Ja zrobiłem (będąc po raz pierwszy ;p), moim bidnym audi (ośką bez mocy) 3:44s. Niestety autko nie przeżyło wypadu (zgodnie z przewidywaniami) - wydmuchana uszczelka zaraz za turbiną stopiła kable zapłonowe i osłonę filtru powietrza... Dzięki wszystkim za pomoc w jako-takiej reanimacji auta (niestety i tak musieliśmy potem holować 100km )! Następnym razem, mam nadzieje, będzie bardziej szczęśliwie .
pzdr!