Skocz do zawartości

Michał Bajorek

Użytkownik
  • Postów

    2196
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał Bajorek

  1. To może jeszcze Panie: Demarczyk, Bem , Prońko, Jakubowicz Panowie: Jaryczewski (OZ), Staszczyk (TLA), Maleńczuk (HT i P) No i zapomniałem o Ilusion - zwłaszcza druga płyta :smile:
  2. Z fotek widać, że znów dobre opony zakładają. Na tych zdjęciach jest calkiem nieżle.
  3. Takiej płytki ostatnio słucham w aucie - od tygodnia króluje i nie zwalnia miejsca w odtwarzaczu: http://www.youtube.com/watch?v=ZIm4KdjSyYQ i drugi inny numer http://www.youtube.com/watch?v=dTIT3_wR ... re=related
  4. Teksty Grabaża są bardzo dobre. Najlepszy jak dla mnie to "Tom Petty spotyka Debbie Harry" To jego najlepszy kawałek. http://www.youtube.com/watch?v=d61oMv_yPZI Niestety muzycznie Pidżama jak i Strachy są dośc słabi, w samochodzie jeszcze znoszę ich ale w domu po 30 minutach muszę wyłączyć. Cóż - czarny bez i czarne sandały Co do Edyty Bartosiewicz jeszcze - powtórzę, płyta Sen jest dla mnie jedną z najlepszych plyt w Polskim szeroko rozumianym rocku w latach 90 tych - obok Myslowitz - Miłość w czasach popkultury" oraz Pati Young- "Jaszczurka", nawet lepszą niż te , jeszcze Kaliber 44 pierwsza płyta ale to nieco inny nurt jakby. Wszystkie te płyty po raz tysieczny jestem w stanie słuchać z dużą przyjemnością: Najlepszy kawałek Bartosiewicz, no i świetny tekst: http://www.youtube.com/watch?v=b9pSK6Qk2Lo Niestety Edyta przestała praktycznie juz dawno nagrywać, wielka szkoda. Przypomina mi sie jeszcze swietny, bezpretensjonalny koncert w trójce Dla kontrastu najlepszy dla mnie kawałek Kalibra 44 http://www.youtube.com/watch?v=JZ_bfF03 ... re=related Zawsze mnie intryguję, że ten tekst napisał bardzo młody człowiek. Z lat 80-tych najważniejsze dla mnie to płyty Klausa Mitffocha i czarno-biala Republika, oraz pierwsza Voo Voo, no i Janerki Historia podwodna ale te dwie już nieco mniej.
  5. Zgadzam się, że zbyt wczesnym jest ogłaszanie żałoby z powodu nowego Forestera. Po drugie, wolę aby to auto miało nieco inny wygląd i charakter niz inne - bardziej pop-owe własności użytkowe. To pierwsze "przeboleję" jakoś i pewnie zakupię nowy model nawet z radością, to drugie raczej by go skreślało. Prawdopogobnie tak samo mogło by być w przypadku nowej Imprezy w moim przypadku, wszyscy sie przeciez tu zachwycają własnościami tego auta a te ponoć nawet sie poprawiły - no to chyba dobrze. A wygląd choć taki bez właściwości to inna rzecz, nie dla wyglądu się to chyba kupuje he he, przecież prawdziwy twardziel ma to w tak zwanej popularnie dupie Subaru głównie ludzie cenią jednak za połączenie cech które wymieniłeś z dość specyficznym wyglądem, charakterystycznym i nieco nietypowym. Może to i dyskusyjne jest, taka estetyka. Niszowy produkt przestaje w pewnym sensie być niszowym- ot co, trudno, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba dostrzegać pozytywy. Mi ten nowey Forek na niektórych zdjęciach się podoba, na innych wcale, rozrzut tych wizualizacji jest aż zabawny. Ciekaw jestem na żywo. Przykład nowej czy starej Tribeki, które na zdjęciach wyglądały tragicznie a na żywca są całkiem całkiem.
  6. Być może, udało jej się jednak zrobić jedną znakomita płytę - dla mnie jedną z najlepszych w polskim roku lat 90 tych. To już sporo. W sumie to nie stosowałem stopniowania, tak mi się nasunęły te nazwiska.
  7. Dodam kilka nazwisk : Komeda, Nalepa, Hołdys, Ciechowski, Waglewski, Janerka. A z młodszych nieco: Staszewski, Bartosiewicz, Rojek, Pati Young, Magik
  8. A mnie się wydaje, że imitowanie wygladu Poloneza Kombi (Wartburga Kombi???) miało szerokie rzesze zwolenników co udowadnia ten wątek. Może wielu ludzi woli auto "piękne inaczej", może szuka czegoś dla "frików" a może chcą aby to auto odrożniało sie w tak nietypowy sposób od całej rzeszy podobnie wyglądających produktów. Dziś idąc ulicą usłyszałem znajome bulgotanie, dochodziło od jakiegoś auta, które mi niczego nie przypominało albo przypominało wszystko, co to,pomyślałem, podobne do czegoś jakby,takie "auto bez właściwości", ten znajomy dźwięk i eureka - to nowa Impreza. Czy z Forkiem będzie podobnie - się okaże, ale aż tak to chyba nie.
  9. A ponoć w Wigilię nawet zwierzęta mówią ludzkim głosem a tu proszę - takie kwiatki Chyba Moda trzeba wezwać czym prędzej
  10. Jozin - no świetne Co do serii filmów to fajny wybór, większosc widziałem ale sobie też większość zamówię. Czekam na Rok Diabła - tego akurat nie zaliczyłem a słyszałem, że jest super. Wszystkie filmy Zelenki są super, bardzo mi odpowiada jego poczucie humoru. Jazda Sveraka też mi się bardzo podobała, taki luzacki film o niczym, no i Guzikowcy też super. Brak mi tu Samotnych i Opowieści o zwyczajnym szaleństwie, chyba dwa najlepsze ich filmy ostatnich lat.
  11. Wydaje mi się, że jesteś zbyt skromny, często niekonwencjonalne formy prezentacji zalet produktu przynoszą nadspodziewane efekty
  12. Ciekawe, a jakie filmy dawali już? Muszę też w to wejść- bardzo lubię ich kino, bardzo dużo ichnich filmów widziałem, sporo znakomitych, zwlaszcza swietni są w tragikomediach - gatunek u nas nie znany. A ten film o lotnikach to Sverak zrobił, ten co Oskara za "Kole" dostał. To bardzo dobry film i bez zadęcia.
  13. Generalnie jeździe po polskich drogach topwarzyszą ciągłe "drobne wibracje" związane z ich jakością - ciężko więc jakieś takie szczegóły wyłapać. Co do pracy skrzyni to zwróciłem na to uwagę bo trochę przejechałem po wioskach gdzie dużo zakrętów i górki więc raczej jedzie się wolno, trzeba wlec sie pod górę i nie ma miejsca na jakieś szarże czy deptanie gazu w podłoge. Może to kwestia przyzwyczajenia albo po prostu "umienia" jazdy tym, jadąc wolno, ruszając, startując pod górkę - wyraźnie mi zmulał, jakby się zastanawiał chwilę co zrobić. Nie było to jednak jakoś dramatycznie upierdliwe, jeżdrzę na codzień na manualu więc mogę być nieco przewrażliwiony na takie akcje. Cały czas miałem takie wrażenie, że jadę cieżkim autem, jak później wsiadłem do Legasia to wydawało mi sie, że ten jest leciutki jak piórko - takie wrażenie ulotne :cool:
  14. Ja to uważam, że w subaru baki powinny mieć przynajmniej 105 litrów. Powyżej 100 litrów dają bezpłatne obiady na stacjach benzynowych. Zawsze to jakieś pocieszenie ;-) Fido - jadłeś kiedyś coś na stacji benzynowej? Po zapłaceniu za 100 litrów etyliny to mogło by przechylić czarę goryczy i doprowadzić do załamania nerwowego. Pomijam problemy gastryczno - trawienne. Ale bak istotnie za mały zważywszy, że to pali od 15 wzwyż.
  15. Dodam coś od siebie jako,że tego sprzęta dziś przetestowałem. Nadwozie odpuszcze bo ponoć o gustach sie nie dyskutuje, w środku ok choć niestety jest tu dużo plastiku o dosyć średniej jakości, szkoda,że nie osiągneli choć poziomu jakości deski z Legacy bo reszta nie jest zła. Jazda: silnik bardzo fajny, auto zbiera sie wyraźnie raźniej, nie ma wrażenia jakby na początku próbowało odkleić buty od podłogi. Jednak zaraz po ruszeniu to fajne wrażenie nieco mąci praca skrzyni, która dosyć wolno zmienia niskie biegi, wyraźnie lepiej jest przy zmianie wyższych przełożeń, jakoś płynniej to idzie. Niemniej auto rozpędza się szybko. Jest dobrze wyciszone ale ja nie odniosłem wrażenia ciągłej cichej pracy silnika, jak się jadzie 120-140 i mocno depnie silnik reaguje natychmiast nadspodziewanie dobrze ale towarzyszy temu "głośne wycie" (w sensie pozytywnym), dźwięk jak dla mnie średni, za mało basowy choć wiertarka w stylu Honda to na pewno też nie jest. Zawias lepszy niż w poprzedniczce - zgadzam sie z TJ, sztywniejszy, mniej buja, auto prowadzi się pewnie i jest przewidywalne, bardzo ładnie tłumi nierówności, spory komfort.
  16. Guru był liderem składu Gand Stars, jedena z czołowych formcji sceny przełomu 80- 90, jako pierwsi zaczeli wprowadzać do sampli elementy jazzu a nawet grać z muzykami jazzowymi, po rozpadzie Guru nagrał 3 płyty z serii Jazzmataz- wszystkie jak dla mnie znakomite, na których produkuje sie wielu znanych hip hopowców ( w tym Ci przez ciebie cytowani) jak i instrumentalisci jazzowi- płyty te mają łączyć te dwa nurty, mam jeszcze jedną jego płytkę, na której każdy numer nagrany jest z innym bardzo znanym wokalistą - to opis tej świetnej produkcji: http://www.nuta.pl/plyty/plyta.html?id=408 coś z tej płyty - z Ericą Badu I tak w sposób matrymonialny przeszliśmy do Outcastu :grin: Co do Outcastu - co klasa to klasa, Stankonia oczywiście ale też i Speakerbox jest ok, zreszta nie mieli słabej płyty, wszystkie słucham z wielką przyjemnościa. Za to dziś mi dotarła wysyłka z płytą składu RH Factor - jestem pod wrazeniem - duża rzecz http://www.youtube.com/results?search_q ... rch=Search
  17. W.Biela - postać kontrowersyjna, ależ mnie tu ubawiono z wieczora, no chyba nie będe mógł spać. Normalnie wszystko zmierza ku upadkowi K..T..M...
  18. Przecież z tego słynie od lat Za to je kochają wszyscy fani marki, a że teraz wypuszcza brzydkie inaczej... cóż
  19. Ilość miejsca nad głową taka sama, przynajmniej od MY04. Od MY06 w Legacy już tylko wersje 2,0 i 3,0, w OBK od dawna na naszym rynku tylko 2,5 i 3,0. Ale są jeszcze na rynku wtórnym różne "mutanty" z USA, jakieś 2,5 turbo np. w Legacy. Jak 2,0 e Legacy Ci odpowiadał to 2,5 w OBK chodzi nieznacznie lepiej, nie ma duzej różnicy. 3 litrowy dużo mocniejszy, ogromna różnica ale za to lubi sobie paliwko pociągnąć.
  20. Całkiem niezłe, nie znałem tego Kola, ten kawałek ciekawy, przesłuchałem sobie więcej jego twórczości na jutubie. A co sądzisz o Guru - z czarnego hiphopu to mój faworyt do samochodu (i nie tylko), no może na równi z Outcastem. Taka próbka z płyty Jazzmatas http://pl.youtube.com/watch?v=w_keqC7S- ... re=related I jeszcze jeden fantastyczny numer zrobiony do filmu Speaka Lee http://pl.youtube.com/watch?v=2AYZvqcGK ... re=related
  21. W Legacy Kombi i w OBK jest dokładnie tyle samo miejsca, Legaś ma reduktor, zawieszenie ma zdecydowanie inne, tył w OBK jest mniej "huśtający" się a przód bardziej mięki, już pisałem, różnica między nimi jest taka jak między butami z cieńką i grubą podeszwą, w Legacy zdecydowanie lepiej czuć nawierzchnię. Napęd mają podobny, OBK 2,5 ma chyba z tyłu coś w rodzaju szpery czyl ogólnie ma mocniej spięty tył, H6 jest całkiem inaczej zrobiona. No i różnica w prześwicie - koło 5 cm.
  22. Michał Bajorek

    Last "minete"

    Prosta piłka, samolotem lecisz do Limy (Lufthansa,KLM,Iberia) - bilet koło 1000 dolków, z Limy za około 60-80 dolków (chyba w jedna stronę) do Iqitos, a dalej statkiem albo w drzungle za małe pieniądze, na miejscu wydaje się 15-20 dolków dziennie zależnie od "niskości"standardu, w góre można wydac znacznie wiecej jak się chce, z tego co pamiętam to się szczepiłem na żółtą febrę , no i arachinę(tabletki) trzeba brać na malarię(od dwóch tygodni przed wyjazdem). A jak wolisz w Andy to z Limy w autobus, 8-12 godzin do Huaraz i jesteś w pięknej Kordyliera Blanca - takie dosyć wysokie Andy, można też autobusem do Boliwii - nieco dłużej, z Limy ze 3 dni z przesiadkami - ale bardziej folklorystycznie, klimatycznie a po drodze zalicza się jezioro Ticitaca. Można też w Andy do Chile ale to już dużo drożej i do tego mało egzotycznie. Choć też pięknie. Nie wiem jak dewaluacja dolara wpłynęła na ceny na miejscu - byłem kilka lat temu - bez biura, na własną rękę.
  23. Michał Bajorek

    KĄCIK KIBOLA

    Już nas sie bardziej boją niż Hiszpanii, jutro będziemy tam pewnie głównym zagrożeniem [ Dodano: Czw Gru 13, 2007 10:04 pm ] Tak nawiasem Otylia Jędrzejczak pobiła dziś rekord świata na 200 motylkiem na krótkim basenie - nigdy na krótkim nie była dobra a tu bęc - jest rekord.
  24. Jakoś nie kojarzę, generalnie mało teraz trójki słucham, rano jak do pracy jade, czasem jak wracam, chyba się nie trafilo albo nie zwróciłem uwagi
  25. No i w Subaru jak jadę to mi ktoś czasm zamacha, dziś jak jechałem Fresterem to mi machał Ukiman, a w zeszłym tygodniu jechałem Legacy to mi machał też Ukiman- odkiwałem w obu wypadkach :grin: . W zasadzie to jeszcze chyba tylko Aflinta coś czasem kiwał alem go dawno na mieście nie spotkał. Zwyczaj w zaniku - albo ilość pozdrawiających rozpłynęła sie w zalewie samochodów tej marki. ja już nawet nie próbuje nikomu kiwać - chyba,że go znam to pozdrawiam przez znajomość a nie przez subarową solidarność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...