Skąd ja to znam... Dowiedziałem sie wczoraj że mój samochód nie jest naprawiony tylko USPRAWNIONY i muszę wrócić w razie ewentualnego powtórzenia się usterki do serwisu który jak to się wyrazili spartaczył sprawę. Samochód na początku był naprawiany w stacji w której go kupiłem, ale Panowie nie potrafili sobie z nim poradzić więc postanowiłem zmienić ASO, a że gwarantem jest dealer który sprzedał nikt inny nie chce go naprawić.. A co do auta zastępczego to przez pierwsze 3 krotne naprawianie awarii, ani mysleli dać zastępczego, dopiero po kontakcie z centralą coś drgnęło. Najśmieszniejsze jest to, że pracują na wspólny obraz marki i jej postrzeganie przez klientów, a SIP oczywiście każe rozmawaić z dealerem...