Skocz do zawartości

tedziq

Nowy
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tedziq

  1. Dzięki za porady Zrobie chyba tak że zamowie to z Allegro i najwyżej jak podloczenie jest inne to wykorzystam to stare :roll: Dam znać jak poszła operacja przeszczepienie europejskiego lusterka do amerykanca :wink:
  2. Problem jest nastepujacy - lusterko roztrzaskane na miazge przez jadącego z naprzeciwka dostawczego mercedesa - baran srodkiem jechal :shock: Czy jest jakaś różnica pomiędzy LUSTERKIEM DO AMERYKAŃCA A EUROPEJCZYKA ????? :? Czy ktoś jest w posiadaniu EUROPEJSKIEJ WERSJI FORESTERA SG9 2007rok i ma nastepujace LUSTERKO : Elektryczne, Podgrzewane, Z kierunkowskazem. Nie Sklada sie automatycznie. Po podaniu nr VIN W salonie subaru Pan nic nie znalazł w systemie. I teraz nie wiem czy musze zamowic ze stanów lusterko bo jest inne niż europejskie, a w polskim salonie z US jest NIEDOSTĘPNE czy może jest tak, że do europejczyka jest identyczne i wystarczy że znajde kogoś kto ma europejczyka żeby podał mi nr VIN i pod ten win Pan w salonie zamowi mi lusterko, które będzie DOSTĘPNE. :|
  3. http://www.youtube.com/watch?v=ubZbBCEP_qM/
  4. No dokładnie nie moge porównać. Najlepiej jakby ktoś kompetentny uświadomił mi czy one się różnią, bo zamawiac używany most wyciągać z niego kosz, rozbierać mój most i jak ma sie okazać, że nie pasuje to zabawa w odsyłanie.... kombinacje. Nikt się nie orientuje czy te KOSZE się różnią ? :?:
  5. No dobra sytuacja przedstawia się następująco : Mechanik rozebrał dyfer - okazało się że swożeń[bolec], który przechodzi przez środek kosza tylnego mostu dostał LUZU i przez to rozpinało jedną z półosi skutkując brakiem przeniesienia napędu. Luz swożnia okazał się dosyć poważny - wniosek : pasuje kupić nowy kosz.. dzwoniłem za częściami ze strony internetowej, którą polecił mi IRAZU, tyle że na hasło 2.5 wolnossący usłyszałem odpowiedź, że nie nie bo amerykańskie od europejskiech różnią się przełożeniami... no dobrze ale czy to oznacza, że sam KOSZ też się różni... :shock: ? czy różnica jest tylko w ilości zębów na zębatkach? bo zębatki i łożyska są w dobrym stanie... Pierwsza myśl - kupić most od innego szuwarka i do kosza wsadzić mój środek - PYTANIE : czy tak sie da ???? :?:
  6. Łatwo napisać... 8) owszem dałbym i to od zaraz.. bo zalezy mi na szybkim zdiagnozowaniu i zlikwidowaniu problemu... ale bariera odległościowa w tym przypadku jest najwiekszym problemem... :? -- 27 gru 2010, o 15:44 -- bardziej liczę na podpowiedź na co mam zwrócić uwagę, a raczje na co mechanik który będzie jutro patrzył ma zwrócić uwagę, bo tak jak wyżej napisałem ogolnie pojęcie ma na jakiej zasadzie działaja napedy itd. ale nie specjalizuje sie w subaru dlatego kilka wskazówek na co w szuwarku należy szczególną uwage zwrócić było by mile widziane
  7. No dobra.... byłem przed chwilą na wulkanizacji po sąsiedzku bo tam mają podnośnik.... dałem auto na podnośnik i rzeczywiście kręcą się 4 KOŁA... ale tylko jak auto jest w powietrzu. Widać że tylne prawe koło jest przestawione [ felga w porządku ] Majster z wulkanizacji schylił się, popatrzył i ZASUGEROWAŁ że półoś która dochodzi do tylnego prawego koła, które jest przestawione ma LUZ [lata prawo lewo sam widziałem] i BYć MOŻE rozleciało się zabezpieczenie połosi co powoduje jej wysuwanie się i komputer głupieje dlatego nie przekazuje napędu. Druga MOŻLIWOść to to, że mogłem rozwalić mechanizm rożnicowy ponieważ w momencie dostawienia prawego koła do krawężnika lewe znalazło się w powietrzu i gwałtownie uderzyło w podłoże. Na chwile obecną nie czynie dalszych kroków.. do ASO mi się nie spieszy.. nie ubliżając nikomu Rzeszowskie ASO nie ciszy się dobrą opinią. Jutro z rana jadę do mechanika który naprawia mi Jeep'a i generanie jakieś tam pojęcie o napędach ma, żeby zobaczył czy ta "latająca półoś" czy przestawione koło, czy coś ugięte nie jest.. ogólnie żeby spróbował postawić diagnozę... CZYLI 4 koła się kręcą w powietrzu... ale na drodze już nie... rusza się tylna połoś i widoczne przemieszczenie tylnego koła po spotkaniu z krawężnikiem... :shock: ... jakieś sugestie ? :?:
  8. Witam mam forestera 2.5x automat z US. Spotkał mnie ten sam problem co kolegę. Mianowicie odłączyło mi TYLNY NAPĘD!!! tyle że podczas ślizgania się na rondzie przy uderzeniu..... dosłownie przed chwilą jeździłem na małym rondzie pod jednym z hipermarketów i nagle samochód wyniosło...bo pod śniegiem była warstwa lodu i UDERZYŁEM BOKIEM AUTA W KRAWĘŻNIK pokryty twardą zaspą.... poczułem uderzenie dosyć konkretnie na sobie i szuwarku. OD tego momentu napęd z tyłu odmówił posłuszeństwa... pełen gaz a on nie jedzie... i czuć, że działa tylko przód.. pozatym upewniłem się ponieważ kolega który nagrywał całą zabawę kamerką potwierdził, że TYŁ się nie kręci! :| Żadna kontrolka nie wyskoczyła... jedynie dziwny, huczący dźwięk jakby co z dyfrem było nie tak ... pojechałem na myjnie, wymyłem forka dokładnie, przyjechałem do domu, wpakowałem go do garażu i wszedłem na forum. :shock: Opony 205/55/R16 pirelli winter carving, jeżdzę na nich już 2 zimę pierwszy raz taka sytuacja!!!! Zobaczę czy całonocny pobyt w garażu coś zmieni ... ale wydaje mi sie żę N I E jakies porady???
  9. ja również akcję serwisową mam już za sobą w ASO Sobiesław Zasada Rzeszów. WVL-22 z głowy, a i osłone spod silnika wyjeli i postukali bo pogieła się ostatnio na zmrożoych koleinach całość oczywiście bezgotówkowa Dziękuję Dyrekcji SIP za odpowiedzialność! pozdrawiam
  10. ja mam 2.5X automat 2007. Jest to pierwsza zima dla mojego forka.. i zgadzam się z przedmówcami, że na "D" lubi nim pobujac na boki w zakretach przy małych obrotach. Dlatego jeżdzę " 3 "- reka łapie w tym położeniu[coprawda wysoko mi łapie ale zapewne to kwestia naprężenia linki ]. Bawiłem się tez na parkingach i polach- pozycja "1" - gaz do dechy i bączki kręci jak szalony :cool: pozycja "2" - można juz troszke predkości nabrac i tuż przed zakrętem wcisnać gaz do dechy - uzyskujemy ten sam efekt co z użyciem ręcznego - mieli tyłem i Drift. pozycja"3" - w tej pozycji używam ręki przed użyciem odpuszczam gaz , ręczny..zwolnienie, gaz :wink: A co tego czy to Forkowi na zdrowie wychodzi to cieżko powiedzieć.. zmartwiliście mnie troszkę tym dyfrem co nie znaczy że dziś wieczorem odpuszczę sobie eskapadę po polach jeszcze Takie pytanie jaki najwyższy śnieg pokonywaliście? Mam na myśli puch oczywiście nie mokry cięzki syf Wczoraj 3 osoby na pokłędzie i 400metrów puch po maskę nawet nie poczuł... wycieraczki nie nadążały za kołami pozdro :wink:
  11. 3 grudnia dostałem maila, że jest wystarczająca liczba osób, żeby akcja serwisowa mogła ruszyć. Napisano tam, że kiedy niezbędne podzespoły będą dostępne, dostane maila potwierdzającego i będę mógł umówić się z serwisem. Minoł już miesiąc :???: Czekam cierpliwie na potwierdzenie pozdrawiam i HAPPY NEW YEAR for US Subaru Users
  12. Wysłałem TYDZIEN TEMU maila z kopią dowodu rejestracyjnego i nazwą serwisu... ale jak dotąd ządnego maila zdrotnego nie otrzymałem...? :???:
  13. Też jestem posiadaczem 2.5 wolnossaka US. Widzę, że jako jeden z wielu będę musiał postąpić zgodnie z instrukcjami SIP Chwała, że temat powstał i wiemy co mamy zrobić. pozdrawiam użytkowników Szuwarków
  14. PONAWIAM : Które opony byście wybrali PIRELLI 205/55R16 W210 SOTTOZERO 91H Czy PIRELLI 205/55R16 WINTER CARVING 91T Przeznaczenie samochodu: głownie miasto, nie wykluczone wyjazdy zimą do lasu z psem jak i po pagórkach[jestem z Rzeszowa a tutaj naokoło wiele wzniesień do zabawy]. Te WINTER CARVING mają mozliwość zakolcowania- decydując się na nie, nie robił bym tego w tym sezonie , raczej z myślą że zostawie je sobie i jak już się zetrą to możnaby zakolcowac do zabawy gdzies po polach/pagórkach. Zarówno SOTTOZERO jak i WINTER CARVING zachęcają swoją specyfikacją. :roll: Co sądzicie o moich typach i który samibyście wytypowali:) :?:
  15. Witam wszytskich.Dziś staje przed problemem, które opony zimowe wybrać do mojego forestera. :cool: Zdecydowany jestem co do Firmy: napewno Pirelli. Tylko teraz dylemat : PIRELLI 205/55R16 W210 SOTTOZERO 91H Czy PIRELLI 205/55R16 WINTER CARVING 91T Przeznaczenie samochodu: głownie miasto, nie wykluczone wyjazdy zimą do lasu z psem jak i po pagórkach[jestem z Rzeszowa a tutaj naokoło wiele wzniesień do zabawy]. Te WINTER CARVING mają mozliwość zakolcowania- decydując się na nie, nie robił bym tego w tym sezonie , raczej z myślą że zostawie je sobie i jak już się zetrą to możnaby zakolcowac do zabawy gdzies po polach/pagórkach. Zarówno SOTTOZERO jak i WINTER CARVING zachęcają swoją specyfikacją. :roll: Co sądzicie o moich typach i który samibyście wytypowali:) :?:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...