Luku

czyli może się okazać że samo równanie wyjdzie podobnie cenowo co sama działka?

właśnie teren taki nie za płaski niestety, w dwóch płaszczyznach spad więc generalnie wszystko ucieka do jednego rogu, pewnie trzeba by sporo ziemi i gruzu nawozić, ale dobrze wiedzieć z tym odwodnieniem, że to nie bloker, dzięki!

byłem właśnie dzisiaj zobaczyć jedną i miałem nadzieje że będzie padać, padało, wchodząc na działkę chlupało pierwszorzędnie więc coś mi mówi, ze taki nie za suchy ten teren

trochę nie do końca o budowie, ale przed budową, konkretnie wybór działki, są jakieś rzeczy do sprawdzenia przy zakupie żeby się nie nadziać? Poza podstawowymi jak to czy są media, czy jest na pewno budowlana, plan zagospodarowania, czy za ścianą nie ma spalarni śmieci albo (jak u mnie na wsi) zakładu utylizacji zwierząt, czy po deszczu nie ma bagna po kolana itd? Kable (niskiego) napięcia przechodzące przez róg działki nie powinny stanowić problemu? Może za dużo rozmyślam i to nie jest tak skomplikowane jak mi się wydaje?

to podobno wszystko prywatna kolekcja właściciela salonu (zabij mnie zapomniałem nazwiska)

dożyjesz czego? ja nie wierze w horoskopy, daty przydatności do spożycia ani emerytury! o emeryturze może i nie, ale ulga podatkowa to już spory plus

znaczy tu się akurat źle wyraziłem nie mam bo oboje z żoną tak zdecydowaliśmy więc też trochę mówię za nią ale co do podatku zgadzam się, w mojej głowie to chyba najlepsza możliwa forma "benefitów na dzieci". Zamiast "dawać" pińcet powinni po prostu nie zabierać, efekt ten sam a nie drukujemy niepotrzebnie pieniędzy

ja akurat rozumiem, jestem z tych co nie mają i nie będą mieć dzieci jest ogromna presja na to żeby wszyscy się mnożyli jak króliki (ze strony rodziny głównie) ale chyba ludzie po prostu doszli do wniosku że nie trzeba ulegać presji jak poprzednie pokolenia i jak ktoś autentycznie nie chce to nie musi, fakt, trochę to w przyszłości spowoduje problemów gatunkowych ale cóż robić.

6TDtkXVgKOlz0016GhxsH1dEEMjrSmZB.mp4

to te tabletki co stawiają do pionu?

czyli Baja?

może, ale mimo wszystko mnie uczyli że każdą broń zawsze traktujesz jak naładowaną

a jak chcesz naprawdę naprawdę zasłużyć to musisz umieć latać foresterem

no chyba jednak ma

po prostu się chciała napić, wielkie mi rzeczy

jeździ po krakowie jedna tribeca, która cierpi na to samo schorzenie co hawk, tak wiem, ze to świnia itd, ale ten ryj na grillu jest niepotrzebny

i te lekarki "oddycha spokojnie! przełyka ślinę normalnie!" ehe

jak się ma honde to nie dziwne ze dolewanie oleju opanowane do perfekcji

nie pamiętam kiedy ostatnio tankowałem samochód 3 godziny

na zimnym w GH 2.0 mam dokładnie to samo dojeżdżam do bramy garażowej, wysprzęglam a obroty wzrastają, nie wiem czemu, zawsze zakładałem że właśnie kwestia ssania