Hej ir3n3usz.
Dzięki wielkie za sprawdzenie. Wygląda na to, że tak to jest z tym turbo - zawsze występuje pewne opóźnienie w stosunku do sterownika. Tyle tylko, że myślałem, że sterownik już uwzględnia to opóźnienie.
ASO Subaru, z którego korzystałem w zeszłym roku, również uważało to za problem, gdyż przedstawili mi podobny wykres po diagnostyce i stwierdzili, że turbina jest uszkodzona i trzeba wymienić na nową. Wtryski również zdiagnozowali, że nadają się do wymiany. Cena naprawy : 13-14 tys. PLN
Tymczasem pojeżdziłem trochę z Archoilem, a tydzień temu wyłączyłem programowo i zatkałem EGR i odpukać, ale wygląda to bardzo obiecująco. Sadza póki co przestała wzrastać lawinowo. Nawet jak na trasie wzrośnie o kilkanaście procent ( ze względu na większe obciążenie silnika czujnik różnicowy ciśnienia w DPF pokazuje większą wartość) to po spokojnej jeździe po mieście poziom sadzy zaczyna spadać. Mam wielką nadzieję, że teraz już bedzie ok i zacznę si cieszyć z posiadania Subaru
Dodam, że przebieg auta to 153k km.