Cześć, podpinam się pod wątek, bo to świeża sprawa. Odebrałem samochód 2 tygodnie temu. Robiony był w Mr Rust Garage pod Krakowem. W sumie pojechałem sprawdzić stan podwozia, ale byłem przekonany, że wszystko jest OK. Miałem założyć lift, więc podjechałem, zobaczyć, jak wygląda sytuacja. Jeszcze przez telefon facet zapytał mnie jak tam kielichy? Ja na to, że raczej OK. Dwa lata wcześniej robiłem konserwację w jednym zakładzie na Dobrego Pasterza w Krakowie i wszystko było OK. Więcej nie będę się rozpisywał, zdjęcia powiedzą wszystko. Ogólnie konserwacja (piaskowanie, demontaż zawieszenia i konserwacja) 4000 + rekonstrukcja kielicha 2500. Do tego doszły jeszcze skorodowane przewody hamulcowe i inne duperele. Dla porównania cen wcześniej byłem jeszcze w jednym dużym zakładzie na Stoczniowców i tam mi powiedzieli ok. 10000, a nie wiedzieliśmy wówczas, że do roboty jest kielich. Samochód był robiony przez miesiąc więc długo i w sumie wyszło ponad 8000 zł. Ktoś powie, że dużo. Fakt, ale forek zyskał drugie życie, więc z czystym sumieniem mogę polecić ten zakład.