Witam serdecznie wszystkich.
Panowie mam problem z autem: Subaru Impreza WRX rok 2005 225PS.
Wczorajszego dnia jechałem normalnie do pracy ( 80 km/h ) chciałem przyśpieszyć i dodałem gazu a tu nic sie nie dzieje autko idzie do 120 jak wolnossące BOW nie świszczy kompletnie stracił moc.
Następnego dnia tj dzisiaj podjechałem do mechanika w celu diagnozy. na komputerze zero błędów nie dymi obroty normalne tylko turbina w ogóle nie działa jest gorąca IC znowu zimny.
Sprawdziliśmy pod kompem zero błędów, sprawdzony elektro zawór ( podłączenie na sztywno do 12v otwiera się na aucie też), restryktor nie zlokalizowałem więc nie sprawdziliśmy ale za to grucha i wychodzący z niej siłownik jest kompletnie sztywny nie da się nim poruszyć jak rozumiem powinien chodzić do przodu i do tyłu. Czy to znak że łopatki się zatarły na turbinie czy może właśnie ta grucha. Węże posprawdzane i są dobre stało się to wszystko nagle. Olej motul 300v 15w50. Paliwko tylko 98 wcześniej żadnych problemów. Auto będzie u mnie stało aż do poniedziałku bo dopiero wtedy mechanik ma wolny termin. Napiszcie proszę co moge jeszcze sprawdzić może ktoś miał podobny problem. Przeszukałem całe forum ale niestety nic ciekawego nie znalazłem. czy prawdopodobne jest że turbina się zatarła? Czy po odłączeniu wężyków powinno iśc jakieś ciśnienie bo po odłączeniu wężyków nie ma żadnej reakcji tak jak nie było by w ogóle żadnego ciśnienia w układzie ( westgate, selenoid). Bardzo proszę o pomoc i wszelkie porady.