Pozdrowienia dla kierownika pomodzonego, ciemnego STI (Stink Eye?), z którym udało mi się wczoraj zmierzyć na Puławskiej w Warszawie (okolice Piaseczna). Musi być ładnie podlany, że tak zieje ogniem z rury
Z chęcią dowiem się co tam siedzi u Ciebie bo Golfina musiał się napocić, żeby nadrobić straty na starcie Pozdrawiam, kierownik srebrnego Golfa w kombi