Witam,
to mój pierwszy post na forum, więc Dzień dobry wszystkim ;) Mam nadzieję, że wątek jest w dobrym dziale.
W marcu kupiłem Outbacka z 2005, silnik 2.5 (BP9 121KW) z automatem 4EAT. Mam następujące problemy:
na wbitym D lub R na postoju (światła itp.) czuć dość silne wibracje na całym aucie, mocniejsze na zimnym silniku, a czasami nie ma ich w ogóle
przyspieszając czuć jakby lekkie poszarpywanie, nie jest w pełni liniowe, również czasami mocniejsze, a czasami w ogóle nieodczuwalne
zmiany biegów są wydaje mi się poprawne, czuć mniej więcej takie szarpnięcie jak w samochodzie z manualną skrzynią (nie jest idealnie gładko jak przy nowoczesnych automatach), ale jeśli odpuszczenie pedału gazu zgra się ze zmianą biegu przez skrzynię to czuć mocniejsze szarpnięcie
najnowszy objaw to na autostradzie przy 140km/h pojawiły się drobne wibracje pod pedałami, jakby przy jeździe po kostce. Trwało to może 500m, przyhamowałem (wyczuwalne też na pedale hamulca), rozpędziłem się powoli i nagle zniknęło. Powtórzyło się około 100km dalej, w ten sam sposób
Byłem w warsztacie BEST CAR SERVICE w Krakowie na Makuszyńskiego i mechanik stwierdził podobno po diagnozie komputerowej (samochód odstawiłem i nie byłem przy diagnozie), że konwerter jest do regeneracji (2500zł), sterownik hydrauliczny do wymiany/regeneracji (Pan nie był precyzyjny w tej kwestii, ale cena to 3500zł), a tak w ogóle najlepiej jakby rozebrać skrzynię i zrobić jej kapitalny remont, bo jeszcze coś może być zużyte za kolejne 5000zł.
Na komputerze nie ma żadnych błędów, sprawdzone niedawno w związku z innym problemem. Czy taki niesprawny sterownik hydrauliczny dawałby jakiś błąd, czy trzeba uruchamiać jakąś procedurę diagnostyczną, którą mogli zrobić w tym serwisie?
Ceny wydają mi się absurdalne, szczególnie że inne serwisy np. za regenerację konwertera z wymianą chcą około 1200zł. Czy jest coś jeszcze na co warto zwrócić uwagę? W wątkach z podobnymi problemami czytałem o regulacji linki od kickdownu (?), o uszkodzonych przegubach wewnętrznych i za bardzo nie wiem jak do tego podejść. No i najważniejsze - polecacie jakiś serwis skrzyń w Krakowie?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi i pomoc.