. I raz w tygodniu czasem raz na dwa tygodnie trasa 400-500 km.

    Teraz mam średnie z 37 tyś 11 l/100.

  3. Kto z Was ma E-boxera w wersji sport. Proszę pochwalcie się spalaniem. Cały czas nie daje mi to spokoju. Dziwnie duże różnice są. Teraz znowu mam 10.5 l/100. A mega spokojnie jeżdżę. Ustawienia tempomatu nie pomagają bo przez rok  jeździłem na eco i to niewiele pomogło poza wkurzaniem się że auto rusza zbyt późno. Ciekawe ogólnie jest to że mało kto podaje spalanie na poziomie 10-14 l/100. Tak jak wspomniałem wcześniej akceptuję ten fakt i jest ok ale jak czytam wasze  6,8 / 7,5 / 7,8 / 8,5 itd no to jest generalnie dziwne, że tylko mój egzemplarz pali 10-13,8 ? Jedynie poruszając się drogami wiejskimi mogę jadąc 30-65 km/h zejść do spalania 8,5 l/100. Ogólnie mnie to dziwi.

  4. 2 godziny temu, aflinta napisał(a):

    @CUV jeździ XV - auto nieco mniejsze i lżejsze. Rodzaj trasy, jej długość też ma kluczowe znaczenie.

    Jasne. Tak jak na tym forum pisałem wcześniej u mnie głównie miasto Łódź, korki i krótki odcinki 5-15 km. Raz na dwa tygodnie dłuższe trasy 400-500 km. Fakt jest faktem że jak się jedzie mega delikatnie trasami wiejskimi udało mi się raz zejść na 6,8-7,2 l/100. Ale autostrada to już 9-11 l/100.

    Przy 140-150 12-13 l/100. Podobno też większe koła mają znaczenie i dlatego są rozbieżności między forkami standard a sport. Sport Edition ma 18' a chyba standard E-Boxer 17'.  To że większy od XV to oczywiście rozumiem no ale te różnice są kolosalne. Dodam że jeżdżę w 99% w trybie "I" nie na "S".

    Tak czy inaczej dziwne chyba. Na szczęście jeżdżę tylko 20 tyś rocznie i aż tak mi to nie przeszkadza no ale jakby ktoś robił 50-80 tyś rocznie no to już jest spory koszt.

  5. W dniu 3.05.2023 o 17:09, CUV napisał(a):

    Po szosie na oponach szosowych spalanie od 4,8; 5,2 ( z górki ;) do 8,2 - autostrady. Średnio 6,8 na letnich i zimowych z ok 30 kkm, na AT (g015) 7,3 z 6 kkm . 

    Cały czas się zastanawiam jak wy to robicie.... 4,8 l/100,  6,8 l/100 średnia... Ja ostatnio jeżdżę mega delikatnie, ciągle elektryk prawie i wyłącza się na każdym skrzyżowaniu. Dzisiaj mam 10,4 l/100km.

    Cała zima 14,7-13,5 l/100 km. Trasy 9,5 - 11,00 l/100 nie przekraczając 140 .... Czy ja mam jakiś inny silnik ??? :-) :-)

     

  6. W dniu 25.04.2023 o 11:11, Mr Q napisał(a):


    Cascade Green Silica


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    Na początku też się uparłem na zielony ale jak się dowiedziałem, że mam czekać rok to kupiłem demo perłowe w wersji sport od ręki z przebiegiem 400 km :-). i W tydzień miałem auto. no ale ja kupowałem w 2021 roku jak na auto można było czekać rok albo dwa i nie wiadomo było ile tak naprawdę. i Za ile się w końcu kupi :-). A poza tym nie przywiązuję się aż tak bardzo do tego akurat.

    Ważne że nowy Forester a w sporcie też fajnie wygląda na dużych czarnych kołach z dodatkami. :-)

     

  7. 13 godzin temu, Mr Q napisał(a):

    Dziś się dowiedziałem, że na swoje wrażenia z jazdy e-boxerem sobie poczekam. Auto miało być w maju a tu lipa i może wrzesień/październik. A powodem jest kolor emoji2361.png


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    W takich czasach żyjemy. Jak za komuny tylko bardziej kolorowo. Zapisy na Malucha, Zapisy na dziurę w ziemi (mieszkanie) brakuje tylko oczekiwania na podłączenie do telefonu 10 lat :-)

     

  8. W dniu 19.04.2023 o 20:00, e-555 napisał(a):

    U mnie system ostrzegawczy wczesnego hamowania uruchamia się dosyć często ( może tak kiesko prowadzę samochód), a to przy zjazdach z drogi szybkiego ruchu, a to jakiś kubeł na śmieci stoi prawie na drodze ( w szczególności na łuku drogi ). W pierwszej kolejności słychać delikatny stuk w układzie hamulcowym słyszalny z tyłu samochodu i dopiero po ułamku sekundy uruchamia się system ostrzegawczy dźwiękowy i diody mrugają. Taż macie ten charakterystyczny stuk przed uruchomieniem tego systemu ?

    Moim zdaniem ogólna ocena jest ok. Ma jednak parę wad.

    Jadąc na włączonym tempomacie jak np. auto z przodu skręci i ES. powinien od razu wyłapać nowy obiekt to zdarza się, że tego nie robi i już parę razy sprawdzałem, że gdybym nie zahamował to zapewne by przywalił. Trzeba mu od nowa jakby załączyć. Jeśli czas jest dłuższy ok 10 sek. to znajdzie sam następny samochód.

     

    A druga wada to wyłapywanie słupków na środku drogi jak jest przejście dla pieszych. Już raz prawie ktoś we mnie wjechał bo prawie stanąłem przed takim słupkiem. Jadąc spokojnie 50 km/h auto stanęło bo uznało, że słupek plastikowy ze światłem na wysepce ze przejściem dla pieszych to zagrożenie zanim zacząłem zjeżdżać żeby go ominąć.

    • Dzięki! 1
  9. W dniu 17.04.2023 o 09:03, ex-Dyrekcja napisał(a):

    Średni czas reakcji to ok 1 sekundy (oczywiście dobrze wyszkolony, w pełni skupiony kierowca może mieć trochę krótszy, ale mówimy to o średnim czasie w normalnych warunkach).

    Prędkość 70 km / godz to ok 20 m/s.

    Wymagana przepisami odległość to połowa szybkościomierza, czyli w tym przypadku 35 m.

    W optymalnych warunkach (= sucha, przyczepna nawierzchnia) maksymalne opóźnienie to ok 10m/s2.

    Tak więc w trakcie pierwszej sekundy jedziemy dalej z prędkością 20 m/s i pokonujemy 20 m

    Następnie hamujemy. Przy wspomnianym opóźnieniu maksymalnym czas hamowania to 2 sekundy. Zakładając ruch jednostajnie opóźniony będziemy się poruszali ze średnią prędkością 10m/s. Czyli w trakcie hamowania pokonamy dystans 20 m.

    Czyli w sumie będzie to 40 m.

    Wniosek: w gej szczególnej sytuacji (i przy braku możliwości „ucieczki” na np. sąsiedni pas) wypadku nie dało się uniknąć. Czyli kierowca nie ponosi winy (obiektywnie, co by powiedział sąd nie wiem).

     

    Teraz uwzględnimy dwa dodatkowe parametry,

    1. System
    2. Mokra nawierzchnia.

     

    Sam system miał opóźnienie, gdyż nie miał „okazji” zareagować ma podstawie świateł hamowania. Stąd możemy przyjąć jako „czas reakcji” 0,5 s.

    Hamowanie  na nawierzchni mokrej jest naturalnie gorsze, niż na suchej. W typowych opracowaniach na ten temat przyjmowane jest z grubsza opóźnienie  (w m/s2) o ok 1/3 gorsze.

     

    Przyjmując te (naturalnie uproszczone)  wartości otrzymamy:

    Drogę pokonaną przed hamowaniem : 10 m

    Czas hamowania 3 s, czyli droga : 30 m

     

    I zapewne coś w tym rodzaju się przydarzyło … (również bez winy kierowcy).

     

    Są tu pewne uproszczenia (bo np. w trakcie hamowania ruch nie jest jednostajnie opóźniony z powodu opóźnienia samego systemu hamulcowego i budowania ciśnienia w układzie, zmian struktury nawierzchni itd), ale całość - jak sądzę - dość dobrze obrazuje sytuację.

    I dokładnie tak to się wydarzyło. Jechałem 70 km/h ok 30-40 m za pojazdem. Wycieraczki włączone. Nagle auto przed staje dęba, opóźnienie reakcji bo brak stopów, nie było gdzie uciec. Samochody z boku (3 pasmowa jezdnia lewy pas, a po lewo słup na trawniku), pozostało stanąć na hamulcu hahaha , abs, potem Eye Sight. i tak ok 10-15 km/h bum. W aucie w środku praktycznie nic nie było czuć. I w zasadzie gdyby to był 10 letni samochód to bym nic nie naprawiał. No ale to w leasingu. Więc prawie wszystko do wymiany bo się plastiki lekko pokruszyły od wewnątrz i lekko zgięta maska. niestety wina moja. Mam sędziego w rodzinie, który na co dzień takie sprawy ma i powiedział że nie ma szans na wygraną takiej sprawy. Systemu to tylko pomoc i nie liczą się do ogólnego spostrzeżenia niedostosowania odpowiedniej prędkości i odległości w danych warunkach jazdy. I Zgadam się z tym. Poza tym wtedy akurat nie miałem załączonego tempomatu. Gdybym miał utrzymałby większą odległość za autem a też wcześniej by zadziałał. Jeżdżę bardzo często na tempomacie aktywnym  mieście i trudno jest w kogoś wjechać gdy jest załączony bo jednak tę odległość ma sporą nawet w tym najkrótszym położeniu.Ale tu akurat nie miałem a to opóźniło załączenie się awaryjnego hamowania o kilka metrów.

  10. Hej. U mnie pierwsza szkoda. Niestety z mojej winy. Najechanie na tył. I niestety.

    Prędkość w tym miejscu przepisowa, 70 km/h , lekki deszcz, opony zimówki jeszcze no bo w nocy przecież przymrozki :-). Odległość od pojazdu przede mną wydawała się ok. No ale pan przed uderzył w pierwsze auto i stanął "dęba" w miejscu... Moje hamowanie, ABS, Eye sight.... mimo to poślizg i jakieś 10-15 km/h bum... Na szczęście eyesight zadziałał i tylko mała prędkość. Auto jeżdzi poduchy nie wywaliły. Niby nic się nie stało i prawie nie widać. No ale po oględzinach...zderzak lekko ułamany, zgięta maska i delikatnie wgnieciona, ryski na całym czarnym grilu, ukruszone pomarańczowe dodatki (wersja SPORT) i wewnątrz lekko nadłamane mocowanie lamp... i cóż pomimo że nic nie widać z daleka :-) Szkoda ok 20 tysi. z AC.... wniosek Eyesight pomógł bo inaczej to poduchy by strzeliły ale nie jest na tyle mądry żeby wcześniej zaczynał procedurę hamowania w deszczu... :-)... pozdrawiam. 

    • Trzymaj się 2
    • Smutny 2
  11. Nie mam zielonego pojęcia na co wpływa co daje i czy się często psuje. Zauważyłem że każdy egzemplarz z filtrem czy to DPF czy GPF żyje swoim życiem. Miałem 3 auta z DPF i GPF. 2x subaru Outback Diesel i Teraz Forek Eboxer. W forku tak jak pisałem jeszcze nic. W jednym outbacku zapalił się przy 125 tyś i dwa razy był regenerowany bo nie dało rady go wypalić normalnie. W drugim outbacku pierwszy raz zapalił się przy 210 tyś. a przy 220 tyś był wypalany i czyszczony maszynowo. W Foru jak na razie jeszcze kontrolki nie widziałem. Więc to naprawdę zależy chyba od widzimisie.. lub paliwa. Bo ani nie od stylu jazdy ani korków i jazdy po mieście. Może paliwo a może dany egzemplarz jakoś ma. Ekologia w rozumieniu polityków to raczej nic dobrego i wielka farsa. Więc trudno powiedzieć czy te pomysły wogóle coś dadzą. I podobnie z subaru dieslem. Żaden mi nie padł a przyjemność z jazdy mega. Idealna współpraca CVT - silnik...to jest poprostu wzór. Spalanie 5,5-8,0 l/100 no a w Forku E-Boxer od pół roku nie zszedłem poniżej 11l/100 :-) Aktualnie 12,7 l/100. Więc chyba wszystko zależy od egzemplarza na jaki się trafi....to trochę przypomina kupno chleba albo będzie dobry albo lipa. :-) Tylko szkoda że taką kasę trzeba dać żeby się przekonać. :-).

  12. Moim zdaniem nic szczególnego auto jak auto. Subaru jak to subaru i napęd jak to napęd.

    Hybryda jak to hybryda i nowe auto jak to nowe auto a technologie jak to nowe technologie....

    W powyższym zdaniu humorystycznie zawarłem cały wątek pisany ze dwa lata :-). Bez drwiny ale z humorem. Polecam zagłębić się w temat jeśli jesteś użytkownikiem lub zamierzasz być. Jak zwykle wiele za i wiele przeciw. I tyle. Sam musisz wyciągnąć wnioski :-). Pozdrawiam ciepło. hej.

  13. 14 godzin temu, Mr Q napisał(a):

    Takie pytanie mnie naszło - do jakiej prędkości działają tryby XMode? Jak włączę Snow/Dirt to działa do jakiejś prędkości czy cały czas?


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    W europejskich wersjach tylko do 40 km na godz. W Stanach wychodzi Forester i outback w wersji Wildernes edition i tam te tryby działają do prędkości 80 km/h. Generalnie jedynie jest to upierdliwe w warunkach śniegowych i błota kiedy czasem się zakopiesz i jak koła buksują to osiągają prędkość 40 km/h i ciągle wyłącza się xmode. W normalnych warunkach to aż tak nie przeszkadza i wystarcza. Moim zdaniem jest to tylko kwestia oprogramowania ale jak zwykle w Aso nic nie wiedzą i pierwsze słyszą, że wogóle gdzieś jest inaczej. :-) I to chyba nie prawda...no cóż...jak zwykle :-). W wildernesach jest też inaczej zaprogramowane CVT i ma krótką "jedynkę" dużo silniejszą. Jest podobno inne ratio w skrzyni ale czy to faktyczne inne tryby czy też tylko soft tego nie jestem pewien.

    • Super! 1
  14. W dniu 12.03.2022 o 12:19, dawidz napisał(a):

    Komuś w e-boxerze wiesza się audio? Raz na xx odpaleń mam tak, że nie grają mi glosniki (słychać tylko delikatny szum) lub gra tylko jeden glosnik na tyle (chyba ten w bagazniku)?

    Czasem tak. Ale na różne sposoby.

    Czasem wszystko działa a tylko spoti się wiesza. Czasem jest czarny ekran.

    Czasami wszystko działa a nie chodzi nawigacja. Na mam Apple i to jest związane z tym systemem. Bo często wpinam wypinam i jeszcze mam bezprzewodowy. Ale bez znaczenia tak wiesza się ale to jest raz na 2 miesiące i na chwilę. Tak samo jak emergency break system. Jak np zahamuje mi sam przed przeszkodą tak na maxa to czasami ten napis nie znika. Napis awaryjnego hamowania. To mi się zdarzyło raz. Po zgaszeniu i odpaleniu od nowa auta wszystko wróciło do normy. To są pierdoły które się dzieją z każdą rzeczą elektroniczną. Jest za dużo bajerów. :-)

     

  15. 13 godzin temu, e-555 napisał(a):

    W modelu 2020 nie są zintegrowane z szybą, są nawet takie ładne niebieskie nakładki na osłony kamer do założenia na czas serwisu, czyszczenia szyby, wymiany, tak żeby nie zabrudzić kamer  

    Te podkładeczki to farsa. Próbowałem użyć :-). masakra.

    Co do zespolenia kamer trzeba by to sprawdzić mnie powiedziano w ASO że są zespolone. No ale tu co serwis to otrzymacie inną odpowiedź. To trzeba samemu sprawdzić dokładnie. 

    Koszt 8 tyś za przednią szybę to jest  standardowy koszt jak w każdym lepszym aucie w ASO. Dawniej z podgrzewaniem było 6 tyś teraz jest 8 po podwyżkach. Po gwarancji można taki sam zamiennik Saint Gobain założyć za 2-2.5 tyś. Natomiast z kamerami itd. obiło mi się o uszy koszt 20 tyś. więc warto sprawdzić. Bo naprawdę są słabe i się rysują. Chyba wymienię na nową i czymś okleję w jakimś detalingu jeśli jest taka opcja bo nie wiem i nie sprawdzałem.

  16. A moim zdaniem to po prostu marketing.

    Te auta są przecież identyczne. 

    Zmienił się pas przedni i lekko tył.

    Dodali gesty ręką i zintegrowali kamery z szybą przednią.

    W wersji sport zrezygnowali z kolorowych wstawek wewnątrz itd.

    To są wewnątrz i z zewnątrz te same samochody.

    A importer na dany kraj (centrala) + producent i księgowi wymyślają sobie tabelki żeby się coś pozmieniało i tyle :-).

    To się dzieje od zawsze i w każdej marce.

    Gdyby mieli napisać co tak naprawdę się zmieniło to nikt by do salonu nie przyszedł.

    Bo co światła o dwa centymetry z przodu mają inny kształt ? :-).

     

    Swoją drogą przez zintegrowane kamery z szybą to auto nie nadaje się do zakupu.

    Moja szyba po półtora roku nadaje się do wymiany. Jest porysowana od skrobaczki plastikowej, od wycieraczki bo wpadło ziarnko pisaku i zrobiło rysę przez cała szybę i ma dwa odpryski od kamieni z autostrady. 31 tys km.... Wymiana tej szyby to nie jest duży wydatek ale wymień szybę z kamerą ... to już pewnie ok 20 tyś pln. Może ktoś da znać ile kosztuje wymiana szyby w nowym forku ?

     

  17. W dniu 5.03.2023 o 11:41, Mr Q napisał(a):

    Jestem ze śląska. Po weekendzie mam się zdzwonić z dealerem na jazdę próbną. Wiesz, nie twierdzę że e-Boxer jest be ale te historie z aku to materiał na kolumbijską telenowelę ;) A co do tego czy auto mi będzie "leżało" - obawiam się że jak wsiądę to już ciężko będzie wysiąść. Ale jak ktoś tu napisał nie chcę kochać tego auta tylko w momencie kiedy odpali :D

    Hej. Nie wiem czy przeczytałeś cały wątek. Chyba nie :-) jest długi. Ale do rzeczy. Nowe samochody jak już pisałem rządzą się swoimi prawami. Każdy ma większe lub mniejsze wady. Kosztują mega dużo. Mój szwagier ledwie dojechał do domu swoim nowym VW na wypasie ponieważ malutki kamyczek na autostradzie zrobił mu dziurkę w znaczku VW z przodu w którym się okazało są radary i samochód zgłupiał, zaświecił choinkę na zegarach a szwagier nie wiedział co się dzieje. :-) To nie tak że nowe subaru jest złe. Polacy nie chwalą się wadami. Polacy wychwalają zawsze i wszędzie i na dodatek ośmieszają często tych co mają co innego i wytykają wady. To moje 5 subaru w życiu. Miałem Audi kilka, mercedesy, VW, pegeoty, 4 fordy, 2 ople i renówki :-). Jeżdżę nadal Subaru.

    Nowe BMW mają wady, Toyoty też mają wady. Trzeba być obiektywnym i spojrzeć na chłodno. Poczytać. W mercedesach pękające łańcuchy rozrządu. U kolegi w zeszłym tygodniu strzelił rozrząd w Hyoundaiu 1,5 roku ...90 tyś przebiegu. Ja podjąłem świadomą decyzję o tym, że jest problem aku (koszt 500 PLN) i na dodatek da się go rozwiązać prostym kliknięciem przycisku na pilocie i wymianą większy :-). Klapa ok to jest spory błąd ale w codziennym użytkowaniu nie przeszkadza. A parę razy w roku jak cały dzień masz otwartą ten zameczek kliknąć palcem ...to w czym kłopot? No i tyle. Jeśli akceptujesz dynamikę, spalanie i całą resztę to więcej wad nie masz. A niezawodność Subaru nadal jest taka jak była. Zawieszenie, silnik, skrzynia biegów. Jak będziesz dbał to dojedziesz 300 tyś km bez problemu. A pewnie wcześniej sprzedasz. ASO to kwestia indywidualna. Ja mam słabe doświadczenia choć ostatnio bardzo się starają. No ale są tacy którzy są mega zadowoleni i chwalą. Uważam że dzisiaj kupno jakiegokolwiek samochodu to loteria. Bark ludzi, części, zerwane łańcuchy dostaw itd. A trzeba pamiętać, że jeśli rozmawiamy o nowym aucie i jego cenie. To w tym segmencie i z tym wyposażeniem chyba Forester i Outback nie mają sobie równych.  BMW, VOLVO i AUDI jak się tak doposaży to wyjdzie 300 albo więcej. Wybór jest kwestią indywidualną no i jak zwykle na koniec dodam. Wszystko co powyżej napisałem opatrzę dodatkiem :-)... MOIM ZDANIEM :-). Pozdrawiam wszystkich. Hej. :-) Nie obrażam innych marek lubię większość. Po prostu uważam że każde auto ma jakieś wady i tyle.

    • Super! 1
    • Lajk 8
  18. 15 godzin temu, adamW202 napisał(a):

    Jakieś 3 tygodnie temu na trasie do Szczecina i trochę potem jeszcze przez miasto...jechał Forester SK w tym samym kierunku co ja (nie machałem, świnek nie widziałem a jak widzę świnki i pomacham to "paczom" na mnie kierownicy tych oświniaczonych aut jak na idiotę, więc praktycznie przestałem pozdrawiać kogokolwiek:unsure: - widocznie taki klimat w Szczecinie), wyprzedziłem go, potem on mnie, za chwilę znów go wyprzedziłem (no jakoś tak wyszło, nie żebym się starał specjalnie) a potem ten Forek trzymał się niedaleko za mną naprawdę żwawo i jedno muszę przyznać, napewno nie był zawalidrogą...więc nie jest chyba z tym e-boxerem aż tak tragicznie jeśli chodzi o dynamikę.

    P.S. dodam, że nie jechałem emerycko.

    Tak z tym pozdrawianiem bywa różnie no ale ja zawsze pozdrawiam. :-) Choć spotkałem się z tym, że ktoś w FSF Turbo mnie nie pozdrowił :-)...no bo E-boxer SK to już przecież nie forester :-)...ale ja się tym nie przejmuję. Jeżdżę subaru od 2003 roku i lubię te auta :-) SK zawalidrogą nie jest. Ale jak każdy wolnossący boxer ma słabą dynamikę przy wyższych prędkościach. Jednak jeśli się śpieszę, mam kasę na paliwo i droga pozwala to auto przecież rozpędza się do ponad 180 na godzinę i prowadzi się świetnie i bezpiecznie. Tak jest głośno wtedy no i to spalanie 100/100 :-) spędza sen z powiek. To taki żart no ale pali dużo wtedy. To też charakterystyka silnika boxer. A z kolei w porównaniu do starszych foresterów 150 KM bez turbo jest dużo bardziej dynamiczny i zdecydowanie szybciej przyśpiesza. (To moje osobiste zdanie ale też wynika to ze specyfikacji na papierku).Tylko wymaga to nauczenia się jazdy skrzynią CVT w połączeniu z Hybrydą. Turbo brakuje i to fakt. Zawalidrogą może być kierowca jadący słabo, tarasujący lewy pas, uprawiający eco driving na lewym pasie z Łodzi do Warszawy w godzinach porannych :-). Nie Subaru FSK E-boxer. Zawsze staram się przepuszczać AUDI i BMKI czy Skody Octavie RS z wielkimi silnikami pędzące 210 i mające 4.5 do setki...i nie próbuję się z nimi ścigać :-). To nie ta charakterystyka auta. A z kolei w mieście Te BMKI, AUDI i Skody RS powinny nauczyć się jeździć prawym pasem przez skrzyżowania bo zwalnianie do 5km/h żeby przejechać przez tory i nie urwać znaczka BMW to lekka przesada i już paru autom wjechałbym w tył. Na szczęście AjSajt :-) mnie uratował. Jak już wcześniej pisałem moim to są różne auta z różnym zastosowaniem. I bardzo lubię BMW, Audi i Mercedesy... żeby nie było :-) Miałem też kilka :-). Hej.

  19. 8 godzin temu, jacek.hajduk napisał(a):

    Witam

    Jestem od roku szczęśliwym posiadaczem Forestera 2022, i zastanawiam się nad założeniem haka.

    Dzwoniłem do 4 autoryzowanych serwisów (tylko tam mogę założyć hak bez utraty gwarancji?) i wszędzie prócz jednego cena wynosi ok 6.5 tys zl (2tys wiązka, 3tys hak, 1.5tys robocizna). W jednym z autoryzowanych serwisów cena założenia haka jest troszeczkę niższa - 3,5 tys zł.

    Odbyłem dwie rozmowy telefoniczne z tym serwisem i pierwszym razem Pan potwierdził, że jest to zamiennik, a za drugim razem Pani twierdziła, że to oryginał. Hak będzie służył do przewozu rowerów i czasem przyczepki.

    Proszę o radę czy skorzystać z tańszej opcji czy iść w oryginał a może macie inny pomysł?

     

    Pozdrawiam

    Jacek Hajduk

     

     

     

     

     

     

    Tak ceny założenia haków w ASO są bardzo różne. Pamiętaj że nie ma czegoś takiego jak oryginał. Oryginał to znaczy Thule z naklejoną naklejką subaru i odpowiednio wyższą kwotą na rachunku :-). Tak musisz założyć w ASO żeby nie utracić gwarancji i wiąże się to z grzebaniem w skrzynce podłączeniowej. Komputer, czujniki, radary :-). Bez problemu zakładaj zamiennik... czyli westfalię :-). Mnie zakładano w Lublinie w cenie auta ale koszt chyba ok 2500 był 1.5 roku temu. Wypinana westfalia jest niewidoczna po wypięciu. Spoko się wpina i wypina. Wożę trzy duże rowery na haku i często jeszcze na niego wchodzę ba na dachu mam namiot dachowy i korzystam z podpórki :-). Subaru w zasadzie nie ma rzeczy które są tzw. oryginalne. Boxy, bagażniki to wszystko THULE. Podzwoń po salonach w Polsce i znajdź najtańszą ofertę Westfalii lub Thule i tyle. To tylko hak nie skomplikowana aparatura komputerowa :-).

  20. 16 godzin temu, e-555 napisał(a):

    Źle się to czyta, straszy jad zionie od patofanów …..

    Email48 – podzielam Twój entuzjazm do modelu i marki, FSK jest moim kolejnym Subaru i cieszę się z jazdy tam samochodem.

    Nie jestem rajdowcem i mam trochę wyobraźni, więc dla mnie jego dynamika jest wystarczająca.

    Doceniam za możliwości jazdy właśnie w takim terenie i warunkach (szkoda, że zima trawa tak krótko):

    https://forum.subaru.pl/topic/1475-jak-kto%C5%9B-o-subaru-pisze-to-my-poczyta%C4%87-lubimy/?do=findComment&comment=3217581

    Dzięki za twój research w sieci:)

    Dzięki @e-555 :-). Miłego dnia wszystkim i udanego zbliżającego się weekendu :-). 

  21. Wyłączanie bez kluczykowego dostępu do auta.

    Opisane poniżej.

    Najpierw trzeba ustalić kod pin. Czyli dostęp do auta przez naciśnięcie malutkiego przycisku po prawej stronie klapy bagażnika. Ustalasz 5 cyfrowy pin (albo 4 cyfrowy nie pamiętam dokładnie) i jak to masz możesz dostać się do auta w ogóle bez kluczyka :-).

    No i po tym możesz wyłączyć dostęp bez kluczykowy. Wtedy żeby otworzyć auto mamy kilka możliwości:

     

    - przycisnąć przycisk otwierania/zamykania na pilocie- jak w dawniej w autach.

    - otworzyć kluczykiem

    - otworzyć kodem pin przyciskiem obok otwierania klapy.

     

    Żeby natomiast uruchomić auto trzeba dotknąć kluczykiem przycisku start stop. Tak samo jak to trzeba zrobić jeśli rozładuje się bateria w pilocie. Wedy też można odpalić auto dotykając kluczykiem do przycisku.

     

     By operating the access key fob

    If you have registered a PIN code for PIN Code Access, you can disable the keyless access function by operating the access key fob. For details about registering a PIN code, refer to “Unlock using PIN Code Access”.

    1. Open the driver’s door.
    2. Rotate the lock lever toward the lock position.

      Subaru Forester. Disabling functions

    3. Press and hold the Subaru Forester. Disabling functions button and Subaru Forester. Disabling functions button on the access key fob simultaneously for more than 5 seconds.

      A chirp will sound, and the function will be disabled.

    By operating the driver’s door

    Subaru Forester. Disabling functions

    Subaru Forester. Disabling functions

    A chirp will sound, and the functions will be disabled.

    NOTE

    In steps 4 and 6, press the power door locking switch slowly. If the switch is pressed quickly, the functions may not be disabled.

    • Dzięki! 2
    • Lajk 1
  22. No cóż na nerwy i zaciętość nic się nie poradzi.... trzeba poczekać aż @Jaca68 przekieruje swoje nerwy w inny kanał społeczności :-).:) . Już bez komentarza bo co nie napiszę to i tak szanowny kolega Jaca przekieruje swój tok hejtowego rozumowania przeciwko mojej osobie. :yahoo:Trzeba Pana przeczekać.... współczuję, że musisz się tak męczyć tym myśleniem o tych "beznadziejnych nowych subaru" i jeszcze tak bardzo się denerwować tym, że ktoś te auta lubi :-). hej hej. Mnie osobiście bawi twoja postawa i brak zrozumienia innych na forum publicznie. :-( . jak chcesz to pisz do mnie na priv bo szkoda zaśmiecać wątku. 

    • Lajk 2
  23. Chodźcie po forach. Piszcie i czytajcie. Udostępniajcie. Po to one są.

    Ale nie używajcie proszę hejtu, wyśmiewania i szydzenia. 

    Do wyżycia się są inne miejsca. Siłownia, bieganie, jazda na rowerze lub skoki ze spadochronem.

    Hejtu w necie jest tak dużo że zalewa nas wszędzie od reklam po ulubione filmy i samochody.

    Użytkownicy słowo pisane jest trudne bo nadaje bardzo łatwo agresywny ton w stosunku do rozmówcy.

    Nawet delikatne napisanie czegoś może wywołać burzę. I po co. Ja nie mówię że jestem bez winy. Ale staram się podkreślać kilka zwrotów w moich wypowiedziach : moim zdaniem, chęć pomocy, bez urazy i to tylko moje zdanie i opinia :-). Dodaję często uśmieszki właśnie po to żeby przekazać dobry ton mojej wypowiedzi. Nie zmuszam, nie wmawiam a już w szczególności nie wyśmiewam ani osoby ani jego własności. Czy to auto dom czy ubiór. To jej osobisty wybór i sprawa. 

     

    Wracając do E-boxera :-) nie wiem o co chodzi ale ostatnio ruszając i przyśpieszając 0-60 ma naprawdę kopa. Jak włączę sport to nie odstaje od innych szybkich marek :-). Jak kupowałem to w salonie mi mówili że tam jest komputer który dostosowuje się do trybu jazdy kierowcy i że to trochę trwa. No ale czyżby 30 tyś km ? hahahaha No ale to subaru nie zdziwiłbym się. Czy też zauważyliście tego typu objawy czy to tylko moje subiektywne wrażenie. ?

    • Lajk 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...