Mój wybór to XT. Mając 40kilka lat zostało mi już niewiele czasu aby racjonalnie podchodzić do sprawy samochodu. Subaryna to było moje marzenie. Wszystkie moje dotychczasowe VW, Skody, Hyundaie i inne to były wybory rozsądku bo wózek wchodzi bez rozkladania, bo teściu, bo małe spalanie bo .... teraz kupuję samochód dla siebie. Pali dużo ale co z tego - w pewnym wieku liczy się również przyjemność. Korzystajmy z życia jeśli możemy. Jeśli kogoś nie stać to niech się wstrzyma, odłoży, poczeka i później za rok, dwa kupi XT.