Skocz do zawartości

Neutrino33

Użytkownik
  • Postów

    2594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez Neutrino33

  1. To może zacznie w Afryce budować szpitale, stawiać szkoły
  2. W związku z https://coffeerace.pl/lodz
  3. ...a to się nawet nazycie przekłada. Ci co maja większy budżet gotowi są ryzykować więcej...dlatego częściej wygrywają a nawet kiedy coś nie pójdzie to nie spadają na dno ...tak a propos równych szans w życiu
  4. Neutrino33

    cham na drodze

    Tak, tylko, że ja jestem biały bardziej ...ale własn ie takie pozycje przybieram (nawet ta sama noga na stole, choc często miewam obie na blacie i wtedy to już raczej czytam bo pisanie wymaga akrobatyki)
  5. Neutrino33

    Teorie spiskowe

    Wstawiam tutaj, bo tylko tutaj poważnie i z rozsądkiem podejdzie się do tego tematu
  6. Neutrino33

    cham na drodze

    Na tyle, na ile dobry może być podstawowy Grants
  7. To do tego odnosi sie nazwa browaru...jedna z moich ulubionych scen
  8. Już w erze Loeb'a styl jazdy się zmieniał, bo technologia zawieszeń i deyfrów poszła do przodu...ale priorytet jest zawsze ten sam jak najszybciej przejechać dany odcinek. Najskuteczniej jest hamować i przyspieszać na prostych kołach, jadąc na wprost. ...i to co zawsze powtarzali mi ludzie, którzy w rajdy, ich kulisy mnie wprowadzali - na wolnych zakrętach ani wiele nie zyskasz napadając na nie, ani raczej wiele nie stracisz, bo tam wszyscy jadą wolno. Prawdziwa jazda zaczyna się na szybkich partiach i tam widać kto umie i ma jaja. Świetny film. Bardzo fajna analiza i komentarz Pana Grist'a - spokój i opanowanie. Eh, łezka mi się zakręciła w oku.
  9. Neutrino33

    cham na drodze

    Ja tam wypiłem co tam miałem...a miałem coś na kształt "everyday whisky" czyli jakiegoś Grants'a, który został mi sprezentowany chyba, bo sam bym sobie nie kupił
  10. Mysląc w ten sposób to raczej rzeczywiście nie jest to możliwe. Niestety ale konsumpcyjne podejście do wszystkiego co się dzieje prowadzi nas tylko do katastrofy. Bardziej eko byłoby dbanie o to co już mamy, a tym samym ograniczenie generowania śmieci, odpadów, wyzewów i wszystkiego co tylko dokłada się do już wielkiego śmietniska w sensie bardziej lub mniej dosłownym. Dlaczego zaczęliśmy od samochodów elektrycznych, a nie na ten przykład od zakazu produkcji pojemników plastikowych...bo nie chodzi o to by komukolwiek pomóc, ale by nie zaszkodzić czasami czyimś interesom. I tutaj wchodzi @Kiwi 4ester cały na biało ze swoim postem. Ciekawe jak to badali, bo jakoś patrząc dookoła tego nie widać ...no chyba, że domy to jedno rodzinne i wielorodzinne, bo nie widzę rozróżnienia tylko czym są mieszkania. Chciałbym poznać definicje na jakich opiera się to badanie i zobaczyć podobne badanie dla innych państw eropejskich...dla takiej Irlandii na ten przykład.
  11. Neutrino33

    cham na drodze

    Ja to mam taka pozycję przy kompie i tak "zajeżdżoną" klawiaturę, że nawet się nie wychylam...zresztą sam potem widzę po swoich postach. Możesz wypic ze mną. Idę sobie nalać. Lej i odpalaj
  12. To się rozumie samo przez się Ale wodór można produkować i składować łatwiej niż sam prąd. Auto tankuje się szybciej wodorem niż prądem. Przy założeniu, że będziemy mieli tanią energię, jej koszty nie są istotne. SPalanie w silniku wodorowym? To tylko alternatywa dla obecnych spalinówek, przeróbka jak na LPG. Mówiąc o wodorze miałem na mysli ogniwa paliwowe. Poza tym, tak jak wspomniałem, a @Turbo powtórzył. Są kwestie ograniczonej mocno wydajności sieci energetycznej...no jakoś nie widzę by wszyscy mieszkali w domkach z panelami i wiatrakiem w rejonach gdzie przez cały rok możemy cieszyć się samowystarczalnością energetyczną. Ale co ja biedak mieszkający w bloku mam do powiedzenia. Ja jestem tym, którego sprowadzi się do parteru i będę robił wszystko to czego nie będzie mogła ogarnąć technologia...by ta garstka mogła żyć w przekonaniu, że jest lepsza i taka ekologicznie świadoma. W książce Philip'a K. Dick'a "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?" (to ta, której adaptacją jest "Łowca androidów") synonimem statusu majątkowego, dobrego smaku, a przede wszystkim snobizmem było posiadanie żywego zwierzęcia (stąd tutuł) ale ponieważ mało kogo było stać, dlatego powstawały ich elektroniczne odpowiedniki. Potem firmy produkujące te zwierzaki tak rozwinęły tę technologię, że stworzyły roboty przypominające ludzi. Zastanawiam się, co stanie się takim synonimem statusu majątkowego i ogłady (ekologicznej) w naszym świecie. Na ten moment zdają sie nimi być elektryki. Zobaczymy co dalej.
  13. LPG mają zakaz wjazdu na te podziemne.
  14. ...a nie wspominali czasami, że wiele z obiektów - typu parkingi wielopoziomowe - nie było budowanych z uwzględnieniem tak wysokiej wagi pojazdów i może to niekorzystnie wpłynąć na trwałość konstrukcji tychże budowli?
  15. Neutrino33

    Gpt

    No proszę. Czyli jednak. Dzięki! A co tam zawodowo dla ciebie zrobił? Jeśli możesz zdradzić.
  16. Może...a może ona lubi ciągnąć węża
  17. Pokaż mi te domki i garaże Druga sprawa to przystosowanie sieci...zimą trochę słabo z tym ładowaniem ze słońca - krótki dzień. Jak dla mnie tylko zimna fuzja, używanie prądu z tej fuzji do produkcji wodoru, a cały ciężki transport - śmieciarki, ciężarówki, ładowarki, autobusy - na wodór. Osobówki na wagony kolejowe.
  18. Trafiaja do Polski samochody od szejków - głównie stare Ferrari i Maserati. Blisko nie jest, więc chyba warto W Łodzi są jeszcze ludzie z CarBone, ale oni głównie stylistyka wnętrza i zewnętrzna. Fajne retro mody im wychodzą. Miałem tam nawet ofertę pracy, ale odradzili mi ci co tam kiedyś pracowali
  19. Dobra, dobra ...lepiej podładuj baterie w tych swoich dwókółkach Ja jestem w obozie wodorowym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...