mrk2607

Obstawiam sondy nie katalizator. sam tak miałem i mam do sprzedania nowy katalizator zamiennik.

Podstawowe części eksploatacyjne są w tej samej cenie jak u innych. Drogie są części specyficzne ja na przykład amortyzatory samopoziomujące. A z ty miejscem, że jest więcej to sprawdzić dokładniej.

Troche się zagubiłem z czym masz problem czy ręczny się grzeje czy słabo hamuje. Bo ogólnie to te tarczobebny są upierdliwe. Musisz dobrze założyć sprężynki, bo koszą się okładziny. Jak pociągniesz za okładziny do siebie to nie mogą się składać do siebie (jak byś zamykał książkę).

Sondy lambda do wymiany.

To znaczy że się blokują. Spróbuj szybko lewo prawo obracać na przemian to wtedy poczujesz blokowanie się okładzin. Musisz naciągnąć mocniej linkę by łapała na 2,3 ząbki.

Raczej trze w środku bębna. Przerabiałem ten temat. Musi być dobrze złożone, jak zaciągniesz ręczny i puścisz to lekko obracasz tarczą w lewo i w prawo? Nie blokuje? Nie ma się nic grzać ani docierać. Pomijam fakt pierwszego dotarcia klocków hamulcowych z tarczą. Pierwsze słyszę by było podciśnienie w układzie hamulcowym.

Czyli niechcący ktoś kto montował LPG coś zepsuł w układzie dolotowym powietrza. Ewentualnie sterownik od gazu jest podejrzany ale to mało prawdopodobne.

Na razie nie wymieniaj maglownicy. I jej nie reguluj. Opowiem moją przygodę. Jak kupiłem auto kierownica obracała się bardzo lekko, wszystko było ok. Pewnego dnia usłyszałem trzaski tarcie przy skręcaniu kołami w skrajne położenia. A jak podniosłem przód auta to było ok jak u Ciebie. Nie długo po tym zaczęła ciężko pracować do tego stopnia, aż silnik elektryczny się przegrzewał. Uznałem, że odgłosy pochodzą z zawieszenia bo było w tragicznym stanie. Wydałem 3 koła na zawieszenie kompletne i odgłosy nie zniknęły. No to regeneracja maglownicy u specjalisty. Wydałem 8 paczek i po trzech miesiącach (a bardziej po 1000 km) trzaski powróciły. No to kupiłem używaną maglownice tanio za 4 paczki. Zamontowałem po oczyszczeniu i smarowaniu i odgłosów niema ale za to kierownica z trudem wraca na na pozyje jazdy na wprost. Nie dotykałem już do regulacji docisku listwy by zobaczyć jak ułoży się po XXX km. Mój wniosek to (w moim przypadku) należy zdemontować maglownice. Wyczyścić ze starego smaru listwe zębatą oraz miejsca kulowe czyli drążki kierownicze w miejscu przykręcanym do listwy. Bo chyba w tym miejscu u mnie skrzypiało. I nasmarować dobrze od nowa. Mam maglownice kompletną do sprzedania a bardziej części bo zepsułem czujnik ruchu obrotu No i skrzypiała bo specjalista nie posmarował łączeń kulowych. Moja rada to wyjąć, dobrze wyczyścić, dobrze nasmarować i sprawdzić.

Wygląda na to, że cewki są nieodpowiednie. Ja wymieniłem wszystkie cewki na NGK działają bez problemu.

Najpierw wypytam w Aso czy były jakieś akcje naprawcze. Nikt z forumowiczów nie miał problemów z przekladnią? Bo myślę, że to gdzieś indziej jest problem w moim przypadku.

No właśnie, narazie testuje, które Aso by mi "odpowiadało". Mogę kluczem dynanometrcznym to sprawdzić?

Pewnego dnia usłyszałem trzaski przy skręcaniu kołami w skrajne położenia na postoju oraz cięższe opory kręcenia kierownicą. Doszło nawet do sytuacji po przejechaniu 40 km, że silnik wspomagania się przegrzał ale ostygł i działał ponownie. Traf chciał, że byłem w Aso Radom i tam też się przegrzał silnik od wspomagania. Popatrzyliśmy razem na przednie zawieszenie i nie było wątpliwości, że zapiekły się dolne sworznie zwrotnicy i to powoduje problem. Tak czy inaczej miałem robić remont zawieszenia i wymieniłem wszystko. No i to nic nie dało nadal były trzaski. No to wymieniłem na używaną przekładnie i efekt jest taki. Nie ma trzasków ale kierownica obraca się z lekkim oporem tzn. pierwotnie jak kręciłem na postoju to dwoma palcami teraz całą dłonią ale to nie duży problem. Problem jest jak jadę w trasie kierownica nie za bardzo chce wracać na wprost. Wraca ale nie tak ochoczo jak powinna. Przy małym ruchu w lewo lub w prawo nie wraca, auto skręca. Geometria zrobiona w Aso Lublin. Jak smarowałem przekładnie to praca przekladni jeden i drugiej nie budziła zastrzeżeń. Może ta pierwsza nie nasmarowana była w miejscu kulowym pod osłoną i dlatego trzeszczała. Obie jak kręciłem łącznikiem krzyżakowym nie pracowały ciężko, kręciłem jedną ręką. Mam dwa pytania. Jaki opór przy kręceniu ręką stawia taka przekładnia zdemontowana z auta? Czy coś mogłem skręcić źle w przednim zawieszeniu? Uwagi mile widziane zanim kupie następną przekładnie.

Świetnie się oglada Urzekły mnie te zdjęcia, bo wiem jak ciężko czasami jest oddać na zdjęciu to co się podoba. Ten ruch wskazówek ekstra !

Dlaczego producent Subaru ma w ofercie normalną i wzmocnioną poduszkę skrzyni? Chodzi mi czym się sugerować przy wyborze?

Jak już na mądrości się nam zebrało. Kiedyś nie rozumiałem dlaczego ludzie kupują nowe auta, przecież tak od razu tracą na wartości. Dziś mam nową Suzuki Vitara i stare Subaru Forester. Wniosek jest mój taki: nowym samochodem z niższej półki jeździ się lepiej niż starym z wyższej, patrząc na całokształt.

Wniosek. Zapach przypalonych hamulcy jest (prawie) identyczny z zapachem przypalonego sprzęgła.

Możesz się przekonać robiąc test na własne ryzyko oczywiście. Wyjmij całkiem filtr lub użyj dziurawego starego by złożyć obudowy i się poprostu przejedź. Teraz kurzu nie ma to ryzyko prawie zerowe. Myślę, że będzie gorzej jechał ale mogę się mylić. A tak na poważnie to producent dokładnie obliczył co i jak. Kij ma dwa końce zależy na który patrzysz.

To opisz dokładniej kiedy zapach przypalonego sprzęgła czujesz? Zrób parę testów np. zimne auto robisz rundę dookoła domu spokojnie na 2 - 3 biegu i sprawdzasz albo zimne auto i ruszasz na "pół-sprzęgle" pod krawężnik przez 20 sekund i sprawdzasz. Daj więcej danych

Skopać dosłownie czy w przenośni ;-) tą wiązkę?

Zgłębiłem dziś wiedzę odnośnie skrzyni biegów i powiem, że ir3n3usz będzie miał rację. Natomiast sprawna lub niesprawna wiskoza nie ma znaczenia dla sprzęgła. Pomijam troszkę większe opory dla silnika przy skręcie a bardziej jazdy dosłownie w koło.

Był już ten temat poruszany i u mnie jeszcze nie rozwiązał się problem. Jak naprawię to napiszę. Ty jak możesz też napisz co było.

Połamała się osłona przeciwsłoneczna lewa w moim pięknym Forester SH. Czy pasują może osłony z modeli przed lub po? Pytam bo nie ma a jak jest to za używkę 200 pln gdy nowa kosztuje 260 pln. I w sumie bym kupił nową ale jak się ma znowu połamać ten plastik na druciku ...

Sporo wniosło do tematu ;)

Dziękuję za informacje. Odnośnie obudowy lusterka myślę, że powinno pasować. Jak chciałem zdjąć to mi się nie udało bo ciasno spasowane a nie chciałem połamać. Zadzwoń do handlarzy może, któryś będzie wiedział.

U mnie było i jest delikatne szarpanie, duszenie się silnika przy przyspieszaniu. Po wyczyszczeniu według mnie nic się nie zmieniło. Podobno katalizator mam zapchany i przez to się dławi jak wymienię i nie pomoże to wrócę do tematu z EGR.