Cześć Wszystim
No i jestem w kropce
W Czwartek zgasiłem auto, było wszystko ok a w Piątek odpalam, odpala bez problemu, chodzi 2 sekundy i gaśnie. Rozrusznik kręcił ale dawał przepięcia, takie iskry po 5 cm.
Rozrusznik wymieniony ale chyba narobił szkód. Dalej to samo. Sprawdziłem wszystko co mogłem, żaden bezpiecznik czy przekaznik nie spalony a jak odepnę kompa auto zachowuje się identycznie.
Pytanie czy mogło dojść do uszkodzenia sterowania silnika?