zk ma rację. Oferta dobra dla jednego, może być niekorzystna dla drugiego... Przede wszystkim nie skupiałabym się na jednej ofercie, bo brak wtedy porównania. Przy sprawdzaniu ofert, szczególnie tych na pierwszy rzut oka baardzo korzystnych, warto zawsze dopytać o dodatkowe koszty, tabelę opłat i prowizji, której o dziwo nie wszystkie banki (pośrednicy) chcą (mają prawo) ujawniać. Do tego dochodzi obsługa posprzedażowa, która też jest bardzo ważna... Im wiekszy bank, tym więcej miłych rozmów z automatyczna sekretarką i Paniami z infolinii... Odradzałabym korzystanie z wszelkich cudownych wynalazków typu kalkulatory leasingowe.b A co konkretnie chciałby Pan wziąć w leasing? Jaka maszyna, marka, rocznik? Może będę mogła pomóc.