Panowie,
Zatarłem silnik w swoim OBK : blok do osiowania, panewki do wymiany, dwa tłoki do wymiany, wał do szlifowania, cylindry do polerowania, uszczelki, olej i inne "pierdoły" do wymiany. Razem z robocizną wyceniono na jakieś 8 tysi do wydania . I teraz stoję przed dylematem: ładować w remont, wymienić silnik, czy go sprzedać jak stoi... Najbliżej mi do wymiany silnika, ale to zawsze ryzyko, że nie trafię. Jestem kompletnie zielony i nie wiem, co robić i gdzie szukać. Poradzicie coś?
Parametry fury:
- OUTBACK III 2005,
- 2 457 cm3,
- silnik EJ253,
- automat,
- USA.
Z góry dzięki wielkie.