Rachuciachu

Właśnie tu mam problem bo jedyny kumaty mechanik od Subaru mam 60km od miejsca zamieszkania no nic trzeba będzie się wybrać dziękuję za pomoc

Hymmm już powoli mam tego auta dość jak nie silnik kuleje to z tyłu coś tłucze i tak na zmianę a gdy się "czek":D zaświecił to wszystko wporzdku ... Tylko co to może byc jeżeli nie zabardzo łożysko a i ogólnie teraz mam odczuwalne że raz jak jakiś czas gdy np stoję tak co 3-7 sek czuć jak silnik nie pracuje na jeden gar czy to może być cewka bo już sam nie wiem co i silnik prawie na okrągło nie ma mocy

Dobra wieczorem tak zrobię i dam znać a jeszcze jedno pytanie miałem już podobny problem ale nikt zabardzo nie pomógł miałem jakieś stuki z tyłu przestało na około miesiąc jeździłem ostatnio był jakiś pisk z lewego koła tak jakby łożyska a ostatnio miałem wibracje na całej karoserii odczuwalne stuki lecz teraz ich nie słychać a czuć i przy cofaniu stychac takie głośne cyknięcia takie metaliczne czy to łożysko ?

Przykręcony jest od góry mniej więcej rozwiązane problem ale nie do końca bo na LPG też jest podobnie ale nie do końca czuć jak się jedzie że coś czasem przewie czasem wcale czasem po 100km kolega mi powiedział że na jeden cylinder mi nie pali macie jakiś patent żeby sprawdzić cewki kable zapłonowe lub jakiś moduł zapłonowy jest czy coś ?

Katalizator no ciekawe dodam że auto po chwili schodzi z obrotów stoi tak z 1500 i zejdzie do 1000 i czuć na wolnych obrotach że bardziej te obroty falują mam zdj z parownika i nie widać żeby to waliło z parownika a ochlapalo parownik Jest tam może jakiś przewód od wody co idzie pod lewą głowica patrząc od przodu samochodu

Cześć pyatm o poradę subarynce brakuje mocy żaden gdy się sworzowykedzoe jest git ale po 1km zaczyna mulic go odcina szarpie dopiero przy pełnym gazie jest git "czek" się nie świeci ostatnio miałem padnięty czujnik położenia przepustnicy wymienilem . w ostatnio przywyjezdzie zaczął mi się dymić z pod maski w okolicy parownika ale tylko na chwilę dziś spawalem wydech i powyjezdzie na dosłownie 5 min i spowrotem na kanał zobaczyłem kapiąca wodę z jednej z dziurek na sankach jest plama raczej wody ale dokładnie nie mogę zlokalizować wycieku bo parownika nie mam tuż nad sankami tylko bliżej tak jakby pasażera instalacja 2letnia przy nawet krótkich oodpaleniach węże są tak mi się zdaje twarde a po odkręceniu korka wywala płyn chłodniczy ma ktoś jakieś pomysły co robić

Witam auto czasami nie reaguje na gaz dopiero po wciśnięciu pedału konkretnie zaczyna jechać obroty laluja gaśnie gdy nie jest na biegu lub stoi . Podłączyli mi go pod komputer i wyskoczył mi błąd p0122 TPS i że to niby od przepustnicy i czy to napewno to , czy może jakiś silniczek krokowy albo coś co daje podobne objawy ? I czy wie ktoś gdzie to ustrojstwo znaleźć ?

Objawy się pozmieniały od trzech dni już w trasie jest cisza ale teraz w zakrętach jest tragedia strzały nie miłosierne no i coś z rana ogólnie strzela coś tłucze jak się skręca w byle jakim kierunku też jak ktoś z tyłu jedzie to mówią że tłucze i to słychać Dziś mam cały tył i widzę łożysko tarcza zacisk zdjęte auto podniesione i pytanko kiedy z drugie strony kręcą kołem to u mnie słychać cichy cyk jakby z łożyska ale też nie za każdym razem czy całe to nie szczęście przez łożysko ?

Właśnie wiskoza już zdiagnozowana strzela przy skręcaniu przy małych prędkościach jak to już różne fora przetrzepałem i wszystko wskazuje Na wiskoze ale to gdy zacznie tłuc po czasie zakręt nie zakręt wszystko podkręcane każde koło z tyłu tylko koła były dokręcone na max już tylko taka kmina bo wcześniej stał na alusach ( miały złe ET) lecz z tyłu sprężyny padnięte i ocierały o nadkole a przód wystawał ponad obrys auta i po zmianie na stalówki (przejściowo ) i taka myśl czy to może być przez nakrętki bo są od alusów odrazu mówię gwint nie blokuje się na końcu nakrętki bo one są takie zamknięte Ps Dziś właśnie sprawdziłem dokładnie jeżeli się skręca w lewo nie stuka a w prawo to nawet mocniej ale dalej z tyłu to słuchac wszystko mi pasuje jak w astrze miałem śruby poluzowane z lewej strony przód to było to samo tylko w tu już nie mam co dokręcać bo już śruby trzeszczą

Witam mam problem mianowicie jeżeli autko postoi (przeważnie całą noc ) to rano nic nie stuka ale po przejechaniu 50-70 km zaczyna z tylnego lewego koła( bynajmniej takie są wrażenia ) na początku tak jakby wibracje się niosą a później wali tak jakby koło było poluzowane i postoi i rano spokój a dodam że rano jak się szarpie za koło nic nie słychać a gdy zacznie to wystarczy szarpać i słuchać jak coś tam wali ale nie wiadomo co mial ktoś taki przypadek? Pozdrawiam