Skocz do zawartości

sredniaq

Użytkownik
  • Postów

    2941
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez sredniaq

  1. Akkurat też jeżdżę w Oakley’ach, z tym że zwykle sportowe. Model Crankshaft chyba...
    Obecnie mam 3cią parę szkieł, bo poprzednie się porysowały. Żadne fotochromy, nie rowerowe ale rewelacyjne. Mogę w nich spędzić cały dzień i nigdy nie odczuwam dyskomfortu :)
    Jak kiedyś mi się połamały to próbowałem znaleść tańszą alternatywę, ale Polaroidy były jakościowo dużo słabsze, jakość szkieł do bani. Potem były jakieś wynalazki ale wróciłem do swoich ulubionych.

  2. Panowie, czy może któryś z Was ma jakieś doświadczenia z Dartmoor Bluebird/Blackbird? Szukam roweru dla syna (14lat w tym roku skończy) bo okazało się, że ubiegłorocznie zakupiony Kross Dust 1.0 to jednak za mało, chłopak wciągnął sie dość mocno w jazdę, i szukam mu teraz czegoś na pełnym zawiasie, nie musi być finezja ale pancerność co i owszem oraz dobrze by było żeby cena nie wyglądała jak numer telefonu. Wpadły mi w oko te Dartmoory ale generalnie sam nie wiem co o nich myśleć. Czy to ma sens, szczególnie że z dostępnością Dartmoor krucho, szczególnie w Zachodniopomorskim (niemniej jednak cierpliwy jestem a zakup przez internet to też nie problem dla mnie, rower sam złożyć też potrafię).
    Rozważałem jeszcze coś od Krossa: Moon ewentualnie Soil. Tak wiem, jedne to enduro a drugie to trail (ale jednym i drugim da się to co młody wyrabia, Moon był by troche na wyrost tak jak Blackbird). No i na placu boju jest jeszcze RR AM100s. Młodemu to by najbardziej odpowiadał Blackbird albo Moon tak myślę, RR też ma sporo skoku tylko co wybrać, co da więcej radochy dzieciakowi a przy okazji jak stary (znaczy sie ja) wyjedzie z domu to nie rozpadnie sie gdy młody będzie jechał do lasu i po drodze zaliczy wszystkie schody na chodniakach (bo kto mu to wtedy poskłada do kupy). 
    No takie dylematy mam ostatnio. Ktoś, coś?
    P.S. mam nadzieje że nie napisałem zbyt chaotycznie.:blink: i ktoś to zrozumie.

    http:// https://whyte.pl/outlet/?fbclid=IwAR2oYJwoeBN_8qSHbCgrg7atE7nEl14XL_Lh-YIsZfCdIOaYdsJKx9_865w&q=Rocznik-2019
    Zerknij na stronę Whyte’a, mają promki na starsze modele 2018 i 2019 obecnie, z tego co widziałem to są jakies w rozmiarze S i L
    • Dzięki! 1
  3. W moim Jura J9 używam filtrów Claris Blue, zamienniki zamawiam z eBay, w opakowaniach po 3 lub 5. Nigdy nie liczyłem ile w ciągu roku, ekspres sam mówi kiedy zmienić, podejrzewam że ze 3-4. Woda miękka, bo Norwegia. Jest u mnie jakieś 7 lat.

  4. Odebrałem karbonową felgę z naprawy. Zdjęcia uszkodzenia wrzucałem gdzieś tutaj w wątku, jak kogoś interesuje.
    Tak to wyglada po naprawie:
    0d3c960e0501f80e543d2e8bf03d0579.jpg

    fd22fb1d55c917fb6d154fecf9b42e19.jpg

    Kształt nie jest idealnie odwzorowany, ale jak dla mnie jest ok. W tym roku już nie będę jej zakładał, bo sezon prawie skończony. Testy w przyszłym roku.

    Co myślicie?

  5. A moja Jura padła i idzie do kosza niestety. 9740 kaw w 9 lat. Padł przepływomierz i obudowa mechanizmu podającego. Koszt ok 700 zł. Stwierdziłem że nie ma sensu naprawiać. Serwisant też był tego zdania bo z racji wieku może się okazać skarbonką. Trzeba szukać nowego ekspresu.

    To chyba inwestycja z gatunku tych udanych ?
  6. U mnie Jura J9 nadal bezawaryjnie 5307 kaw wszelkiej maści, do tego samego mleka 58xx ( dzieci robią sobie kakao ). Filtry wymieniam i czyści się tabletkami jak zgłosi taką potrzebę. W sumie to mój pierwszy ekspres i jestem mega zadowolony

  7.  

    Teraz tak, obdzwoniłem parę serwisów i najbardziej sensowna rozmowa była w WICHU we Wrocławiu. Pani powiedziała że robią serwis RockShox oraz FOX

    Za przedniego Pike powiedziała 160zl + ewentualnie kurzówka 100zl. Serwis obejmuje wszystko, uszczelki, oleje, smary. Serwis obejmuje również kompletny serwis tlumika

    Co do Braina to chyba 200zl + kurzówka ( uszczelki, oleje, tłumik, nabicie azotem) 

     

    Ma ktoś doświadczenia z tą firmą? Wydaje mi się że ceny rozsądne. 

    No i kolejne pytanie, czy mogę zaczekać z tym do końca sezonu? 

    Oddawałem u nich swoje Fox’y 34 fit4 i Elite DPS. Jestem bardzo zadowolony z obsługi, serwisu i kontaktu. Wszystko na mega poziomie i na pewno będę im zlecał kolejne serwisy.

    zlecałem usługę ekspresową z dopłatą, bo miałem 3 dni na ogarnięcie tematu (rower za granicą, szybki wyjazd w poniedziałek do pl - we wro byłem we wtorek i powrót w piątek, a to wszystko podczas pandemii )

    W przednim amorku nie miałem pokrętła regulacji odbicia i złamaną iglicę do niego, a uszczelki kurzowe już były słabe, Wszystko mieli na miejscu, żadnego czekania na części. Tylny chyba nie wymagał większego nakładu pracy ale działa zdecydowanie lepiej.

    • Lajk 1
  8. Sam jeżdżę na full’u od 8 lat, przesiadłem się ze słabego hardtaila. Raczej nie wróciłbym do sztywniaka, jeżdżę tylko w terenie. W pierwszym rowerze serwis amorka 1 w ciągu 5 lat, tylnego nie ruszałem. W obecnym po 3 latach zrobiłem pełny serwis P i T i odczułem dużą różnice w pracy zawieszenia. Nie jeżdżę w zimie, więc prawdopodobnie następny serwis nie wcześniej niż za 2 lata. Lata już nie te, oszczędzam kręgosłup :)

  9. Gdyby kogoś interesowało, wrzucam małe info odnośnie aktualnego wozidła, czyli volvo xc70.
    Od zakupu przejechałem prawie 30kkk, na budziku 326kkm: 2 wymiany oleju i filtrów, hamulce tył, amorki ze sprężynami przód i jakieś pierdoły w zawieszeniu. Raz padło łożysko koła z prawej strony, co zaowocowało stresem i lawetą... Ogólnie jeździ dobrze, pali swoje, skrzynia pracuje ok: raz wyskoczył na autostradzie błąd elektrozaworu skrzyni ale po ponownym odpaleniu już zniknął. Ogólnie jestem zadowolony, na trasy mega wygodne ale na pewno nie zakochany. Tęsknie za Subaru :(
    9a8bdde8856cd809d380ec19d36ba0e1.jpg

    • Lajk 1
  10. Miałem zdjęty i umyty łańcuch więc z ciekawości użyłem prolinka. Zgodnie z instrukcją. Troszeczkę na każde ogniwo,  kręcenie, wytarcie. Chociaż mówią, że w sumie można lać ciurkiem
    Po 60 km (z czego 20km to suchy szuter i piach) łańcuch wygląda tak:
    image.thumb.png.f2a1e78cd1f5d5bd4debb689ad0d9589.png
    Także jakichś cudów nie ma. Pozycjonuję go gdzieś między Finishlinem czerwonym - bardzo mało brudu ale wystarcza na 40km albo do pierwszej większej kałuży a FInishlinem zielonym - łapie trochę więcej brudu ale starcza na 200-300km.
     
     

    Spróbuj zastosować metodę z tego filmiku. U mnie działa
    http://
  11.  
    Nie, raz, tyle że blok był planowany, bo tuleje nieco opadły, przy tym wymiana rozrządu, chłodnicy, smoka, szpilki ARP. No trochę poszło na UPG. Przez 8 lat też trzeba było kilka razy kupić opony, raz wymienić sprzęgło, amortyzatory SLS, zrobić przeglądy co 10 tys. km, trochę walki z korozją włącznie z malowaniem prawie całej budy. No i się uzbierało.
    Tak czy inaczej cały czas rozważam powrót do subaru

    giphy.gif
  12. Jeśli ktoś szuka godnego smarowidła łańcucha do bardziej ambitnej jazdy droższym sprzętem, a jest już zmęczony badziewiem w stylu Finish Line czy przereklamowanym Rohloffem to polecam Prolink Progold Xtreme. Warto przetestować, jeśli akurat jest dostępny w Polsce. Łatwa aplikacja, koniec z męczącą ceremoniują czyszczenia usyfionego smarem łańcucha. Spokojnie starcza na 100-120 km w suchych warunkach MTB. Używam go od 15.000 km i na razie nie widzę alternatywy.

    Taki właśnie używam od kilku lat, kupiłem tak mniej więcej w 2012r :), zdecydowanie lepszy niż np. czerwony MucOff Wet cośtam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...