RobSot

To spalanie przy normalnej jeździe: trasa, miasto, autostrada jak widać z miarodajnego dystansu… Można zejść bez trudu poniżej 6 kosztem przyjemności z jazdy.

W temacie e-Boxer w naszym xv sprawuje się dobrze, średnie spalanie od dłuższego.czasu to 6,5 (trasa, miasto). Napewno zwiększa dynamikę auta przy ruszaniu która do prędkości miejskich jest ok. Montowane wszędzie progi spowalniające też mniej kosztują dzięki oddawaniu części energii z hamowania. Do około 50km/h można toczyć się na prądzie co pozwala przejechać np. przez wioskę zgodnie z przepisami… Moim zdaniem na spalanie większy wpływ ma zimny silnik niż kilka wyprzedzań przy normalnej temperaturze. Z xv jesteśmy bardzo zadowoleni. Oświetlenie drogi, prowadzenie, 4x4, widoczność z miejsca kierowcy czy generalnie ergonomia, systemy bezpieczeństwa, nawet odmrażanie szyby oraz podgrzewana kierownica - wszystko działa. Jak producent zrobi akcje serwisową podnoszącą moc silnika do 200 koni to…

Po przejechaniu gorącej końcówki lata oraz zimy (u nas nie odśnieżają) polecam całoroczne michelin Crossclimate suv. Nie widzę aby odstawały od średnich letnich czy zimowych. Nie jeździmy ani w Alpy ani na Florydę natomiast wielokrotnie był problem kiedy dokonać zmiany lato/zima. Teraz auto ma zawsze odpowiednie opony. Myślę, że gdyby można było przed zakupem pojeździć w różnych warunkach na tych czy może też innych podobnych gumach nie jeden sceptyk mocno by się zdziwił.

Moim zdaniem jak przez dalszą eksploatacje uszkodzonego samochodu dojdzie do wyłączenia gwarancji to chyba nikt w urzędzie nie będzie miał pretensji? Może to jakaś bzdura ale unikanie serwisu i pisanie o tym to dziwna praktyka. Zwłaszcza jak doprowadzi do poważnej awarii i ktoś odczyta zapisane błędy.

Oglądałem test na YouTube LEFTLANE.PL mitsubishi eclipse cross phev i faktycznie fajne auto, może raczej fajne pieniądze za auto, ale wynik szału nie robil, przynajmniej nie dla wszystkich. Przejechał na prądzie 25 kilometrów w rzeczywistym świecie, a jak prąd się skończył to palił 13l/100… sprawdzane dwa razy. Akurat jest zima i to dużo zmienia. Ale zima jest co rok. Bagażnik też mały, przyspieszenie do 100 10,9. Stylistyka wiadomo… podoba się albo nie. Subaru xv też na kolana nie powala. Cena jednak dużo wyższa a czy ta różnica się zwróci w paliwie? Być może. Jak ktoś mieści się powiedzmy w 30 kilometrach dziennie i ma go gdzie ładować to fajny pojazd.

Mam takie śmieszne doświadczenie z tulejami wahacza tyle że w skodzie scout. W warsztacie gdzie wszystko naprawiałam powiedzieli, że trzeba kupic wahacze bo tuleje maja dosyć i nic z tym nie zrobią bo nie występują tuleje luzem. Oryginały były drogie kupiłem wahacze zamienniki. Zamienniki wytrzymały 20 tys. Trafiłem w innej sprawie do serwisu gdzie uświadomili mnie, że za polowe wydanej kasy wprasowują oryginalne tuleje (dostępne tylko w serwisie), mają specjalną prasę, ale nic z tym nie zrobią bo w zamiennikach są inne wymiary tulei itd. Jakimś cudem w „moim” warsztacie wykopali moje stare wahacze które otrzymały oryginalne tuleje w serwisie. Do sprzedaży auta nic się z tym nie działo (70 tys kilometrów). Nie wszystkie zamienniki są gorsze od oryginału, niektóre podobno lepsze, a niektóre są po prostu oryginałami po zapakowaniu w woreczki z logo producenta auta który zamawia części u tego właśnie wytwórcy części. Warto się nad tym pochylić.

Wskaźnik spalania chwilowego potrafi pokazać do 30l na 100 co zabiera radość z życia.

Jak jest zimny i ma pod górkę to wiadomo: dramat, ale pokaż mi który silnik pali mało przy -10 C zaraz po zapaleniu. Fajnie działa nawiew na szybę przednią i boczne z powietrzem ciepłym od razu po uruchomieniu, jeszcze nie skrobnąłem szyb tej zimy. Co do dystansu na prądzie to kluczowa jest prędkość do około 50 powyżej zapali silnik spalinowy. Dystans na prądzie koło 2 kilometrów. Wioskę da się przejechać spokojnie. Każde mocniejsze dotknięcie pedału przyspieszenia i zapala silnik spalinowy. Trzeba się do tego przyzwyczaić podobnie jak do hamowania na tyle łagodnego żeby ładować akumulator. Po przyzwyczajeniu działa to bardzo fajnie i nie wymaga dodatkowej uwagi. Dodam, że xv prowadzi się mimo wysokiego prześwitu nad podziw dobrze co powoduje doganianie innych na zakrętach

Dzień dobry, xv w hybrydzie sprawuje się bardzo fajnie na drogach dojazdowych do miast gdzie co chwila kolejna wioska i spory ruch: w tych warunkach ładuje się akumulator i generalnie auto mało pali. Mimo pozornie małej mocy układu ma duży wpływ na dynamiczne ruszanie z pod świateł. Jeśli jest mały koreczek i podjeżdżasz powoli po kilkanaście metrów tez ok. Na autostradzie to wyłącznie dodatkowy balast. Nasze auto pali mniej niż się spodziewaliśmy (dane producenta) i przy prędkościach spotykanych w mieście zbiera się lepiej niż deklaruje producent. Wąchałem się czy operować konkretnymi wartościami spalania ale to chyba pomyłka przy warunkach jazdy we Wrocławiu. Może tak: jak się spieszę pali w mieście ponad 7, a jak nie to poniżej 7. Przy dojeździe do Wrocławia z pod Obornik Śląskich (około 40 kilometrów) oscyluje poniżej 6,5 przy normalnej jeździe.

Używam bagażnika thue na haku westfalia, jest oczywiście możliwość ustawienia trochę bardziej „na samochód” i wtedy tył jest wyżej. Obojętnie od ewentualnej drobnej różnicy w montażu po zamontowaniu nie da się go ruszyć mimo że regulacja siły zaciśnięcia na kuli haka ma jeszcze spory margines

Mam hak westfalii założony w salonie i jest około 42cm nad ziemią. W moim przypadku wyjazd z promu z bagażnikiem rowerowym na dwa rowery byłby problemem gdyby prom osiadł na dnie rzeki co mogłoby zwiększyć znacznie kąt…

Hej, a ja miałem scouta i czułem się jak król… a ile miejsca na bagaż! Coś w tym jest bo mam kolegę który jak niedawno przyjechał pochwalić się zakupionym superbem, to wysiadł i natychmiast podszedł do tylu auta, otworzył klapę i mówi: zobacz ile miejsca! Następnie otworzył tylne drzwi i ponownie: zobacz ile miejsca na nogi! Chyba powinienem wyjaśnić, że ma po 50 i dzieci mają dawno swoje rodziny, czasem jedzie z nim żona. Brak psa. Skoda to stan umysłu…

Dzień dobry, polecam poświęcenie kilku minut na moim zdaniem merytoryczny film na temat oleju silnikowego. Zawiera sporo informacji i być może nieco wyjaśni w temacie. Przyznaje, że moja wiedza na temat oznaczenia na opakowaniu oleju wzrosła

Miałem octavię 2 z napędem 4x4 1,9 tdi , później zrobili z tego skauta. Fajne auto ale jak pojechałem zwiększyć nieco moc okazało się, że przebieg jest delikatnie cofnięty, raptem 160tys i nie mogłem z nią wiązać nadzieji na dłuższa eksploatacje. Sprawdźcie ile kosztuje superb kombi 4x4 w fajnej wersji

Mam swoje przemyślenia po 38 latach posiadania i prowadzenia różnych pojazdów (zacząłem w 16 urodziny). Żeby nie było - miałem też Skodę i faktycznie pokazywałem ją znajomym zaczynając od podniesienia klapy ukazującej przepastne możliwości kombi... Teraz mamy dorosłe dzieci i ta przestrzeń nie jest priorytetem. W pewnym momencie miałem czym pocisnąć ale teraz w drodze z Wrocławia nad morze zabrali by mi prawo jazdy, drogi i czasy się zmieniły i 140 mi wystarcza. Miałem civica 1,4 który ciagle odcinał obroty i palił więcej od mazdy 2,2 która nie skręcała. To mi przeszło. Zrobiliśmy z żoną listę co by się przydało w samochodzie i co może być istotne w ciągu długiej eksploatacji. Podkreślam NAM, nie komuś innemu. Trudno przewidzieć co człowiekowi przyjdzie do głowy w tym czasie. Może zostanę wędkarzem który musi podjechać nad wodę tak by łowić przez otwarte drzwi a może będziemy jeździć w zimie na „biegówki’., może grzyby a może łódka na przyczepce. W mieście zdarzają się wolne miejsca wystarczy pokonać 20cm krawężnik i nie mieć zbyt długiego samochodu. Mały mocny silnik z turbiną i przekładnią dsg się rozleci, a słaby wolnossący nie zabije cvt, w nocy jest ciemno i chce coś widzieć (światła), w tym roku u nas nie odśnieżali (4x4 po raz kolejny), 5 lat gwarancji(wiem wiem), najszybciej grzeją podgrzewane fotele, jestem mały i chce siedzieć wysoko bo ludzie się boją jadących pustych samochodów... Sporo tego było no i kasa - gdybyśmy mieli 20 tys więcej pewnie byłby to inny pojazd. Odbyliśmy kilka jazd próbnych w salonach ale nie Top wersją tylko tym co dają za nasz budżet. Rozczarowania. Dopłaty do wszystkiego. I tak wyszło. Narazie nic nie odpadło, pali mniej niż się spodziewałem, przyspiesza ze świateł wystarczająco, a do 100 szybciej niż podają. Najważniejsze: Żonie się dobrze jeździ

Witam, mam pytanie do posiadaczy e-boxera. Posiadamy rocznik 2021 i przy myciu stwierdziłem, że plastikowe elementy na przejściu podszybia w słupki prawy i lewy ruszają się w zadziwiającym zakresie. Oba. Czy to jakaś wyjątkowa sytuacja czy „ten typ tak ma”?

Dodam, że mam przemyślenia co do sensowności pomiarów oficjalnych w odniesieniu do normalnych sytuacji drogowych. Wydaje się, że w trasie po drogach szybkiego ruchu cała ta elektryka to tylko balast ale chyba nie do końca: raczej namiastka turbo tyle że w dolnym zakresie obrotów. W mieście przy normalnym ruszaniu ze świateł jako pierwszy, bez spinania się rzadko kiedy ktoś jedzie obok czy „wisi na zderzaku” a przecież silnik spalinowy jest zgaszony. Mimo konieczności jego odpalenia dynamika do powiedzmy 60 jest conajmniej przyzwoita. W korku (powolnym podjeżdżaniu) tylko silnik elektryczny - to jest fajne. Wioski z zakrętami gdy jedziemy za innymi i to oni utrzymują 40-50 też można jechać na elektryku. Tego wszystkiego nie ma w pytaniu „ile ma do 100?”. Wszystkie w/w przypadki oczywiście pod warunkiem posiadania chociaż trochę naładowanej baterii co wymaga patrzenia nieco dalej niż koniec maski w celu zdjęcia nogi z gazu odpowiednio wcześniej (ładowanie). Czar pryska po włączeniu klimy: silnik spalinowy żyje swoim życiem...

Witam wszystkich, e-boxer na trasie około 70 kilometrów z wioskami, ruchem wahadłowym + po Wrocławiu 20 mieści się w 6,5. Normalna jazda tzn do 20 szybciej niż można. Ten sam dystans ale przez trasę szybkiego ruchu (140) to poniżej 8. Dodam, że osoba jadąca pierwszy raz tym samochodem bez pojęcia o działaniu hybrydy, przekładni cvt, w sumie myślę że w ogóle bez pojęcia o czymkolwiek, uzyskała wynik ponad 10 w pierwszej wersji trasy. Raz pokonałem około 30 kilometrów nie łamiąc przepisów i spalił 6 ale gdyby ktoś za mną jechał to pewnie bym już z wami nie rozmawiał. Oczywiście te trasy to „stały program”. Dwa razy sprawdziłem wiarygodność tankując pod korek itd i wyszło to samo.