Tu bardziej chodzi o reset ECU. Doczytałem też, że powinno się odłączyć akumulator na około godzinę. Powinno to zrobić prawie "remap" :wink: .
Taką instrukcję znalazłem na necie:
Po odłączeniu akumulatora od instalacji elektrycznej następuje skasowanie danych zawartych w pamięci elektronicznego urządzenia sterującego. Po ponownym podłączeniu akumulatora, uruchomieniu silnika i bezpośrednim ruszeniu samochodem wystąpią objawy nieprawidłowej pracy: mniejsza moc silnika, przerywanie podczas przyspieszania oraz nierównomierna praca silnika na biegu jałowym. W celu przywrócenia zapisu w pamięci właściwych parametrów pracy silnika przez obwód samoadaptacji elektronicznego urządzenia sterującego należy uruchomić silnik, pozostawić silnik pracujący na biegu jałowym (około 800 obr/min) przez 3 minuty, zaś po nagrzaniu do normalnej temperatury pracy utrzymać pracę silnika z prędkością 1200 obr/min przez 2 minuty.
To nie dotyczy naszej marki ale zasada pewnie podobna. Generalnie ryzyko żadne i spróbować można.