Autko zostało sprzedane. Pojechało do Olsztyna. Kupujący zapewnił, że zrobi z niego dobrą sztukę. Trzymam za słowo i obiecuję, że jeszcze kiedyś kupię Imprezę i też ją zglebię
Jak zakładałem audio to nic nie wygłuszałem, bo chciałem mieć jakiekolwiek granie w aucie. Z czasem jak fundusze się pojawią to się wygłuszy drzwi i dorzuci wzmaka