Witam serdecznie. Na wstępie chciałem się przywitać, więc witam bardzo serdecznie miłośników Subaru :) Długo się wahałem czy pisać czy nie. Ale po kolei. Od "kołyski" marzyłem o Subaru. Tak, najpierw to była Impreza STi lub WRX. Niestety wiadomo jak byłem dzieckiem, nastolatkiem to pozostawało w sferze marzeń. Marzenia ugruntowała przejażdżka, a w zasadzie przewózka (bo byłem pasażerem) na "pełnym gwizdku" Imprezą WRX. Tak, to było dawno, bo jakieś 10 lat temu. Od tamtej pory choruję przewlekle na Subaru. Jakość, osiągi, napęd, prawdziwe turbo, i made in Japan to jest to co cały czas mnie kręci. W dalszej rodzinie też był i jest nadal Subaru. Także marka gdzieś się przewija. A to XV, a to Outback a to Forester (ale II generacji). Niestety Impreza z racji możliwości finansowych odeszła w siną dal. Wiadomo na nową albo 2-3 letnią mnie nie stać a 15-20 letnie no to ...sami wiecie ;). Od pewnego czasu jednak zacząłem przyglądać się Foresterowi. Co ciekawsze temu III- IV generacji. Chodzą mi po głowie oczywiście roczniki 2013-15. Od razu napiszę, że tytuł może jest clickabajtowy ale już piszę w czym jest rzecz. W raz z moim tatą szukamy samochodu na wyjazd poza miasto i w lekki teren oraz dla mnie do jazdy od święta. Lekki teren to mam na myśli drogi szutrowe, ewentualnie lekki piasek. Forester nadawałby się do tego jak znalazł. Mam pewien budżet na zakup, bo już pracuję i odkładam ;). Jednak cały czas jestem studentem (powiedzmy wiecznym studentem, bo studia się przedłużają ;) ) więc to są w przenośni i dosłownie średnie zarobki. Tata powiedział, że dorzuci do samochodu także możemy go kupić na spółkę. Mam teraz pytanie, mając te 70k zł na zakup + 10-12k zł rocznie na utrzymanie czy to są budżety w których można stać się zarówno posiadaczem jak i użytkownikiem (zakładam, że auto będzie jeździć 5000-10000km rocznie) Forestera IV 2.0 XT? Będę też wdzięczny za opinie czy te samochody są pancerne? Czy nadal made in Japan znaczy dolewanie oleju i serwis filtrów? Czy w IV generacji przed liftem są jakieś miny? Czy ten samochód jest w ogóle do używania dla osoby co średnio zarabia? Z góry przepraszam jeśli ktoś uzna to za post śmieszny ...ale będę wdzięczny nawet za wyrażenie śmiechu :)