Wczoraj spotkałem jakiś dryftowóz na Szombierkach za "Skarpą". Sory że nie wyszedłem nawet z szuwarwu ale po nocce jestem wyprany z emocji i chęci na cokolwiek tym bardziej po całym tygodniu szarpania stojaków 90kg i takich po 100-kilkanaście kg więcej i staniu pod ledwo widzącymi bergami, które uj wie ile ważą ale taki stojak to przy nich piórko.
Po czymś takim nawet jak bym widział na oczy morderstwo to bym się tym nie przejął.
Dzięki za fotki Zastanawiało mnie co tak stoisz jak widły w gnoju, teraz już rozumiem.
PS Skoro zostałem wywołany do tablicy to witam się serdecznie, bo kilka lat tu zaglądam, a jeszcze nie miałem okazji się odezwać.
[Katowice] Śląskie spotkania
w Spotkania Forumowe
Opublikowano
Dzięki za fotki Zastanawiało mnie co tak stoisz jak widły w gnoju, teraz już rozumiem.
PS Skoro zostałem wywołany do tablicy to witam się serdecznie, bo kilka lat tu zaglądam, a jeszcze nie miałem okazji się odezwać.