Rozrząd w teorii bezobsługowy, więc jeśli dbasz o oleum (wymiana, poziom, etc) i nie pałujesz na zimnym, to nie powinno się nic złego dziać. Jego stan można zweryfikować np. przy okazji regulacji zaworów. Co do UPG, to czytałem o tym silniku, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, czyli może, ale nie musi. W moim (Forku 2.5 XT) UPG padło za poprzedniego właściciela przy około 160 kkm.
Generalnie, wszystkie te rozważania nie mają sensu przy kupnie używanego samochodu. To zawsze będzie loteria, choćbyś miał stertę faktur za przeglądy, to nie wiesz czy poziom oleju był sprawdzany, czy auto nie było pałowane, etc. Ryzyko jest i trzeba być finansowo na to przygotowanym. Fura jest genialna, a przy tym w porównaniu do Forka dużo bardziej „cywilizowana”.
Jest jeszcze kwestia LPG, w Forku mam, bo takiego kupiłem, ale H6 szukałem bez LPG i nie zamierzam go gazować.