Z mojej strony nieco się wyjaśniło, jest to subiektywna hipoteza, co następuje:
Winowajcą był błachy bezpiecznik 15A od cewki.
Ori cewka, która wygląda jak poniżej miała około 9Kohm na przejściu pomiędzy 1-2 i niespełna 10kohm na 3-4 na cewkach.
Bezpieczniki były dobre, również od cewki, jednak był uszkodzony.
Nie zadziałał 0-1, a był niemalże przepalony, stąd jeśli napięcie na ori cewce miało niższe opory do pokonania to odpalało, zaś w nowej zamiennej, gdzie opór był rzędu ponad 11kohm, owe napięcie do cewki nie mogło tego przełamać.
Przy próbie kręcenia na nowej cewce kilkukrotnie, bezpiecznik całkiem się przepalił i autko nie paliło wcale, po wymianie felernego bezpiecznika pali na obu.
Mogą to być bzdury dla niektórych, jednak jak opisałem, subiektywizm.
Problemem opisany, może komuś kiedyś, jak nie będzie się już czego chwycić.