Skocz do zawartości

Dinet

Nowy
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dinet

  1. Miałem z Agrykolexem prawie identyczną sytuację. Były opryskliwość ze strony księgowej, dług (z bezgotówkowej naprawy!), Eureka i inne, które nie powinny mieć miejsca. Szkoda słów, bo sytuacja jest niepojęta. Jak z filmu Bareji. Przeciętnie mam w firmie 4-6 szkód rocznie i nigdy nic takiego nie miało miejsca. Myślę, że to kwestia podejścia do klienta, bo to jest powodem całego zamieszania.
  2. Rozumiem , że w zachodniopomorskim bo w mazowieckim , np. u mnie to z w/w usterek to ze 3 sztuki ( trzy ) maglownic było wymienione na gwarancji o pozostałych nie słyszałem..... ps. co to za auto...? Nie podejmuję dyskusji - powtarzam, co słyszałem. Napisałem większość, a nie wszystkie - zwłaszcza, że części nie wymieniłem. W razie czego, nr. tel. do serwisu masz. I tak jestem dumny, że nie upaliłem sprzęgła (biorę to na barki moich umiejętności ) auto Subaru Forester 2.0D pewnie jakiś "Limitet Edyszyn"
  3. "jakie to" - po co ten lekceważący ton? za poważne uważam: - wymiana przekładni kierowniczej po kilku tyś. km - rozwalony napinacz paska rozrządu - wymiana uszczelek pod głowicą (nieźle wystrzeliło ) - zwarcie instalacji elektrycznej o reszcie drobnych usterek typu wymiana 3 różnych czujników, siedziska fotela z el. ster., i innych nie będę już pisał. Dziwne, ale większość usterek serwis traktował, jako znane, bo często występujące :shock: Kupiłem ten samochód w przekonaniu, że jest to produkt dobrej jakości. Cena ok 140 tyś zł też nie była podejrzanie niska, aby można było nabrać podejrzeń, co do jego jakości. Wydawać by się mogło, że marka zobowiązuje. Nic to - życie zweryfikowało poglądy. Szkoda, bo jak jest sprawny, to przyjemnie się nim jeździ.
  4. z drugą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam - jest to dość oczywiste, ale co do pierwszej, to mam zgoła odmienne zdanie. Obniżanie kosztów produkcji nie ma prawa być realizowane kosztem jakości tego produktu, a dzieje się tak i jeśli głośno nie będziemy wyrażać swego niezadowolenia z zaistniałej sytuacji potraktować należy, że jest wszystko w porządku. Może trafić się feralny egzemplarz, można też mieć pecha ale wg mojej opinii Subaru Forester III generacji jest autem usterkowym i wykonanym niedbale przy użyciu kiepskiej jakości materiałów. Świadczą o tym wszystkim znane i jakże banalne usterki instalacji elektrycznej, rdzewiejące wydechy, zaparowane klosze lamp, złe (hałaśliwe ) spasowanie elementów, .... itd. Nie ma samochodów bezawaryjnych, nawet te nowe mogą się popsuć, ale permanentne awarie różnych (poważnych) podzespołów, jak i w/w niedoróbki dają jednoznaczny ogląd sprawie. Nie cierpię malkontenctwa, niekonstruktywnej krytyki, biadolenia, ale jeżeli uwaga powodowana jest zaistniałymi okolicznościami, a raczej ich ciągiem, które wykraczają poza ogólnie przyjęte unormowania to należy to piętnować i głośno powiedzieć "nie". Tym bardziej, jeżeli serwis, a raczej Gwarant próbuje czasami zbyć swą odpowiedzialność. Cieszę się, że za moją namową dwóch znajomych nie zakupiło tego samochodu. Jeżdżą innymi markami i z niedowierzaniem słuchają o przyczynach moich wizyt w serwisie. P.S. Jako ciekawostkę powiem, że jestem pierwszy raz niezadowolony z zakupionego samochodu. Cóż dzięki popełnionym błędom życie staje się ciekawsze, a my mądrzejsi.
  5. mam 45kkm i opisany problem występuje od początku. dodam, że tej tzw. "kalibracji" towarzyszy metaliczny dźwięk (coś jak przy spalaniu detonacyjnym) powodowany, jak mi się wydaje wahaniami obrotów w danym momencie. Z tego, co wiem, jest prosta rada - sprzedać samochód i po problemie (tym i szeregu innych, których szkoda czasu wymieniać). Ja niedługo tak zrobię - jeszcze kilka rat leasingu i koniec z tym samochodem dla masochistów motoryzacyjnych i innej maści wielbicieli tego gatunku. Dla mnie nowy samochód kupuje się po to, aby lać paliwo, robić przeglądy i cieszyć się z jazdy. Płacimy za to utratą połowy wartości naszego auta przez okres 3 lat! Tym czasem w mojej książce gwarancyjnej skończyło się wolne miejsce na wpisy o dokonanych naprawach gwarancyjnych, a liczbę godzin spędzonych w serwisie przeliczam na dni.
  6. a dziwisz się? ręce mi opadają i aż strach pomyśleć, co będzie się działo przy większym przebiegu po gwarancji :?
  7. Dlaczego wymiana czujnika była płatna? :shock: Nic nie ma prawa zgrzytać. Ten samochód jest jedną wielką USTERKĄ, dlatego nie dziwię się, że serwis razem z importerem kombinują, jak mogą. Usterkowość tego auta przekracza wszelkie normy przyzwoitości. Jest to mój 11 samochód. Miałem używane, nowe, bite, bezwypadkowe i żaden nie był tak awaryjny.
  8. przybyło 6 000 km, czyli obecnie mam 36 000km i dalej: - wymiana tulei stabilizatora przód i tył (płatne!!!) - po ok 1 000km kolejna wizyta i wymiana łącznika stabilizatora przód prawy - wymiana napinacza paska rozrządu Pytanie do kolegi MirekEm - czy płaciłeś za wymianę tulejek stabilizatora? Ten pojazd, to kpina i oszustwo!
  9. Forek 2.0D z 2009, obecny przebieg 30 000km z ważniejszych usterek (bo o zaparowanych reflektorach, rdzewiejącym wydechu i innych "pierdołach" nie będę pisał): - wymiana przekładni kierowniczej :shock: - usterka czujnika temp. tyl. dyferencjału - usterka czujnika ciśnienia oleju (wadliwa instalacja łapała masę) - wymiana uszczelek pod głowicą ( zaraz po przeglądzie 30000) Cóż. Dla własnego komfortu psychicznego udaję, że nic nie było i mam dobry samochód
  10. czy mógłbyś rozwinąć, o co chodzi z tą poprawą sprawności?
  11. również jakiś czas temu zauważyłem, ze przy ostrym skręcie (prędkość min.) auto mi przyspiesza - dziwne wrażenie.
  12. przyznam, że dalej nie wiem w czym rzecz - przecież nie jeździsz teraz na rozkręconym zawieszeniu. Mógłbyś trochę rozwinąć wypowiedź?
  13. osobiście wykorzystuję gniazdo do podłączenia iPfona lub odtwarzacza MP3
  14. również przerabiałem ten temat przy 4000km - po wielu podejściach wymieniono przekładnię kierowniczą i było ok do momentu, gdy zmieniłem opony na zimowe (Pirelli z ASO). Po kombinacji z oponami (zamiana stronami) ściąga mniej. Prawdopodobnie jest to wina bieżnika (nacięcia kierunkowe), który jest identyczny dla strony L i P - czekam na wyjaśnienie sprawy przez serwis.
  15. Dinet

    Nerwowa klimatyzacja

    na wysokości prawego kolana kierowcy
  16. zwyczajowo witam wszystkich Forumowiczów. Od miesiąca jestem posiadaczem Forestera 09MY 2.0D. Jest to moja pierwsza przygoda z marką Subaru i liczę, że z czasem potwierdzi się słuszność mojego wyboru. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...