Skocz do zawartości

Kolocz

Nowy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Kolocz

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. Przepraszam, że tak długo nie napisałem co i jak, ale dopiero wczoraj odebrałem auto od mechanika. Byłem u Sentyrza, gdzie Panowie przed diagnozą samej skrzyni chcieli się upewnić, że poduszki są całe i jak się okazało tylna poduszka pod skrzynią miała jakieś 3cm luzu, więc w momencie pojawienia się obciążenia cały napęd "siadał". Po wymianie u innego mechanika zniknęła większość wibracji, szczególnie te na postoju. Jedyny objaw, który ich martwił, to te dziwne uczucie jak przy jeździe po tarce - prawdopodobnie konwerter jest przyczyną. W przyszłym tygodniu zjawię się tam pewnie jeszcze raz właśnie na tę diagnozę
  2. W ASO Pan stwierdził, że rzeczywiście tych wibracji na postoju nie powinno być, zauważył też, że zaraz po dodaniu gazu jest takie nieprawidłowe szarpnięcie. Oprócz tego twierdzi, że problemy z elektrozaworem albo ze sterowaniem skrzynią powinny się objawiać błędem w komputerze, którego nie ma. Poradził dynamiczną wymianę oleju i ewentualnie diagnozować uszkodzony konwerter, ale nie widział powodów do martwienia się sterowaniem czy pracą samej skrzynii. Pozostaje się zastanowić od czego zacząć i gdzie to zrobić? ASO nie regeneruje konwerterów, a wymiana na nowy to pewnie będzie naprawdę duży koszt.
  3. Jutro pojadę do ASO zapytać, na pewno druga opinia nie zaszkodzi, ciekawe czy chociaż potwierdza, że taka diagnozę warsztat mógł stwierdzić bez rozbierania skrzynii
  4. Przebieg jest podobno 204 000km, najdalej byłem w stanie prześledzić do momentu sprowadzenia do kraju i w tym czasie nikt go nie cofał, a pozostałe elementy nie wydają się zbytnio wyeksploatowane, więc możliwe że jest realny. Wydawało mi się, że do dynamicznej potrzebny jest specjalny sprzęt i że jest ryzyko uszkodzeń, serwisy mi ją odradzały, a na forum też widziałem mieszane opinie. Filtr zewnętrzny był wymieniony, a wewnętrzny podobno przeczyszcony przy wymianie.
  5. Po zakupie wymieniłem olej statycznie na oryginalny Subaru, więc weszła jedna bańka. Mechanik który to robił mówił, że olej nie wyglądał najlepiej, więc wymiany były raczej rzadkie albo wcale ich poprzedni właściciel nie robił (dyfry były w podobnym stanie, też wymieniony, tutaj na Motul Gear 300).
  6. Witam, to mój pierwszy post na forum, więc Dzień dobry wszystkim ;) Mam nadzieję, że wątek jest w dobrym dziale. W marcu kupiłem Outbacka z 2005, silnik 2.5 (BP9 121KW) z automatem 4EAT. Mam następujące problemy: na wbitym D lub R na postoju (światła itp.) czuć dość silne wibracje na całym aucie, mocniejsze na zimnym silniku, a czasami nie ma ich w ogóle przyspieszając czuć jakby lekkie poszarpywanie, nie jest w pełni liniowe, również czasami mocniejsze, a czasami w ogóle nieodczuwalne zmiany biegów są wydaje mi się poprawne, czuć mniej więcej takie szarpnięcie jak w samochodzie z manualną skrzynią (nie jest idealnie gładko jak przy nowoczesnych automatach), ale jeśli odpuszczenie pedału gazu zgra się ze zmianą biegu przez skrzynię to czuć mocniejsze szarpnięcie najnowszy objaw to na autostradzie przy 140km/h pojawiły się drobne wibracje pod pedałami, jakby przy jeździe po kostce. Trwało to może 500m, przyhamowałem (wyczuwalne też na pedale hamulca), rozpędziłem się powoli i nagle zniknęło. Powtórzyło się około 100km dalej, w ten sam sposób Byłem w warsztacie BEST CAR SERVICE w Krakowie na Makuszyńskiego i mechanik stwierdził podobno po diagnozie komputerowej (samochód odstawiłem i nie byłem przy diagnozie), że konwerter jest do regeneracji (2500zł), sterownik hydrauliczny do wymiany/regeneracji (Pan nie był precyzyjny w tej kwestii, ale cena to 3500zł), a tak w ogóle najlepiej jakby rozebrać skrzynię i zrobić jej kapitalny remont, bo jeszcze coś może być zużyte za kolejne 5000zł. Na komputerze nie ma żadnych błędów, sprawdzone niedawno w związku z innym problemem. Czy taki niesprawny sterownik hydrauliczny dawałby jakiś błąd, czy trzeba uruchamiać jakąś procedurę diagnostyczną, którą mogli zrobić w tym serwisie? Ceny wydają mi się absurdalne, szczególnie że inne serwisy np. za regenerację konwertera z wymianą chcą około 1200zł. Czy jest coś jeszcze na co warto zwrócić uwagę? W wątkach z podobnymi problemami czytałem o regulacji linki od kickdownu (?), o uszkodzonych przegubach wewnętrznych i za bardzo nie wiem jak do tego podejść. No i najważniejsze - polecacie jakiś serwis skrzyń w Krakowie? Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi i pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...