Skocz do zawartości

socko

Użytkownik
  • Postów

    535
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez socko

  1. socko

    Tarcze i klocki Wrx 2005

    Raczej DS Performance, bo DS2500 nie mają homologacji drogowej. Niby drobny szczegół, ale w razie nieszczęścia od tego może zależeć, czy pójdziesz siedzieć czy nie. I nie, nie słyszałem jeszcze o takim przypadku, aby ktoś poszedł siedzieć za niehomologowane klocki, ale... http://rajdy.autoklub.pl/news/wypadek-na-rajdzie-wisly-wyrok-w-zawieszeniu,4108 powinno dać do myślenia.
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. Mówisz o generacji GH, gdzie WRX wyglądał jak wersja wolnossąca - nie miał prawa się dobrze sprzedawać. Wydaje mi się, że WRXów generacji GD sprzedało się bardzo dużo (co zresztą widać na drogach), chociaż może rzeczywiście nie w Polsce.
  4. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  5. Czyli auto w żadnym razie nie jest spadkobiercą starego GT/WRX kombi...
  6. No właśnie - czy Forkiem XT da się polatać bokami, tak jak chociażby starym Forkiem S-Turbo? Jeżeli nie, to Levorg (który ma mieć zbliżony napęd) w żadnym wypadku nie będzie spadkobiercą GT/WRX kombi... Ktoś już pisał (Adam12, przemekka?), że napęd w XT jest bardzo sprawny, ale do latania bokami się zupełnie nie nadaje.
  7. Kupno diesla... Przed remapem było lepiej?
  8. Nie każdy pas tak działa. W latach 90tych były pasy bezwładnościowe, które wymagały wystąpienia opóźnienia całego auta aby wystąpiło zablokowanie pasa (np w Mitsu w wersjach na rynek US). Może tu też tak jest.
  9. socko

    WRX Wagon

    Hawk wagon nie miał.
  10. socko

    Rozmowy fotograficzne

    Bokeh, głębia ostrości powiązana z kątem widzenia obiektywu. 90% nie zobaczy różnicy. Ale dlatego też 99% użytkowników nie widzi różnicy w prowadzeniu auta między autem z Haldexem a SAWD :-)
  11. socko

    WRX Wagon

    Mój WRX 2005 US miał tempomat, a 2006 EU niestety nie... Oba bez szyberdachu.
  12. socko

    WRX Wagon

    A tempomat nie był tylko w wersji US?
  13. Oczywiście, Sonny będzie jeździł bardziej jak Matsil, ale to nie powód od razu, aby rzucać, że sumy podawane przeze mnie są "z pewnej części ciała". Są, jeżeli się je wyrwie z kontekstu... A to nie doczytałem, że takie zdanie padło... Wiadomo, że WRX, STi, czy GT to nie są auta do oszczędzania. Używane okazjonalnie są jednak do rozsądnego utrzymania i dobrze by było, aby ludzie nie zrażali się do Subaru czytając tego typu wątek i kwoty po kilkadziesiąt tysięcy. Ale wystarczy zacząć dłubać, latać po torach, albo walić po kilkadziesiąt tysięcy rocznie i wtedy będzie to worek bez dna Zgadzam się z Tobą, ale też lepiej uświadomić ludziom, że koszt utrzymania GT czy WRXa to nie jest to samo co Golf "w tedeiku", bo potem ludzie kupują, a po paru miesiącach sprzedają mega zaniedbane auta... a nie chodzi przecież o to, aby z GTków czy WRXów zrobić kolejne auto pokroju Calibry (co już niestety widać na allegro). Brak udziału własnego, naprawa na oryginalnych częściach, do tego brak zniżek na AC... i już :-) Mój teść za nowego Lexa RXa za 300 kPLN płacił tyle samo za ubezpieczenie, co ja za 8 letniego WRXa :-) Takie życie.
  14. Co do kosztów to nie jest tak, że tylko parchy generują. Wystarczy, że wywali się panewka (co zdaża się u największych pedantów) i masz koło 8k w plecy. UPG w 2.5T... niby nic. Ale jak przychodzi co do czego, to przy okazji - jak silnik już na wierzchu - wymienia się sprzęgło, rozrząd, sprawdza luzy zaworowe, do tego robi na przereklamowanych, drogich ARP i... też wychodzi ładna sumka.
  15. Oczywiście, Sonny będzie jeździł bardziej jak Matsil, ale to nie powód od razu, aby rzucać, że sumy podawane przeze mnie są "z pewnej części ciała". Są, jeżeli się je wyrwie z kontekstu...
  16. 6 kkm w rok.... rzeczywiście się najeździłeś... Jakbyś chociaż przez chwilę skupił się na tym, co napisałem, to byś zauważył, że moimi WRXami robiłem między 25 a 35 kkm rocznie. To trochę zmienia postać rzeczy, jeżeli chodzi o wydatki na auto, zwłaszcza gdy często się korzysta z jego osiągów... ale jak się jeździ autem tylko w niedzielę do kościoła (bo 6 kkm to pewnie akurat tyle), to i trudno zrozumieć, że wydatki mogą byc większe. Podobnie ubezpieczenie - mając auto zarejestrowane w Wawie, do tego nie mając zniżek AC (jeżdżąc moto łatwo o ich utratę), ubezpieczenie zwyczajnie jest drogie (od ok 12 do 20% wartości auta, w zależności od ubezpieczyciela). Zatem bardzo Cię proszę o czytanie ze zrozumieniem... bo Twój komentarz był po prostu - "z pewnej części ciała".
  17. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  18. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  19. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  20. Na odwrót. Najpierw nauczyć się, a potem dokładać gadżety, jeżeli rzeczywiście jeszcze będą potrzebne (nie będą).
  21. Napisałem Ci o faktach. Nie wierzysz? Nie musisz. W moim przypadku nie było modów, tylko intensywna codzienna eksploatacja i 40 kkm zrobionych w ciągu roku. Wyszło 45 kPLN rocznie. Dużo? Nie. Teść robi Lexem RXem 90 kkm rocznie i na samo paliwo wydaje coś koło 50 kPLN.
  22. Tyle to się rowerem robi jeżdżąc tylko rekreacyjnie... po co się pchać w samochód?
  23. AMI, moim zdaniem koszty będą wyższe, co wynika z charakteru auta, jego osiągów. W zwykłym dupowozie średniej klasy "w dyszlu" klocki zmieniasz raz na 60 kkm, tarcze po ok. 100 kkm, opony pewnie po 70-80 kkm. W WRXie DSy wytrzymywały mi niecałe 20 kkm (EBC Red wyrzuciłem po 10 kkm), tarcze przy okazji też zawsze szły do wymiany (bo to już nieduży koszt). Opony - 25 kkm i robią się slicki, a koszt markowych opon R17 z serii performance też jest wyższy niż typowych "balonów" do dupowozów... Co do spalania - ja po mieście praktycznie nie jeździłem, głównie po trasie. Średnia dla 2.0T wyszła mi 11.7 l/100 km, natomiast średnia dla 2.5T wyszła 12.3 l/100 km. Oczywiście 14 l/100 km w trasie też nie jest problemem.
  24. No tak, ale Ty 5 dyszek tylko w mody, bo przecież auto nie jeździ tylko cały czas jest robione A Bo te koszty potraktowałem jako całkowite,a one są "dodatkiem" do kosztów paliwa. Strasznie drogo to wychodzi,nawet kiedy auto wykorzystywane tylko jako dupowóz. I dlatego WRX nie jest już u mnie dupowozem. Próbowałem dwa razy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...