Po mieście to sobie na benzynce mogę latać. Gorzej, że 2-3 razy w tygodniu robię małe traski po 300 km a raz w miesiącu wypad w góry i 800-900 km.
Nie sprzedam tak łatwo XTeka bo podpisałem cyrograf (leasing) na 4 lata.
Pierwsza opcja - pośmigam trochę a po wakacjach wystawię jako cesja leasingu. Potem wrócę do sprawdzonej i bezawaryjnej hondy.
Druga opcja - będę jeździł tylko po mieście + wypady weekendowe a do trzepania kilometrów nadal będę używał accorda w gazie,
Trzecia opcja - poczekam na instalację gazową, która podejdzie, nawet z dotryskiem gazu.