bylo klawo jak cholera, dużo pojezdzilismy, dzisiaj przyczepnosc dopisywala i bylo szybko! Pare razy wypdało się lub wpadało w zaspę, więc mam troche usmiechnięty samochód teraz, ale po tej jezdzie sie czuje jak żyje.
Dla mnie, po dlugiej zasypanej zimie brakowalo tego speeda.
Gratulacje dla organizatorów za jak zwykle pełną gotowość i profesjonalizm!
Szczególne podziękowania dla Jagi!!!! Czy mogę zostać Twoim kumplem :wink:
Pozdrowienia!