Skocz do zawartości

Asd12

Nowy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Asd12

  1. Nie powiem, byłby to najlepszy sposób na to, żeby się zdecydować w końcu na co zbierać. Jestem z okolic Wałbrzycha. A co do wsiadania do WRX, to jestem sobie w stanie wyobrazić co będzie potem, już raz tak miałem
  2. Zaglądam do tego wątku, chyba z 30 razy dziennie. Widzę, że głosy są podzielone. A mi nie chce wyjść z głowy ten wrx, obstawiam że za dobrą sztukę, musiałbym wydać z 35? Szczerze, to zacząłem myśleć nad czymś innym, postanowiłem sobie, że moje drugie auto nie będzie miało mniej niż 150 koni, po prostu chciałem mieć jakiś zapas "mocy". Fakt, tego charakteru imprezy raczej nie odda mi inna marka, ale zacząłem zastanawiać się nad a/s 3 1.8t. Fakt, że to (dla mnie) tylko szybka, nie grzesząca urodą zabawka, no ale jednak moc jakąś ma. Jestem rozbity pomiędzy tymi dwoma markami. Z jednej strony impreza, no co tu dużo pisać, ale jednak "tylko" 125 koni, a z drugiej strony taka a3, która już ma się czym odpychać. Będę miał się nad czym zastanawiać, dopóki w mojej szpachli nie skończy się ubezpieczenie. Gdybym tylko miał możliwość kupić gc z silnikiem od hawka
  3. Czytałem po łebkach o 2.5, i średnio mi się to widziało, ale co mi szkodzi jeszcze poszperać. Chciałbym jeszcze tylko zakończyć jeden wątek, czy wrx/gt nadadzą się dla mnie? Chodzi mi tutaj o to w jaki sposób będą użytkowane.
  4. Póki co, jak mówiłem stać mnie co najwyżej na n/a. Na wrxa musiałbym dozbierać. Niestety, ale im więcej imprez mijam po drodze, tym bardziej chce mieć swoją. Co do wydechów, lotek itp. Szczerze? Chciałbym, ale nie chce też z siebie robić "ricera". Podoba mi się strasznie spojler z wrxa, ale czy jest sens ładować go do n/a? Trochę to niepraktyczne, według mnie, ale może się mylę. Wlot na masce? Też bym chciał, ale odwołam się do tego co pisałem wcześniej, fajnie to wszystko wygląda, ale według mnie, wrzucanie tego wszystkiego do n/a ciut mija się z celem. Jeżeli miałbym coś kombinować, to na pewno wydech, z resztą musiałbym się zastanowić. Wracając jeszcze do wrx, to myślałem że jest gorzej, patrzyłem jak już mówiłem do 25k, i wszystkie były podrdzewiałe (tylko tyle mogę wynieść ze zdjęć, o stanie technicznym nie mogę nic powiedzieć) Myślałem, że wrxy do których wsiadasz i jedziesz kosztują 30k+.
  5. Astra 2g kombi, o ile zacznę wyprzedzać, miną wieki zanim mi się to uda. Strasznie mułowaty samochód. Oczywiście przy wyprzedzaniu zazwyczaj bieg w dół, no i "ogień", efekt jest taki, że ledwo co zaczynam kogoś wymijać, a auto już jest na takich obrotach, że czuje się jakby miało zaraz wypluć silnik. Ogólnie zauważyłem że zdania są podzielone, jednakże sam zastanawiałem się nad sensem turbo do miasta (nie zjedzcie mnie tylko, mało wiem o mechanice, dopiero zaczynam się dokształcać na ten temat) gdzieś tam kiedyś czytałem, że samochodów z turbo, nie można od tak zgasić, tylko trzeba poczekać kilka minut, zanim turbo "ochłonie", byłoby to dość uciążliwe przy "obskoczeniu" kilku punktów w mieście, no ale do przeżycia, chyba. Jeżeli chodzi o koszty eksploatacji, za chwile będę się brał za lekturę nt. Wrx. Co do n/a, cały czas się zastanawiam. Dodatkowo, żeby skorygować, auto nie będzie używane tylko w mieście, ale głównie, prawdopodobnie w grę dojdą też dojazdy na uczelnie, do sąsiedniego miasta, ewentualnie jakieś tam wycieczki.
  6. Póki co, chciałem tylko wiedzieć, czy jest sens w ogóle myśleć o n/a. Mam dość mułowatych samochodów. Fakt, auto jak już wspominałem typowo do miasta, więc nie ma tu mowy o lataniu 150 na zakrętach,ale są momenty, że czuje się jakbym szybciej podszedł gdzieś pod górkę niż podjechał.
  7. Cześć, szukając na szybko nie znalazłem podobnego tematu, więc pomyślałem że napiszę. Otóż, mam pewien dylemat. Chciałbym kupić imprezę, będzie używana w 90% do jazdy po mieście, zastanawiam się póki co nad dwoma: -n/a -wrx Wybór niby prosty, ale póki co, stać mnie tylko na n/a . Zastanawiam się, czy lepiej dozbierać do wrxa (auto będzie ściągane zza granicy, myślałem żeby na wrxa przeznaczyć ~25k) czy lepiej najpierw zaznajomić się z potulniejszą wersją. Ale do rzeczy, moje obecne auto, co tu dużo mówić, jest problem z wyprzedzaniem, "pałowanie" na dwójce pod górę itp. Zastanawiam się, czy jeżeli wybór padłby jednak na n/a biorąc pod uwagę aktualny budżet, to czy nie byłoby takiego problemu z normalną jazdą? Idzie tym normalnie wyprzedzać itp? Zastanawiam się jeszcze tylko, czy przy n/a bardziej patrzeć w strone gd, czy gc. Jeżeli chodzi o wygląd, stawiałbym raczej na gd, ale z tego co czytałem, jest cięższa buda, a z kolei gc bardziej gnije. Czy osiągi obu wersji różnią się jakoś mocno? Jeżeli chodzi o gd, to raczej wersja bug/blob, na hawka mnie nie stać, i nie podoba mi się szczerze mówiąc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...