dirkdiggler

Na patrz, tak mnie zaciekawiłeś że po raz pierwszy od zakupu zasiadĺem do instrukcji obsługi Coś musiałem poknocić bo u nas tak samo się manualny tempomat załącza jak u Was. Jutro potestuję. No i potwierdza się informacja że w naszych EU wersjach można uruchomić automatyczne światła sprzężone z wycieraczkami. Małym problemem jest tylko znalezienie ASO które wie jak to cyknąć Na udokumentowanie załączam instrukcje

https://www.otomoto.pl/oferta/subaru-wrx-okazja-subaru-wrx-sti-nowy-ID6ECqCX.html Czy już rynek jest gotowy na taki poziom cen?

Dobra, sprawdziłem. Nie działa

Gdzieś pisałem. Zanim znalazłem obk na placyku to zamowiłem Focusa ST tyle że Race Red i kombi. Po dwóch tygodniach od złożenia zamówienia jednak anulowali moje zamówienie. Teraz widzę że się pojawiają jakieś pojedyńcze sztuki na stokach. Do produkcji jednak wciąż nie można zamówić. Robią gotowe konfigi. A myślę że to byłby ciekawy wóz.

Ja jeszcze manuala nie czytałem ale sprawdzę te opcje tempomatu o której piszecie. Wydaje się czasami lepszym rozwiązaniem niż tempomat aktywny.

Subaraki źle się liczą przy najmach itp historiach. Firmy leasingowe i floty ich nie preferują. Serwis mniej dostępny, mniej operacyjny w razie jakieś nietypowej awarii, assitance droższe, z oponami jak jedną uszkodzisz to czesto trzeba 4szt od razu wymienić itp. Koniec końcow raty miesięczne wychodzą drogo. Kiedyś leaseplan robił dla mnie ofertę na forestera xt i przy takich samych parametrach czasu trwania najmu, kilometrażu oferta była kilka % wyższa niż BMW 530d xdrive wagon.

Pisałeś już wcześniej że coś tam hałasowało w tej regulacji więc pewnie od początku było niesprawne. Kiedyś miałem Mondeo mk4. I tam była taka wada konstrukcyjna regulacji ledzwiowej że jak się za swobodnie siadało w fotelu i mocniej oparło o oparcie to ten wałeczek wypychający plecy się wyczepiał i oparcie robiło się wklęsłe bo wpadał do środka. Mieli takiego jednego serwisanta na warsztacie z małą rączką co naprawiał ta regulacje bez demontażu tapicerki. Wsuwał rękę, coś pogmerał i naprawione..............do następnej awarii.

No tak to wygląda

Mam analizę oleju. Wrzucę też do wątku olejowego. Dane w załączonych stronach raportu. Wygląda na to że przyjęty interwał ok 7,5kkm nie jest wcale przesadą. Tym razem mi się ślizgnęło o 1600km więc analiza była z przebiegu 9108km.

Mały offtop. Ale jeszcze nawiązując do Porsche. Dziś przed naszym lidlem ktoś przyjechał na zakupy i poszedł je zrobić i zapomniał zamknąć auto. Stało tak dobre 30minut. Potem już pojechaliśmy więc nie znam puenty tej sytuacji.

Wygląda zjawiskowo

A tego nie zauważyłem bo ja generalnie z reguły wsiadam jade 400km i wysiadam. Powodów do zatrzymań i testów systemu ss nie mam za dużo wiec mogło mi umknąć.

Dodatkowy rezonator na centerpipe wycina blaszane podźwięki i przyczynia się do bardziej basowego, gardłowego dźwięku.

To rozpracuj procedurę jak się do nich dostać przy braku prądu bo klapy nie otworzysz.

Varta Blue dynamic EFB 65AH 650A.

Assistance Subarowe. Oczywiście nie obejmuje rozładowanego akumulatora więc przyjazd lawety kosztował mnie 300,- Dalej było również zaskakująco.. Najbliższe ASO (ok 50km of moje postoju) oznajmiło że nie może się mną zająć bo są załadowani robotą (naszybciej w poniedziałek czyli za 5 dni). Nie mogą nawet przeanalizować akumulatora bo nie ma wolnego stanowiska. Oczywiście o naprawie gwarancyjnej może być mowa tylko jeśli Oni sprawdzą akumulator, potwierdzą że jest do niczego, uruchomią procedurę gwarancyjną, potem chwile poczekają na zgodę gwaranta, zamówią aku i zaproszą ponownie. Czyli jak w mordę strzelił 2 tygodnie. A co ze mną nieśmiało zapytałem? "Niech Pan podładuje akumulator (min 16h) i przyjedzie w poniedziałek. He he. Na koniec dobra rada ASO. Dobrze mieć ze sobą booster do akumulatora jak się tyle jeździ! Ciekawa i słuszna porada, bo faktycznie na to akurat nie wpadłem żeby do nowego auta kupować booster. Ostatnie 5 aut którymi jeździłem uśpiły moją czujność w tym temacie i nie wymagały nowych baterii. Uśpiony i nieczujny naiwnie założyłem że w OBK jest tak samo. Przy okazji będąc w ASO zapytam o poradę jak wyciągnąć booster z załadowanego bagażnika jak aku zdechnie i klapa się nie otwiera. Ostatatecznie stanęło na tym że jedyną opcją na natychmiastowy powrót mobilności auta (nie było innej możliwości by było inaczej) było udanie się do niezależnego serwisu z akumulatorami i wymiana na swój koszt akumulatora na nowy aftermerket. Kosztowało mnie to tysiaka. Sprawę uważam za zamkniętą, auto jeździ. Pierwszy raz w życiu zapłaciłem za naprawę nowego auta na gwarancji i mam nadzieję że ostatni. Co ciekawe na amerykańskim forum Outbacka jest tzw wątek Gen6 battery superthread który liczy 68 stron i opisuje problemy z padającymi nagle akumulatorami w OBK 6gen a SOA zwraca kasę za wymianę padnietęgo aku na aftermerket jesli zdarzy sie to nagle gdzieś z dala od serwisu. Oczywiście oni mają inne baterie i inne auta ale opisy problemów z nagłym padnięciem aku są analogiczne do mojej sytuacji. A jeszcze na koniec wspomnę, że Auto było na przeglądzie w ASO 6dni przed zdarzeniem gdzie na karcie prac przy akumulatorze zaznaczono OK. Co badano, jak badano nie pytałem ale zapytam jak będę nastepnym razem.

No i dziś spotkała mnie dość nieprzyjemna niespodzianka w postaci unieruchomionego auta. Wczoraj wieczorem dojechałem do hotelu (trasa jakieś 500km). Dziś rano auto nie dało się uruchomić. Nie reagowało na pilota, otworzyłem je z grota ale nie dało się uruchomić. Cicho i głucho. Wezwałem assistance. Stwierdzono rozładowany akumulator. Assistance podpieło kable i auto wystartowało. Napięcie aku sprawdzono i wyszło 10,2V czyli kompletnie rozładowany. Wleciał nowy akumulator, auto jezdzi ale mnie zastanawia co się stało. - Auto w ciągu tygodnia przejezdza po 300-500km każdego dnia więc nie ma mowy o krotkich odcinkach - dni kiedy auto nie jezdzi było zaledwie kilka w ostatnim półroczu - było plus 8C wiec warunki normalne - nie ma żadnego wyposażenia elektrycznego ponad fabryczne, żadnych rejestratorow, ładowarek, lodówek itp, żadnych dodatkowch alarmów - żadna lampka wnętrza nie była włączona, zreszta one i tak gasną automatycznie po kilku minutach - światła w auto czyli wyłączone na postoju - żadnych symptomow wcześniejszych - żadna kuna czy tam inny szczur, wszystko całe A pomimo tego aku zdechł nieoczekiwanie z dnia na dzień. Także polecam wszystkim kontrolować stan akumulatora bo ostrzeżeń nie daje.

Rach ciach i pękło 45tys km. Zacznę od statystyk. Udało mi się utrzymać spalanie ciut poniżej 8l jako średnia z całego dystansu 45tys km. Widać natomiast że zima potrzebuje nieco więcej paliwa niż wiosna/lato/jesień. Wyższe spalanie może wynikać z opon zimowych, grzania fotela cały czas i kierownicy przy byle okazji. Od ostatniego serwisu na 30tys km w październiku '22 minęło ok 3,5mca. W tym czasie wymieniłałem jeszcze raz olej Teraz poprosiłem ASO o pobranie próbki i wysłałem zużyty olej wraz z referencyjną próbką nowego do analizy. W ciągu tygodnia powinien raport być gotowy. Olej ma przejechane 9200 km. Celem badania jest określenie parametrów oleju zużytego i potwierdzenie/zaprzeczenie słuszności ustalonego interwału. ENEOS SUSTINA 5W30 C3. Wrzucę wyniki jak będą. Stan oleju na bagnecie tuż przed pobraniem to ciut ponad max. ASO zawsze przelewa. Do auta przywykłem, jest dobrym kompanem podróży, nie męczy, dobrze się w nim czuję. Jak narazie problemów nie ma żadnych, A że jest to moja pierwsza zima z OBK to staram się porównywać do poprzednich aut. I tak. Napędowo super, im trudniejsze warunki drogowe tym większa przewaga nad poprzednimi autami (niskie ośki). Ergonomicznie natomiast: - brakuje podgrzewanej przedniej szyby - miałem w Mondeo, miałem w Octavii - to jedna z nabardziej przydatnych funkcji w naszych warunkach - odmrażanie szyby, odszranianie idzie szybko - podgrzewanie kierownicy tylko na bokach gdzie trzyma się ręce zamiast całego wieńca - hm, inni robią całe wieńce podgrzewane i takie rozwiązanie zdecydowanie preferuję. - auto jak jest zimne to przeciąga obroty i dość leniwie wrzuca wirtualny wyższy bieg - po kilku kilometrach normalnieje - głośniki systemu Harman Kardon już się "wymasowały i ułożyły" i grają dużo dużo lepiej niż na początku - światła mijania nie załączają się samodzielnie w deszczu - w innych autach ruch automatycznej wycieraczki oznaczał rozpoznanie deszczu i automatycznie włączały się światła - tu nic takiego się nie dzieje i auto popyla w deszczu czy śnieżycy na DRL'ach - a z tyłu oczywiście nic sie nie pali---ASO próbowało ugryźć temat ale jak narazie bezskutecznie więc trzeba sobie wyrpacować nawyk włączania manualnego świateł - od czasu do czasu stacja multimendialna wyrzuca mi komunikat " Utracono połączenie bluetooth" - telefon mam podłączony zawsze kablem i uruchomiony Android auto więc to nic nie robi - musi być jakiś bug w sofcie auta bo tak mi robiło na Galaxy Note 10plus jak i na nowym S23 Ultra TUNINGI He, trudno mi sie oprzeć i nic nie tykać więc coś tam sobie zawsze wymyślę. I takim to wymyślaniem doszedłem do siłowników maski z USA - REDLINE TUNING Siłowniki mocowane do maski wg manuala - trzeba nawiercić otwory w masce. Na wiosnę będę walczył z tematem. Oprócz tego na wiosnę również zabiorę sie za wygłuszenie drzwi oraz być możę nadkoli. Pracę będę robił samodzielnie - najpierw poćwiczyłem sobie na trzech innych autach w rodzinie i polubiłem tę robotę. Zrobię to na DYNAMAT'cie, bez pośpiechu i napinki a'la jedne drzwi w jeden weekend. Tyle na teraz.

Fajnych aut się nie sprzedaje więc ja po prostu swojego fajnego auta nie sprzedałem.