Witam.
Od niedawna posiadam trupa ( blacha, zawieszenie etc.) którego ktoś chciał zezlomowac bo nie chce mu się robić ;p
Którego pokochałem i staram mu dać drugie życie, lecz wszystko w wolnych chwilach.
Wracajac...
Wczoraj, gdy ruszalem z pod pracy po chwili skrzynia wyskoczyła w tryb awaryjny, i miga power.
Co dziwnego jedynie udało mi się ustalić to podczas przekrecenia kluczyka w zapłon słychać jakby "bzzzzzzykanie" jakieś cewki ( pod samochodem wydaje się, że jest to od dołu przy pokrywie od skrzyni biegów/a może trochę wyżej od bocznej lewej strony? ), czy czegoś podobnego. Nawet jeśli na zapłonie dodam lekko gazu, słychać inna "częstotliwość", lecz dźwięk ustaje - no ale wiadomo nadal power przypomina, że niedługo święta i tak cały czas.
Chciałem sprawdzić też błędy, poprzez metodę z wrzucanie biegów, dawanie zapłonu, lecz chyba nie do końca coś robię dobrze. Inni też wypisywali, że próbować przy użyciu kostek.
Mógłbym prosić o pomoc jak ostatecznie sprawdzić, ew może ktoś ma pomysł co go boli.
Subaru Forester sf 2.0 s turbo 1999r 125kw skrzynia automatyczna 4 biegowa