Skocz do zawartości

TYPE_R

Użytkownik
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TYPE_R

  1. TYPE_R

    Cos teges

    nie wiem, gdzie moglbym to wkleic, wiec wrzuce tutaj. http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=222381 umozliwilismy przejazdzke przeprawowym Tomcatem, kto wie czym to jest, na pewno zainteresuje go ta aukcja. Zapraszamy do licytowania na rzecz WOŚP
  2. TYPE_R

    LEGACY GT TWIN TURBO

    kup sobie galanta vr4 i bedziesz takie legacy jadl na sniadanie
  3. nie straszcie WRCfana. U mnie w domu jest rover 420SDi od ladnych paru lat, ma nastukane 220kkm i jak narazie wymieniany byl tylko silownik sprzegla i lozyska w alternatorze ! I szykuje sie zakup kolejnego rovera w domu, wiec auto zdobylo zaufanie. Jak ja uwielbiam opinie ludzi, ktorzy nigdy nawet nie siedzieli w danym aucie, a maja mnostwo do powiedzenia na jego temat...
  4. dzisiaj jechalem trase olsztyn-krakow, z tym ze przez wawe, bo szkoda auta na błonie. Przez stolice jest kilka km dalej, ale chyba szybciej. jechalem ok 13, wiec zadnych korkow (prawie). Przejazd przez wawe prosty jak budowa cepa pzdr
  5. ja jezdze tak jak welniacz. Objazd przez błonie rzeczywiscie dziurawy, jak masz niski profil lub twardy zawias, to nie polecam warszawa- ostroda (liczac od wyjazdu z wawy) maksymalnie 2,5h godziny ci zajmie (spokojnym tempem) pzdr
  6. skoro masz krotsze sprezyny, to kup amory przeznaczone do takich springow. Zwykly amor+ krotsza sprezyna= padaka. Amor wtedy nie pracuje w swoim prawidlowym zakresie i szybko siada. pzdr
  7. okresla tylko minimalna powierzchnie samego lustra pzdr
  8. dzieki Vert. Napisalem po prostu, to co mi w glowie siedzialo. Sam jestem bardzo mlodym kierowca, ale staram sie myslec prowadzac auto. Jezdzilem juz z wieloma bardziej badz mniej doswiadczonymi kierowcami, z ludzmi ktorzy maja troche pojecia o prowadzeniu auta i w wielu sytuacjach nawet ci dobrzy kierowcy postepuja w glupi sposob. Siedzac na fotelu pasazera doskonale mozna wychwycic czyjes bledy, i w ten sposob samemu wiedziec co zrobic, by ich nie popelniac. Niejednokrotnie jezdzac z moimi rowiesnikami jako pasazer, mimo, iz lubie szybka jazde, balem sie, bo oni robili cos, na co ja bym sie nie odwazyl, po prostu w mojej glowie od razu rysuje sie wyobrazenie tego co moze sie stac, przy najmniejszym bledzie z ich strony. Mysle ze bardzo duzo daje obserwowanie zachowan auta w roznych sytuacjach, samo obserwowanie to juz jest cos, dobrym przykladem sa tu rajdy. Wplywa to doskonale na nasza wyobraznie, trzeba wiedziec ze najniebezpieczniejszym kierowca jest ten pozbawiony wyobrazni, nie zdajacy sobie sprawy z mozliwych zagrozen. Tak wiec badzmy swiadomymi kierowcami. ps. wcale nie uwazam ze jestem dobrym kierowca, zeby nie bylo niedomowien, wrecz przeciwnie. I zdaje sobie z tego sprawe pzdr
  9. prawda jest taka, ze nigdy nie da sie do konca przewidziec zachowania samochodu w danej sytuacji, to nie jest nasza czesc ciala, nad ktora panujemy w 100 %, tylko kawal blachy,ktory staramy sie poskromic. Kazdy czlowiek jest inny, jeden ma lepsza wyobraznie, drugi gorsza. Ten pierwszy jest doskonalym obserwatorem, duzo widzi, analizuje i pamieta, przetwarza to na sytuacje majaca miejsce w danej chwili. Ten drugi natomiast moze zdaje sobie sprawe z zagrozenia, ale w mniejszym stopniu. Nie wie co moze stac sie z autem w danej sytuacji, nie wie jak bardzo auto jest nieprzewidywalne. Niestety nawet troche piasku rozsypane na zakrecie (drogi asfaltowej) moze stac sie przyczyna tragedii. Proces prowadzenia samochodu przy wyzszej niz normalna predkosci, nie jest juz zalezny w 100 % tylko od czlowieka, ale takze od czynnikow, na ktore on zupelnie nie ma wplywu. Niestety przyczyna wielu wypadkow sa zle emocje, glupota, brak wyobrazni ale ja biore takze pod uwage taki aspekt jak przeznaczenie. Kazdy wsiadajac do samochodu musi zdawac sobie sprawe, ze moze po prostu z niego nie wysiasc, nie dojechac do celu. Niestety nikt tego nie jest w stanie zmienic, wypadki sa nieodlaczna czescia zwizana z poruszaniem sie. Czlowiek moze jedynie zminimalizowac ryzyko wystapienia wypadku podejmujac madre decyzje i ciagle myslac podczas prowadzania auta. pzdr
  10. w olsztynie parking pod realem jest calkiem fajny do powyglupiania sie. dzien przed sylwkiem co najmniej 10 aut tam smigalo, wyjezdzili fajny tor i mozna bylo katowac, zadna ochrona nie przylazla a policja tylko popatrzyla i pojechala. drugi dobry plac jest kolo nowej sali konferencyjnej UWM ( tej mieszczacej sie na gorce, przy inkubatorze przedsiebiorczosci), z tym ze tam zamykaja czasem szlabany. pod makro zamykaja na noc brame, wiec nie da rady polatac. gryzliny odpadaja zupelnie, bo te dziury sa przeokrutne, no chyba ze latac po dojazdowkach prowadzacych na pseudoasfaltowa plyte lotniska. Osobiscie polecam pojezdzic na lesnej-rowniotko, w maire szeroko, rowy znosne trzeba tylko uwazac na sarny. pzdr
  11. to sa aukcje olsztynskiego kierowcy rajdowego- P. Turkowskiego pzdr
  12. w Szymanach chyba takze 2 maja jezdza... ale pewny nie jestem pozdro
  13. jak przy przyspieszaniu przerywa, ale po ostrzejszej jezdzie przestaje, to beda przewody od swiec, jak szarpie przy przyspieszaniu i nie zanika, to przeplywomierz pozdro
  14. witam ziomka :wink: co do subarynek, to jezdzi ich sporo wiecej niz te ktore wymieniles pozdro
  15. podobno paliwko shell v-power racing 99+ skutecznie wypala katalizatory pozdro
  16. moze takie cuś http://www.bimarco.pl/rs.html ?? pozdro
  17. ten forys jest podobny do holkowego pozdro
  18. wiem jaka jest przyczyna takiego zachowania niektorych kierowcow subaru pozdro
  19. taki maly OT sie zrobil ale juz wszystko opanowane pozdro
  20. Than przedstawil swoje nizadowolonie a wiec cos jednak mu nie gralo niekoniecznie czlowiek musi cos powiedziec zeby bylo zle wystarczy ze cos zrobi w nieodpowiedniej chwili i w nieodpowiednim miejscu a tak w ogole to zauwazylem ze cos do mnie cierpisz od dluzszego czasu !! pozdro
  21. ja naprawde nie wiem o co Ci chodzi chyba po prostu chcesz odwrocic kota ogonem zeby wyszlo ze niby ja jestem jakis teges i se robie jaja ?? nie bede juz z Toba gadal bo widze ze to nie ma najmniejszego sensu pozdro
  22. widze rozumiesz jak chcesz ale to twoja sprawa ja tego zdjecia nie umiescilem na forum po prostu odebralem to jako nasmiewanie sie z ludzie uposledzonych i dlatego uznalem jako niesmaczne pozdro
  23. no i wiodzisz Come to daddy jak przekrecasz ja nie nazwalem tego niesmacznym zartem tylko okreslilem to zdjecie jako niesmaczne pozdro
  24. Come to daddy te twoje zdjecie jest conajmniej niesmaczne to ze je tu zamiesciles swiadczy to o twoim niezbyt wysokim poziomie :x :x :? :? a co do mojego avotara to na pewno nie chcilibyscie zebym go zmienil bo juz mam jeden w pogotowiu pozdro
  25. avotarka zmienilem mysle ze tym razem nie jest juz taki "lamerski" :wink: pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...