Też wydaje mi się, że to nie ten adresat protestu.
Dane z 2008 r, gdy litr benzyny kosztował 4,44zł:
- ropa 1,68zł
- rafineria 0,13zł
- dystrybucja 0,18zł
- podatki 2,45zł
gdzie np w USA przy podobnych cenach ropy, rafinerii i dystrybucji podatki wynosiły w przeliczeniu na złotówki 0,26zł i litr benzyny kosztował 2,16zł.
Więc protest powinien być skierowany przeciwko złodziejskiemu rządowi.
Może powstanie kiedyś Partia Kierowców?