Skocz do zawartości

GregorWOT

Użytkownik
  • Postów

    147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GregorWOT

  1. W nastepna sobotę przezbrajam Szuwara w opony MT, na których byłem w Gorajcu. Już czas. Wiosna prawie. Zimówki do worków i niech czaekaja na nastepna zime. G
  2. My z Renata ruszymy z Warszawy ok. 16. Może trochę wcześniej. I będziemy jak dojedziemy. śpimy chyba tam gdzie Mattipiki. Damy znać jak będziemy na na CB po drodze wszystkich będziemy szukać, tylko na 19 czy 16?
  3. Mój jest 97, a więc 5 lat - to już jest róznica. Ale po ostatni treningu, jak pisałem, Adam "Dziedzic" tak mnie przestraszył, że załatałem. nawet nie tak drogo zapłaciłem jak przypuszczałem, że zapłacę. I całe amorki mi wymienil przy okazji, które oddzielnie kupiłem, ale jeden wymagał wymiany. G
  4. Matti, W waszym to tylko fabryka się pomyliła i kierownicę mu źle zamontowali. G
  5. Nie rozleci. Twoja buda młoda w porównaniu z moją. Swoja tanio łatam i jakoś jest. G
  6. Zodiak, to na końcu porządek już ustalony: Zodiak - trzeci od końca Ja - przedostatni Pan Dziedzic - tradycyjnie zamyka kolumnę i trzy SF-y na końcu Panzer na początku, A Legasie jadą? Oni też musieliby w środku. G
  7. fajne te widoczki. te wnętrza mam zamiar jeszcze obejrzeć kiedyś. Opowiecie jak było. G
  8. Panzer Dobre dobre z tą SKMka, To taki lokalny TGV. Usmiałem się jak przeczytałem. Odebrałem dziś Bordowego Szuwara od Blacharza i jestem już prawie gotowy na Banie Mazurskie. Kupiłem tez na wszelki wypadek kalosze - takie gumofilce - oby się nie przydały, ale bardzo wygodne i chyba mi w nich "do twarzy". G
  9. Prze rajdem suwalskim zostanie mi jezcze zamontowanie ledów na górnym bagażniku - wszystko typu Koziolek. G
  10. Zaprowadziłem dziś Bordowego Szuwara do blacharza i na 29/02 nie będzie maił już dziurek. Ale, niestety robi się to faktycznie najdroższy samochód jaki miałem, 23 lata swoje robi, ale jeszcze poszaleje. jak mówiłem do Adama (Dziedzica) po treningu Mlądzkim, Szuwar ma u mnie dożywocie i mam nadzieje że nieprędko to u niego nastąpi. Adam, kielichy od bagażnika mu odkryłem spod plastikowych zaślepek i było cudownie na szczęście. G
  11. oki, dzięki. Akumulator już mam nowy. Złamaną śrubkę kumpel mi pięknie dospawal i jutro do blacharza. G
  12. Kurde kurde kurde znowu kurde, W piątek zapropwadzam jednak Bordowego Szuwara do blacharza i poprawiam nadkola tylne - Adam (Dziedzic) naprawdę mnie przestraszył. zamówiłem dwie zimówki na jedna oś - po tym pęknięciu sprężyny amortyzotora jak mi się wbiła w jedna oponę. Dziś mi padl akumulator, musze kupic nowy. odkręcając urwała mi się śruba trzymajaca stary akumulator - kurdę ten bolid ma 23 lata i pół miliona kilomettów - co najmniej. Czyli to jeden z najdroższych samochodów świata - opanuję to jakoś, Ale mam pytanie do wszystkich mądrzejszych ode mnie. Do bagażnika wyprawowego dachowego typu Koziołek, dokupiłem lampy led tez typu Koziołek. Blacharz mi zdejmie tapicerke w kuferku do tej swijej roboty z nadkolami i pomyslalem że trzeba go poprosić aby wiązke kabli położył jak położy znowu tapicerkę w bagażniku po robocie. I pytanie - dwa Ledy na przód i i dwa ledy na tył bagażnika dachowego - ile kabli we wiązce powinienem położyć. Adam! Ile Ty masz? G
  13. oki, sprawdziłem na googlach i wiem jak to miejsce znaleźć. Tam czasami chodziliśmy z chłopakami na wagary, jak będziecie jechać do tego przystanku, to jedyna droga jest ulica Majową, tam miniecie moja Podstawówkę, która będzie po prawej stronie, Panzer - zobacz jeszcze trase wzdłuż ulicy Marszałkowskiej - sa fajne piach i ta magiczna piaszczysta górka - teoretycznie nie do przejechania o tej porze roku - 50 m dalej jest ominięcie łagodniejsze tej gorki, ale wyzwanie to wyzwanie - a jeszcze od tej polany co ją znaleźliście jest trasa po stronie Józefowa od Mądralina wzdłoz rzeki Świder przy pomniku Powstaniców z Powstania STyczniowego do Rutki, a potem można pojechać ul. Marszałkowską w odwrotnym kierunku na świder i od razu do Józefowa - będzie klawo jak cholera. G
×
×
  • Dodaj nową pozycję...