Próbowałem z nim pogadać, ale strasznie wkurzony był i pyskował okrutnie, dlatego zafundowałem mu 10 kilometrową przejażdżkę Forkiem.
Nie wiem czy jeszcze raz chce się przejechać Subaru, albo moze teraz jakies jego ziomeczki, bo po tygodniu spokoju trawnik znowu jest wyskubywany w nocy