Skocz do zawartości

Gab

Nowy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Gab

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. Gab

    Legacy _ jakieś sugestie?

    Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Zdecydowalem się otworzyć silnik. Chyba doszło do nieporozumienia ..emocje. Jest szansa, jak nie będzie strasznie to może zamkne się w 4 tyś. Dam znać jak poszło i co było przyczyną.
  2. Gab

    Legacy _ jakieś sugestie?

    Ale przed tym terkotanie ciche i powolna utrata mocy.
  3. Gab

    Legacy _ jakieś sugestie?

    Silnik zgasł. Wszystkie kontrlolki sie zaswiecily. I juz nie mozna bylo odpalic.
  4. Gab

    Legacy _ jakieś sugestie?

    Jestem bliżej tez tej decyzji. Zastanowiam sie jeszcze nad jednym z stad informacja o wymianie żarówek. Bo zaraz po powrocie wybilo mi chlodnice. A przekaźnik był uszkodzony mechanicznie. Czy aby niezrobiono tego z premedytacją, albo w wyniku niedbalstwa.
  5. Gab

    Legacy _ jakieś sugestie?

    Woda się zagotowała, ale wyparowalo tylko połowę. Od razu dolalem. Jechalem może 90 na godzinę. Nie bylo upału. A zagotowal się dopiero po zatrzymaniu przed miejscem docelowym w mieście gdzie prędkość nie była wieksza niz 50. Potem po wymianie przekaznika przejechalem może z 600 km. Slychac bylo ciche tyrkotanie jakby włożyć klisze miedzy szprychy w rowerze. Ale tylko przy dodawaniu gazu. Spadek mocy i klapa. 4 tys za rozebranie i zlozenie + koszty za naprawę. Bez gwarancji . A rozebrać trzeba bo nie wiedza co to moze być.
  6. Gab

    Legacy _ jakieś sugestie?

    Dzięki za reakcję. Ale jak rozpoznać ogarnięty serwis będąc laikiem. Obecnie samochód czeka w profi auto Katowice na Żeliwnej na decyzję, ale ile ludzi tyle opini.
  7. Gab

    Legacy _ jakieś sugestie?

    Witam wszystkich fanów Subaru. Mam Legacy od dwoch lat rocznik 2004 silnik 3.0. Jest to moja jedyna przyjemnosc. Od kilku dni mam problem. Cacko bylo bez awaryjne. Kilka dni temu pojechalem wymienic żarówki, myslac ze może doszlo do zwarcia. Mechanik wymienil. Mowi że nic sie nie dzieje. Zanim dojechalem do domu zagotowala się chlodnica. W nieautoryzoanym serwisie stwierdzono mechaniczne uszkodzenie przekaznika ktory odpowiada za wentylator. Wymienil. Jezdzilem jeszcze 3 dni i nagle padł samochód. Wróciłem do serwisu. Ponoc padła kompresja. Serwis chce 4 tys za otwarcie silnika bez gwarancji powodzenia, lub mam kupić silnik i moga go przełożyć bez gwarancji. I co tu zrobic. Pali jak smok, ale uwielbiam tą bryke. Może ktoś wie co moglo się stac. Nie wiem jaką opcję wybrać. A może ktoś kupi na części ? Może ktoś podsunie mi rozwiazanie. Pozdrawiam,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...