SYBIR3.0H-6

Witam Koledzy, Dawno mnie nie było na forum ale jako użytkownik H-6 od 5 lat i przejechanych 235000 km moge cos podpowiedzieć. Miałem ma początku ten sam problem. Cwaniakowaty "majste" namówił mnie żebym wymienił klocki i tarcze na jakies fajne i w cale nie tanie. Jako ze byłem świeży to sie zgodziłem bo kaska była, autko wymarzone więc ma byc jak najlepiej. Po kilku tysiach km zaczęło bić. Mądrzy ludzie podpowiedzieli, ze tylko oryginalne tarcze subaru, wcale nie drożej, a juz na pewno najlepiej sie sprawdzają. Dwa razy wymienialem i jest cały czas super. Tak wiec nie ma co kombinować , słuchać mądrych ludzi i bawić się jazda subarakiem, karmić go, pieścić i wyposazać w to co najlepsze, a na pewno sie odwdzięczy.

Ostatnio spotkała mnie niemiła niespodzianka - rozwaliła się panewka na 3 cylindrze... To może i ja trącę swoje 3 kopiejki. mam OBK 2001 3.0-H6, ze jest to fura rewelacja nikogo tutaj nie muszę przekonywać. co do "polecianej" panewki to już kiedyś tu pisałem w poradach na ten temat. Rajdowcy i spece od subaru kazali mi przestrzegać bezwzględnie 2 spraw związanych z eksploatacją subaru 1. zawsze pilnuj poziomu oleju w silniku - czytaj musi być na max z lekką tendencją do powyżej 2. kontroluj ilość płynu chłodzącego. Subaru ma bardzo cienkie panewki i jak szybko pomykasz po zakrętach ( kto robi to wolno) to olej lubi się w układzie bokser przemieszczać z lewa na prawa. i proszę skończcie te bzdury o gazie. przeleciałem na bardzo porządnej instalacji już 60000 km i uważam, że lepiej mi śmiga na gazie niż benzynie ( oczywiście co jakiś czas koryguję sobie ustawienia). instalka kosztowała swoje i zrobił ją fachowiec _ jest to najistotniejsza kwestia w tym temacie. spalanie pomiedzy 12,8 - 15 9 tutaj lato i na lkimie) średnio 13,5. jest gość w W-wie, który sprowadz subaraki ze szwajcari i twierdzi, że na swoim OBK 99rok zrobił na gazie ok 450000km i dalej śmiga.... nic dodać nic ując. Pozdro GAZU GAZU

nie ma takiego zestawu: 600 + 450. Czy orientujesz sie jakiej dlugosci sa twoje wycieraczki oraz czy kupowales komplet czy oddzielnie ? Kupowałem w intercars ( zawsze tam mają i w dobrej cenie, a jak brak to na jutro dowiozą) i po sprawdzeniu podaję długości od kierowcy 55 ( bez spojlera bo jest na ramieniu firmowy, od pasażera 50 i posiada spojlerek dociskowy) Jak już pisałem kupiłem również u nich valeo i szybko je zareklamowałem i po miesiącu oddali kaskę. tak ma być!!!

no właśnie pisałem o bosch i uważam, że są najlepsze, przeskocz 2 w górę i poczytaj

sie ma ociec!!!! tak sobie pomyślałem, że pewnie wypożyczę od Ciebie to lusterko"które stoi "w tym niebieskim obk'u. muszę lecieć w świat, a jak widzisz serwis nie jest za rychliwy hi, hi zdzwonimy sie jutro

podobno od anglika nie pasuje profil, nie widać prawidłowo, trzeba szukać dalej, ale może maja zaślepkę na zderzak lub blendę na tył; w zwiazku z tym poproszę namiar

Witam !!!! potrzebuję wkład do lusterka lewego, podgrzewany, w serwisie kazali czekać 30 dni??!!! obk z 2001 roku. jeśli ktoś ma coś na stanie to bardzo proszę. jeszcze szukam zaślepki na hol do przedniego zderzaka. Swojej, utraconej w wyniku plejad 2009; pomimo usilnych starań nie znalazłem na żwirowni; kłaniają się długie zwisy. pomożecie???? Pozdro Sybir

musze pocieszyć bo mam kilku kolegów, którzy ściągają auta z angli i jeżdżą na brykach z numerami angielskimi ale z polskim ubezpieczeniem???!!!! podobno tylko dowód trzeba walnąc u angoli

[ bardziej zalezy mi na opini wlascicieli Legacy/Outback, bo jak sam piszesz u Ciebie Valeo mazaly, natomiast u moich kolegow (Golf, Accord, Kia) sprawuja sie wysmienicie. Podobnie z innymi markami. z mojego doświadczenia wynika następująca konkluzja - tylko bosh twin, miałem wiele aut i do wycieraczek przykładam najwyższą (u)wagę. Mam OBK i założyłem za namową kol. z interc-s valeo. było ok przez 2 miechy potem tragedia; zareklamowałem dziadostwo i do tej pory nie oddali mi jeszcze kaski, a od razu u tegoż kolegi zakupiłem bosh twin cam ze spojlerkiem po stronie pasażera ( od kierowcy jest seryjny) i co tu dużo gadac bajka i poezja. szybka czyścuitka, żadnych mazów czy czego tam. od 15 lat jeżdżę na bosh i polecam każdemu. te drapichrusty, które chodzą po parkingach i oferuja wycieraczki ( na prawdę się znają co trzeba podkreślić) nawet nie podchodzą jak widzą z daleka napisik firmowy na piórach). Tak jak piszesz do płaszczaków trzeba mieć dostosowane konstrukcyjnie auto, zabudowa układu wycieraczek, konstrukcja ramienia, jeśli tego nie ma firmowo to po co kombinować, kup produkt z górnej półki i jeździj bezpiecznie dla zdrowia i życia swojego i najbliższych. Pozdro Sybir

[Do tego typu zabawy szkoda mi jakiś super markowych opon w super stanie,za zylion $$$ i takie WANLI moim zdaniem idealnie do tego pasują,czy jakieś inne chińszczyzny.Przecież to nie są opony,które strzelają przy przekroczeniu 100km/h może coś o wanli winterchallenge czy coś tam kupowałem obk w Niemczech i na letnich najładniejszych felgach jakie są w obk były oponki yokohama geolandar ( ale już zjechane) a na zimowych stalówkach właśnie wanlii, nówka z tak wielkim bieżnikiem, że ho ho i o rozmiarze 215/55/16 ( lipa do tego auta, niższe o jakieś 3 cm ale Niemiec skąpym człowiekiem jest i tak było) pierwsza myśl, wywalić i kupić coś porządnego ( Yokohama, Nokian, UG7) ale brat mnie zjechał i kazał założyć koła i spróbować pośmigać, a jak będzie do d... to się zmieni. jak przyszły lody i mrozy że o dużym śniegu nie wspomnę; ta zima była u nas długa i mroźna, założyłem całe kółka i w drogę. Robię ok 4000 km miesięcznie i walę często po Rosji, tamtejszych lasach i innych poligonowych duktach.Na oponki nie mogę powiedzieć złego słowa, auto w automacie, funkcja HOLD pod ręką i nigdy nie miałem problemów, trasa bez zarzutu, śmigały ochoczo, żadnego bicia ni nic w tym stylu, rwały grunt i śnieg bez problemu. Bieżnik jaki w nich zastosowano to wzór firmy Gislaved, a tu wiadomo że nie ma lipy na zimę. Można poczytać o wanlii na necie i są to oponki zakładane w autach min. toyota, ford, nissan wychodzących z fabryk w Chinach. Czyli coś w stylu naszej Dębicy lub Kormoran. NIe miałem powodów do narzekań i chociaż kilka razy myślałem o wymianie ale tylko ze względu na wysokość opony i ciulowy prześwit. Na plejadach byłem na zjechanych lekko Dunlopach SP Sport 215/65/16 i super nigdzie nie wadziłem a koledzy przede mną tarli w lasach o profil drogi. Wiecie co tak sądzę wszystko to i tak jest jakaś ściema. oczywiście, że markowe laczki to firma, technologia i prestiż oraz sprawdzone parametry ale ja już do końca nie wierzę w te wszystkie testy, oceny i inne dziadostwa "fachowców" Jeździmy autami 4x4 o rewelacyjnym napędzie i pewnie nie jeden z Was drodzy koledzy i koleżanki śmiga na gorszych laczkach lub nieźle zjechanych i zawsze wierzy, że subarak go wyciągnie. Pewnie dostanę parę batów za ten pościk ale cóż niech się kręci i Gazu Gazu pozdro Sybir

popiszę o H-6 bo to mam i jestem super zadowolony 1. spalanie gazu ( na benzynę trzeba być samobójcą) średnio to 13,5- 15 l/100km. mam odczucie, że lepiej chodzi na gazie niż benzynie ( co jakiś czas koryguję ustawienia kompa dla sekwencji i dostosowuję do swojego stylu jazdy) frajda niesamowita; knock down działa , oj działa. 2. auto sprowadziłem z Niemiec od babci z przebiegiem 71000 i po jakimś czasie zaczęło bić przy hamowaniu. postanowiłem zmienic tarcze i klocki no i zainwestowałem w nieoryginalne ale lepiej niż dobre.... po 3000 od wymiany to samo. pogadałem z fachowcami i okazało się, że ten typ tak ma i trzeba oryginały, zamówiłem, zakupiłem, zamieniłem i już 12000 przeleciało i nic. tak wiec jak ktoś już tutaj pisał trzeba czytać i słuchać starszych 3.amorki to nie powiem ale jutro jadę na przegląd i wszystko sobie posprawdzam ( po plejadach 09 trzeba autko doprowadzić do porządku 4.już pisałem i jak na razie innych nieprzewidzianych wydatków nie było, jazda bajer, wyprzedzanie super, 6. automat działe b. dobrze; olej na pewno trzeba wymieniać co 60 000 km i najlepiej w porządnej firmie. opłaca dodać się środki poprawiające jakość i obniżające nagrzewanie się ( jak się zakopie albocóś to podobno jest lepiej dla skrzyni) jestem jeszcze przed wymianą i bedę to robił w W-wie ( polecani w necie i koledzy testowali) w dobrym serwisie; szkoda oddawać paprakom u mnie nie ma fachowców od automatów . Jeśli chodzi o laczki to śmigam na 215/65/16 TURANZA i jest doskonale, cicho, bezpiecznie na wodzie( szczególnie teraz kiedy zaraz blony wyrosną na łapkach) Polecam wybór H-6 3.0 będziesz super zadowolony, mam nadzieje Pozdro Sybir

ja również stoję przed wymianą gumek w swoim H-6; jak jest namiar na dobre części w jeszcze lepszych cenach to poproszę Pozdro. Sybir

no to i ja coś dorzucę. mam również H-6 i pęknietą blendę. kombinowałem na wiele sposobów ale niestety po zakitowaniu silikonem, czarnym do szyb po 2 tygodniach zaczęła pękać i się łuszczyć oraz kruszyć ???!!! chyba rozpierało ją od wewnątrz i wygląda ohydnie. Po tym sie wkurzyłem i wywierciłem na spodzie po 2 dziurki na każdej z lamp i problem zniknął. wszystko spływa, lampy nie parują i nie ma obciachu spływającej wody z klapy po jej otwarciu; niestety teraz muszę kupić nową blendę i jestem w trakcie poszukiwań. jak ktoś ma coś takiego w stanie idealnym to chętnie nabędę drogą kupna. Pozdrawiam

hejo bartekfi co nowego na froncie, umówiłem swojego subaraka na techosmotr do Gietrzwałdu, muszę to i owo powymieniać, tylko pytanko, czy kolega robi na oryginalnych częściach czy też lepiej samemu się zaopatrzyć ? jak maszynka po katuszach? Pozdro Gazu Gazu

Jak rozumiem to wynik z trasy? nie, nie; mam takiego zboka, że zawsze po zatankowaniu sprawdzam sobie ile zjarał. oczywiśćie na różnych stacjach wchodzi różnie. max to 40,50l od suchego na full, jednakże miałem rekord na jakiejs pipidówce ( nie było wyjścia) i wlał mi koleś 44 l ???!!! no cóż tak też bywa.wracając do spalania. to średnio w cyklu mieszanym, traska ale po zadupiach zanim dojadę do np. Olsztyna pokręcę się po mieście polecę do Gdańska czy też gdzieś tam i średnio wychodzi mi na zbiorniku 300 - 320 km i to na prawdę bez żałowania auta, normalnie jak trzeba to 180 a jak trzeba to 60. na pewno spalanie zależy od stylu jazdy i tutaj nie ma mądrych. [ Dodano: Sob Cze 20, 2009 10:49 am ] tylko tak NIE KRZYCZ :wink: sorki, nie jestem do końca tak oblatany, a jakoś mi się plumknął ten caps i poszło i nie chciało mi się pisać od nowa. sie nie powtórzy. jeśli możesz to wrzuć mi coś na skrzyneczkę ja mam również sporo zdjęć ale jakoś ciężko mi się zebrać do wysłania. aczkolwiek niebawem to uczynię. [ Dodano: Sob Wrz 26, 2009 10:26 pm ] hallo!!! cosik dawno tu nie zaglądałem i muszę nadrobić braki; bardzo proszę o zdjątka na mail :razz: dalej mi nie przeszła radoch z katania subarakiem więc wybacz, że niekiedy pokrzykuję. pozdro