Witam
Niedługo po kupnie swojego pierwszego Subaru zauważyłem, że podświetlenie schowka jest bardzo słabe więc wziąłem się za przeróbkę.
Kwestia wypięcia modułu LED jest dość prosta, ale musiałem się nakombinować zanim do niej dotarłem. Wystarczy lekko podważyć i wyciągnąć plastikowe pudełko w lewym górnym rogu schowka pod którym znajduje się moduł LED. Pudło mocowane jest na 4 zaczepach, które specjalnie mocno nie trzymają. Potem trzeba wpiąć zatrzaski od strony leda do góry, wypiąć białą wtyczkę z modułu i wyciągnąć cały moduł. Cały moduł rozłożyłem co jest banalnie proste i wziąłem się do roboty. Nie znalazłem swojego pojemnika ze starymi LEDami więc trochę improwizowałem. Wylutowałem dość mocnego białego LEDa z solarnej lampki z promocji za 1zł chyba. Wylutowałem diodę z modułu ze schowka i na jej miejsce wlutowałem nową diodę, zwracając uwagę na to by nie pomylić nóżek, plus do plusa i minus do minusa. Nie mam niestety zdjęć sprzed, aczkolwiek to co widać dość dobrze odzwierciedla ilość światła emitowanego przez nową diodę. Lepsza by była ciepła dioda ale ostatecznie i tak to nie ma wielkiego znaczenia.
Druga sprawa to światło w kabinie które jest dość mierne. Wypiąłem plasticzki żeby sprawdzić jakie tam są żarówki do wymiany na LEDy. Były to C5W. Podczas mierzenia itp. zauważyłem, że w kabinie jest o wiele jaśniej bez obudowy lampki no i szybko zrozumiałem dlaczego. Szary daszek spokojnie blokuje z 50% światła. Żarówka ani nie jest centralnie nad jego małym kwadratowym otworem ani nie posiada jakiegokolwiek reflektora który by to światło koncentrował w tym miejscu. Poza zamówieniem LEDów C5W 31mm postanowiłem przerobić trochę daszek lampki tak aby nie mieć zbyt wielu strat na świetle, najwyżej tyle co blokuje sama plastikowa szybka. Do tego celu posłużyła mi lutownica oporowa, którą zgrubnie wytopiłem największe otwory jakie mogłem zachowując kompatybilność (dwa największe zaczepu są na tym szarym plastiku a dwa mniejsze na szybce, przez to nie mogłem całkowicie wywalić tego szarego daszka). A potem leathermanem wyłamałem nadlany plastik wraz z tym co zostało a krawędzie wyrównałem nożem. Efekt zobaczycie jak doślą do mnie te cylindryczne żarówki ledowe.