Hmm... Na grzyba więc ta gwarancja? Jest to droga część samochodu i nie ma prawa po 4,5 roku i 100 000 km wziąć i się "zapchać". Inny diesel przejechane ponad 600 000 km, kilkanaście lat, dopiero po takim czasie dpf do wymiany. To samo AC - po co je płacę??? Widać najlepiej samochód rozbić po 3 latach, albo wyciąć DPF. Full ekologia! Produkujmy samochody, których nie opłaca się naprawiać. Wycinajmy urządzenia które zapewnieją choć trochę czystsze powietrze. 8 tys. to pół roku leasingu nowego auta. Wielki sens naprawiać stare... Umrzemy w tym smrodzie i ilości części samochodowych :/