Bardzo fajna Włoszka, dość unikatowa, wyprodukowano tylko około 3000 sztuk, ale to wg. mnie nie jest auto do typowego, codziennego użytkowania.
Czasem mam przyjemność przemieszczać się Kappą sedan i mogę szczerze polecić. Produkcja niestety zakończona w 2001 więc nie są to już najmłodsze auta. Na plus na pewno komfort i ilośc miejsca tak w kabinie (szczególnie z tyłu, pasażerowie mogą się naprawde wygodnie rozsiąść), jak i w bagażniku. Silnik (w moim przypadku 2.4 TDS), Kappa u Nas od 2004 roku i wymieniane były jedynie podstawowe części eksploatacyjne typu paski, rolki. Czasem tym motorom przytrafia się chorująca przepływka. Spalanie w mieście 10-12, trasa 7-9.
Wnętrze warte docenienia, zdecydowanie lepiej człowiek czuje się w wygodnym fotelu Lancii otoczony przyjemnym wnętrzem, niż na taborecie w plastikowym wnętrzu focusa czy civic'a . Mimo upływu lat, smaczek luksusu nie wyparował.
Dynamika jest całkiem ok, nie zostajesz na światłach, możesz bezpiecznie wyprzedzić. Ścigać się z przedstawicielami handlowymi w Fabiach z pod świateł nie musisz, wręcz nie wypada , jedziesz z klasą.
Minusy, może czasem kaprysić, jak to kobieta . W zasadzie to każde auto niezależnie od marki/modelu czasem może odmówić wspólpracy. Takie typowe bolączki to przepływka, instalacja elektryczna - śniedzieją styki, zdarza się niedziałający czasem kierunek, czy podświetlenie deski, ale wystarczy przeczyścić styki i gra. Oczywiście zawieszenie, ale na naszych polskich drogach to typowe, najczęściej padają silentblocki z przodu.