Oczywiście, Sonny będzie jeździł bardziej jak Matsil, ale to nie powód od razu, aby rzucać, że sumy podawane przeze mnie są "z pewnej części ciała". Są, jeżeli się je wyrwie z kontekstu...
A to nie doczytałem, że takie zdanie padło...
Wiadomo, że WRX, STi, czy GT to nie są auta do oszczędzania. Używane okazjonalnie są jednak do rozsądnego utrzymania i dobrze by było, aby ludzie nie zrażali się do Subaru czytając tego typu wątek i kwoty po kilkadziesiąt tysięcy. Ale wystarczy zacząć dłubać, latać po torach, albo walić po kilkadziesiąt tysięcy rocznie i wtedy będzie to worek bez dna
Zgadzam się z Tobą, ale też lepiej uświadomić ludziom, że koszt utrzymania GT czy WRXa to nie jest to samo co Golf "w tedeiku", bo potem ludzie kupują, a po paru miesiącach sprzedają mega zaniedbane auta... a nie chodzi przecież o to, aby z GTków czy WRXów zrobić kolejne auto pokroju Calibry (co już niestety widać na allegro).
Brak udziału własnego, naprawa na oryginalnych częściach, do tego brak zniżek na AC... i już :-) Mój teść za nowego Lexa RXa za 300 kPLN płacił tyle samo za ubezpieczenie, co ja za 8 letniego WRXa :-) Takie życie.