Skocz do zawartości

subarutux

Użytkownik
  • Postów

    1424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez subarutux

  1. Zwiedzanie: → Odbudowana cerkiew prawosławna w Komańczy. → Cerkwie w Rzepedzi i Turzańsku. → Pensjonat, w którym siedział Kard. Wyszyński w Komańczy. → Cerkiew w Smolniku i Chmielu. → Muzeum przyrodnicze w Jabłonkach. → Centrum Baligrodu. → Restauracja łemkowska w Cisnej. Wycieczki zimowe: → Łopiennik. → Spacer do Łopienki. → Jasło (najszybciej ze Smerteka). → Smerek z Połoniną Wetlińską. → Połonina Caryńska. → Mała Rawka. → Szeroki Wierch (z Ustrzyk Górnych). → Spacer Ustrzyki Górne - Wołosate. Noclegi: → Zajazd Niedźwiadek w Smereku → Dom w Ustrzykach Górnych, prowadzony przez miłośnika Subaru → Muczne (fajne miejsce do zaszycia się)
  2. Może raczej taka, jak u tego gościa po lewej (chyba nawet trochę większa): Relikt z czasów kwitnącego ongiś handlu przygranicznego. Dziś trudna do zdobycia, przynajmniej w takiej, oryginalnej formie i produkcji.
  3. Dopóki mój autobus się nie nagrzeje - co musi chwilę potrwać - lubię powozić w pięknej, czarnej rosyjskiej uszance, takiej 2x większej od głowy. Musi to chyba wyglądać zawaliście.
  4. subarutux

    aby pomóc Grecji

    A może zrobimy zrzutkę forumową i kupimy sobie jakąś fajną wyspę :?: Będziemy mieli dokąd jeździć na wakacje.
  5. BartZ, właśnie w tym ryju cały urok! Aż się chce go ucałować! Ten nowy Outback może się schować; z tyłu może i prezentuje się lepiej, ale z przodu nie ma szans.
  6. Dzięki za uznanie, ale czy ja wiem, czy wyjątkiem? Wydaje mi się, że mężczyźni, mimo że rzeczywiście dla nich karoseria ma duże znaczenie, nie są aż tacy źli. Obraz narzucany przez media i współczesną pop-kulturę (choćby słynny film "Testosteron") może być fałszywy, a przynajmniej nie jest obowiązujący w 100%. A i za "moich czasów" były osoby, dla których karoseria i zawieszenie były jednoznacznie decydujące, a jazda próbna następowała prawie natychmiast.
  7. subarutux

    Cos nie teges

    Dzięki za wskazówkę! Serwis będzie wymieniał wszystko, jak leci... Tyle tylko, że nie jestem pewien, czy ci spece w Rzeszowie będą potrafili powymieniać to wszystko porządnie. :? Żona czuje się dobrze, tylko żal jej samochodu. Radzili też pójść do lekarza i wziąć zwolnienie - przyda się do odszkodowania (zusowego), ale mówi, że nie ma takiej możliwości. :roll:
  8. subarutux

    Cos nie teges

    Niektórzy tu narzekają, że Forester III ma kiepskie hamulce... W piątek wieczorem przez naszą miejscowość mknęły trzy samochody: duży biały (prawdopodobnie komiwojażerka), nasz Forester powożony prze Żonę i czarne Audi. Duży biały zatrzymał się był nagle - chyba przed przejściem, Żona dała po tychże kiepskich hamulcach, doprowadzając ABS do szczytowania, i zatrzymała się należycie, za to owe Audi wygrzmociło w naszego Forestera. Kierowniczka "Audicy" chciała uciec na chodnik, ale nie zdążyła. Do wymiany zderzak, nakładka zderzaka i chyba także podkładka, srebrna rurka na wydechu i pięknie wygłuszona klapa bagażnika - ma małe, ale za to solidne wgięcie tuż przy krawędzi, krawędź też jest zagięta i klapa się źle zamyka.
  9. Tak! Już kiedyś napisałem, że hamulce są dla mięczaków. Subaru jest do jeżdżenia, a nie do hamowania.
  10. Ja bym brał Seiko - zegarek mechaniczny to zawsze jest klasa. Z tym, że pokazany przez Ciebie model ustępuję elegancją drugiemu w kolejności.
  11. Mirek, w porząchu, ja nie mówię, że nie. Moja krytyka pod adresem serwisu SIP jest chyba widoczna, uważam go ogólnie za katastrofalny i psujący wizerunek firmy i marki. Znam jeszcze ciekawostki od znajomych, jako że sam tego nie doświadczyłem, więc zmilczę. Natomiast ogólnie przerażają mnie te setki strasznych rzeczy, o których ludzie tu piszą. To by znaczyło, że nowe Subaru to po prostu złomy! A przecież wcale nie są takie złe, powiedziałbym, że o niebo lepsze od konkurencji!
  12. Czemu, jak tam mogę przyjechać... Mam odpowiednie oświetlenie (tzw. parasole z lampami, blendę), aparat - co prawda z niskiej półki, jak to podsumowano onegdaj w "Rozmowach fotograficznych", ale jakość zdjęć jest dziwnym trafem z wyższej, osobę nadzorującą i gwarantującą owe 100% zaufania... Full serwis 8) Urzędowa stawka za km jeszcze 0,8358 gr + VAT (wystawiam faktury). Nie ma sprawy. Kiedy?
  13. pitgolf, wyślij jakieś informacje na PW. Wprawdzie trochę daleko, ale może w tym "specyficznym regionie" będzie łatwiej.
  14. Ludzie, czegoś tu nie rozumiem. :shock: Wiem, że SIP to nie jest serwis moich (naszych) marzeń i może za wyjątkiem kilku placówek, jak np. wiadomego serwisu AK, czy znanego nie-ASO w pobliżu Pienin, to masakra. Piszę to z całą odpowiedzialnością i świadomością (bany, paski itd.). Ale, do mwy nędzy, Subaru Boxer Diesel nie jest aż taką katastrofą, jak tu się pisze. To bardzo fajny silnik i jeszcze fajniejszy samochód! Przecież przeglądając to Forum można odnieść wrażenie, że to jakieś całkowite dno! Inżynierska pomyłka i technologiczny koszmar! Sabotaż gospodarczy! Nie wiem, czy ja mam jedynego normalnie działającego Forestera w Polsce? A może mi się wydaje i to tylko sen?
  15. Ja akurat dobrałem pod kątem "brzmienia", nie karoserii, ani zawieszenia. Po prostu moja mówiła wieczorem pod blokiem bardzo mądrze i miała miły głos. Potem kazałem koledze, który akurat zalecał się do Jej siostry, przyprowadzić się tam jeszcze raz.... A dopiero później okazało się, że i karoseria niczego sobie, a zawieszenie... 8) no i Subaraka sobie w zasadzie sama wybrała! A to już jest wynik malkontenctwa użytkowników. Wersje do 2009 były z tyłu miękkie, to ludzie narzekali, że za miękkie. Gdy FHI "wyszło naprzeciw" oczekiwaniom userów, okazuje się, że jest za twardo. Paranoja. Ja na szczęście mam starego, dobrego Forestera z miękkim zawieszeniem i oryginalnym oprogramowaniem (czyli z niesamowitym "kopem" w niskich obrotach), a Żona po jeździe próbnej Foresterem 2011 z nowym programem stwierdziła, że "to już nie jest Subaru, tylko jakiś dupny Volkswagen".
  16. To najlepiej takiego, co na sesji zdjęciowej zjawi się z żoną/partnerką/swoją_kobietą/córką/konkubiną/mamą (niepotrzebne skreślić) - zaufanie ponad 100% :!:
  17. A kolega wymienił Nissana na VW i teraz żałuje.
  18. Trochę to dziwne. Znam osobę, która handluje samochodami, i która powiada, że Tribeki na giełdach sprzedają się od ręki. Ale może tylko na Podkarpaciu, bo wiadomo, że to specyficzny region...
  19. ...ale to są MENDLE, nie MENELE :?:
  20. Bo poniekąd tak jest. Dla kobiet to po prostu element stroju, dla mężczyzn ma niezwykłe dodatkowe znaczenie erotyczne i metafizyczne. Stąd ta biegłość w temacie. Jeśli chcę, żeby Żona ubierała fajne rajstopy czy pończochy, to muszę sam je wybrać i kupić. Ona jakoś nie dostrzega różnic w wyglądzie i jakości. Bo we współczesnym świecie stawia się na wygodę, praktyczność i taniość. Inne aspekty odchodzą na plan dalszy. Zresztą przewaga rajstop jest oczywista w czasach, gdy niewiasty noszą krótkie suknie i spódnice.
  21. Pomijam taki "drobiazg", jak brakujący przecinek przed "ale", za to zaintrygowała mnie etymologia słowa kopić (kópić?). Słowniki nic na ten temat nie mówią, podejrzewam jednak, iż słowo to pochodzi od staropolskiego określenia liczby - kopy (młodzieży przypominam: kopa = 60 sztuk, przy okazji: 1 kopa = 4 mendle = 5 tuzinów). A więc "kopić" oznacza prawdopodobnie "kupić za kopę". Ewentualna oboczność o → ó jest uzasadniona, bo regionalnie w dopełniaczu liczby mnogiej mawiano "kóp" zamiast "kop".
  22. My mamy jednego. Oznacza to, że Żona ma, a jeśli mi potrzeba, to muszę zacząć negocjacje co najmniej dwa dni wcześniej. Z tym, że jeśli trzeba umyć ten autobus, posprzątać, pojechać na przegląd itd. - to wtedy automagicznie staje się mój. Na czas "zabiegu" i ani minuty dłużej.
  23. Nie znasz się... :wink: Zabawa z podwiązkami jest bardzo miła...
  24. Córka potrzebuje rzutnik do celów nauczania języków obcych. Oczekuje od niego: 1. Współpracy z laptopem 1024 x 768 i ewentualnie w przyszłości lub zastępczo - o wyższej rozdzielczości. 2. Dużej jasności i kontrastu (żeby nie prowadzić zajęć w ciemnicy). 3. Dobrej współpracy z tablicą interaktywną. 4. Niezawodności. Rzut oka do Internetu już przyprawia o zawrót głowy. Do tego nie mamy żadnych doświadczeń z takowym sprzętem. Czy to rozpoznaje rozdzielczość komputera podającego sygnał? Czy są to urządzenia jakoś zależne od systemu operacyjnego? U nas używa się tylko Linuksów różnej maści. Znalazłem kilka urządzeń, które ewentualnie budziłyby zainteresowanie lub zaufanie, ale w sumie nie wiem, co o tym myśleć: - http://www.swiatobrazu.pl/vivitek-d862-projektor-dla-sektora-biznesowego-24910.html - http://www.komputronik.pl/product/117659/Sprzet_komputerowy/Peryferia/Vivitek_D537W.html - http://www.komputronik.pl/product/145912/Sprzet_komputerowy/Peryferia/Epson_EB_1750.html - http://www.komputronik.pl/product/137825/Sprzet_komputerowy/Peryferia/Acer_P5281.html - a jest to tylko wierzchołek wielkiej sterty tego elektronicznego złomu. Może macie jakieś doświadczenia i moglibyście coś poradzić? Na co zwracać uwagę? Czego unikać? Które marki są godne zaufania, a które nie? Co jest warte swojej ceny? Za wszelkie konstruktywne wypowiedzi z góry bardzo dziękuję!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...