Ace_748

Olej w CVT wymieniłem przy 105, pierwszy raz było po 60 statycznie w ASO i stwierdziłem, że krótszy interwał zrobie (ze względu na sposób 1 wymiany i przejechał trochę z przyczepą wtedy) i wymienię dynamiczną metodą na nastepny raz, teraz nastepny chcę zrobić normalnie przy 165k

Z okazji 120 tysięcy km czas na serwis. Tym razem: - olej silnikowy - filtr oleju - filtr powietrza - płyn hamulcowy - olej w dyferencjałach - założone letnie koła - klasycznie dolewka płynu chłodniczego Dodatkowo przegląd zawieszenia, z elementów które prosiłem oglądnąć wyszło, że powoli kończą się tuleje tylnego stabilizatora, przy następnym przeglądzie raczej będą już do wymiany. Całość robiona w ASO więc płyny subaru, myślałem nad zmianą na 5w30 ale na razie chyba jeszcze zostanę na 0w20. Z mankamentów to jak jest poniżej zera na zewnątrz to w przednim zawieszeniu potrafi coś parę razy zaskrzypieć, potem ustaje do następnego ranka. Gdzieś czytałem, że to górne mocowania amortyzatorów więc to będzie kwestia do obserwacji, teraz jak się pogoda polepszyła to cisza. Z ciekawostek to cena nowego tłumika końcowego w Subaru to 2k pln, następne co chciałbym zrobić to pozbyć się trochę “latających” elementów z wnętrza m.in rozebrać panel na podsufitce, od dłuższego czasu dobiega z niego obijanie? “tłuczenie” się czegoś, ciężko powiedzieć, brzmi trochę jak śrubka leżąca luzem. Podobnie jest z uchwytami pasów tyle że one bardziej same z siebie wydają takie doznania akustyczne (tak mi się wydaje). Mam nadzieję, że uda mi się to wyeliminować, no i oczywiście jak pogoda się ustabilizuje to czas na drugi etap wyciszania wnętrza w pierwszej kolejności chyba zabiorę się za bagażnik.

Co prawda V gen ale ciągne czasem jakieś 1500kg +- i daje rade. Z taka przyczepą jeździ sie nadto spokojnie, silnik wiadomo pracuje i czuć że coś za autem jest ale to też nie tak, że się nie da. U mnie tylko stacje radiowe sie przestawiały ale po tej aktualizacji z przyciskami przestało, nie zdażyło mi się żeby zgasło całe radio. Niemniej w innych modelach czasem tak miałem To chyba jest losowe, większość czasu zostają ale często jest tak że wyłącza sie od razu, jedyny pomysł jaki mam to, że zależy to od naładowania akumulatora ale czy system byłby na tyle mądry? PS. jak jeździsz białym Cross to czasem się widujemy na mieście, pozdrawiam i miłego weekendu

Daj znać jak spalanie, u mnie bez zmian ostatnia średnia 9,6l/100km, jeden bak starałem się jak mogłem i wyszło 8,2l/100km ze staniem w korkach. Pochwal się wnętrzem i przebiegiem to zobaczymy jak zużycie, u siebie jestem po czyszczeniu kierownicy i fotela kierowcy, gdyby nie to że skóra troszkę odchodzi na siedzisku to wygląda jak gdy stał w salonie, założe letnie koła i porobie fotki. Konfiguracje zdaje się masz taką jak moja (plus srebrne dokładki), moja ulubiona

Tłumik wymieniony, zdecydowałem się na zamiennik POLMOstrów. Wyglądało jakby był przeznaczony do Outbacka III, trzeba było przenieść rurę i końcówkę ze starego, dopasować uchwyt na wieszak, wymiarami się nie różnił. Internet twierdzi, że nie są one takie złe, a za tę przystępną cenę, nawet jeśli się zepsuje, to nie będzie szkoda wymienić na coś innego. Panowie sprawnie wykonali pracę w niecałą godzinkę. Słuchowo nie różni się zbytnio od oryginału, jest nieznacznie głośniejszy, głównie w przedziale 1000-1500 obrotów. Zobaczymy, co z tego wyjdzie w długim terminie. Link do warsztatu w Rzeszowie: https://maps.app.goo.gl/ aSCD1AcFSL1Q7qQD7

Masz jakieś numery części, producenta, cokolwiek? Ładnie proszę, niestety mnie też czeka taka wymiana

No niestety, ten układ wydechowy to mam jakiś pechowy, robot składający chyba miał zły dzień... Tym razem padło na tłumik końcowy (przebieg 117k km), przy dokładnie 800 obrotach zewnętrzna blacha tłumika wpada w wibracje tworząc dźwięk prawie jak z przelotu w kosiarce wystarczy 50 obrotów więcej lub mniej i dźwięk ustaje, ciężko to uchwycić na filmie, jak się dotknie tej blachy to jest cichutko. Druciarskie rozwiązanie na chwilę na pewno się znajdzie ale co dalej, tłumik subaru oe tani zapewnie nie będzie, a też mija się to z celem jeśli za 100k km znowu miałby się rozwarstwić 20240216_162840.mp4

Rozważałem, oglądałem, jeździłem Q5 z 2.0 tfsi, a4 nie mieli, jedyna zaleta tego auta w porównaniu do subaru to moc ale i tak ma laga nawet w trybie dynamic, a żeby mieć nappę to już 3 z przodu sie pojawia, prędzej bym zmienil na a6 ale to już zupełnie nie te pieniądze by mieć podobne wyposażenie, moim zdaniem to zadna alternatywa wbrew pozorom

Settings -> Car -> Driver Monitoring System -> Register User Tu możesz zobaczyć co i jak:

Pogoda dopisuje

Dla jasności, w BS występują tylko końcówki skierowane do dołu Sprawdziłem do swojego EU i u mnie numer zestawu tłumika końcowego to: 44300AL020, czy pasuje to w tym nie pomogę

Osobiście nie mam, natomiast masz tutaj wtrysk pośredni i dość sporo osób zakłada taką instalację szczególnie na autach z USA (kwestia raczej wartości auta, do prawie nowego za ponad 130tys wydaje mi się, że mniej osób o tym myśli), zawory regulować trzeba, sam się w tym nie orientuje za bardzo, ale zwykle w 2.5 nie było z tym dużych problemów (np. wyciąganie silnika) Szansa zawsze jest, przy spokojnej jeździe po płaskim zejdziesz do 8, najmniej ile mi się udało uzyskać to 8.8 jeżdżąc po podkarpaciu, więc chyba nie najgorzej, na codzień dojeżdżam do Rzeszowa i chwilę stoję w korkach, aktualnie spalanie z tego to 10.3 ale zawiera to w sobie trochę autostrady i zabawy w śniegu. Napęd nigdy mnie nie zawiódł w lekkim terenie/śniegu, natomiast nie próbowałem go utopić w błocie itp.

Mogę potwierdzić ze AA jest na całym ekranie, ładowarka chyba kiedyś była opcją kupowaną u dealera ale nic więcej o niej nie wiem, podobnie jak o gwarancji

2+2 się mieści, na długie wakacje z boxem idzie zamknąć roletkę, jechałem raz 2+3 ale bez fotelików, chyba ciężko będzie upchać 3 obok siebie, ktoś inny musiały się wypowiedzieć natomiast dotyczy to V i VI, osobiście lepiej jeździ mi się V, zawieszenie jest bardziej miękkie, jest bujana ale kontrolowana, wspomaganie nie jest sztucznie lekkie i cały samochód w sposobie prowadzenia sprawia wrażenie dopracowanego, chyba nawet jest szybszy niż VI, bynajmniej takie mam odczucia. Natomiast materiały i wyciszenie jest lepsze w VI bez dwóch zdań głównie przez zastosowaną skórę, co ciekawe w V jest ten charakterystyczny zapach skóry a w VI nie, V nie sprawia wrażenia taniego w porównaniu do VI, ale na pewno to zauważysz, poza tym bagażnik jest identyczny, z tyłu jest praktycznie taka sama ilość miejsca. Forestera miałem na pare dni, zauważalna różnica to wyższy sufit i inna bryła auta ale warto pamiętać, że jest to auto niższej klasy i to czuć moim zdaniem, a już szczególnie jego napęd (e-boxer). Outbacki są na tyle podobne, że w dużej mierze jest to kwestia gustu, spalanie w niektórych scenariuszach jest większe niż VI, na koniec dnia w obu jestem w okolicach 10l/100km. W moim idealnym świecie chciałbym materiały, wyciszenie i asystent pasa ruchu z VI wsadzone do V. Jeśli jeszcze będziesz miał jakieś pytania to chętnie odpowiem

Sarence chyba się podobało PS. Miałem okazję pożonglować zestawami zimowymi więc teraz mam felgi Dezent KS dark, 7.5x18 ET50, opona ta sama 225/60/18